Goldenek MIKO - potrzebna pomoc finansowa

Agata_Emi

Jakiś czas temu trafił pod opiekę naszej Fundacji schorowany goldenek. Nadaliśmy mu imię Miko (hodowczyni wołała do niego Młody)...
Jeżeli ktoś z Was chciałby wesprzeć nas w jego leczeniu - będziemy wdzięczni...

Aukcja dla Miko:
[link widoczny dla zalogowanych]

Wątek Miko na forum Fundacji:
http://www.fundacjagoldenom.fora.pl/szukaja-domu,17/12-miesieczny-miko-szuka-domku,181.html

Warna

Kochani, pomóżcie temu pieskowi, choćby ze swoich zaskórniaków. Chcemy, żeby widział, chcemy, żeby mógl chodzić. Każde 10 złotych jest na wagę zdrowia i życia tego Goldenka. Bądźcie dobrzy dla tego nieszczęśnika.

Grzegorz eS.

Wpłaciłem psinie swoją cegiełkę... Mam nadzieję, że wszystko skończy się jaknajlepiej...

Agata_Emi

Dziękujemy !!!
Miko będzie operowany w sobotę 12 lipca br. o godz. 12:30

Agata_Emi

Miko już po operacji. Serdecznie dziękujemy wszystkim, dzięki którym mogła ona dojść do skutku.
Aktualne informacje znajdują się w wątku Miko na forum Fundacji:
http://www.fundacjagoldenom.fora.pl/potrzebuja-pilnej-pomocy,5/12-miesieczny-miko-potrzebuje-leczenia,181.html

Agunda

Agata czy potrzebne są jeszcze pieniądze dla Miko ?

Warna

Odpowiadam za Agatę. Nie wiemy szczerze mowiac, ile potrzeba bedzie jeszcze na leczenie Miko. Dzis skontrowalismy jego lapke z doktorem, ktory robil operacje. Czesc kosztow lekarze nam daruja wiedzac, ze ratujemy psa, ale leki kosztuja i tu nie ma "przebacz". We wtorek ide z nim na kolejna wizyte u okulisty. Wtedy zaczniemy glowna kuracje, ktora ma trwac ze 2 miesiace i ma przywrocic Miko wzrok. Wiemy, ze krople sa drogie - 130 zlotych jedno opakowanie, ktore starczy na 2-3 tygodnie. Jaki bedzie wynik operacji lokcia - nie wiemy, moze trzeba bedzie przeprowadzac kolejna.

Jesli ktos chce jeszcze pomoc finansowo, to prosimy o wplacanie na konto fundacji, ale jesli to Wam nie robi roznicy, to prosimy o napisanie w celu przelewu: NA CELE STATUTOWE FUNDACJI. Gdyby sie bowiem okazalo, ze uzbieralismy wiecej pieniedzy, niz potrzeba na leczenie Miko, to wydamy je na innego pieska w potrzebie. Zapewniamy Was, ze te pieniadze nie zostana zmarnotrawione. Na razie finansujemy to, co najwazniejsze, oplacajac wiele rzeczy i tak z wlasnej kieszeni. Wiec oszczedzamy, ile sie da, zeby pieski skorzystały w najwiekszym stopniu.

Przypominam, ze 6% darownizny mozna odliczyc od dochodu.
[link widoczny dla zalogowanych]

Bardzo dziekujemy wszystkim za wielkie serce. Naprawde kazde Wasze 10 zlotych jest dla nas niezmiernie wazne. Padam

Agunda

Warna w to, że pieniądze nie są przez Was marnowane to ja nigdy nie wątpiłam I jestem pełna podziwu dla tego co robicie. Dlatego w miare naszych skromnych możliwości staramy się pomóc

Choć teraz przy dziecku wydatków sporo

Sledzę wątek Miko na waszym forum i dlatego jak będę miała zastrzyk gotówki to coś Wam podrzucę

Buziaki i trzymam mocno za Was kciuki i za psinę sercem jestem z Wami

Agata_Emi

Tak jak napisała Warna, przed Miko jeszcze długie leczenie i nie wiemy, ile jeszcze pieniędzy ono pochłonie. Teraz skupiamy się na leczeniu oczu i niedokrwistości, czekamy na efekty operacji łokcia.
Tak naprawdę każda, nawet najmniejsza wpłata, jest dla nas na wagę złota. Oprócz Miko mamy jeszcze kilka goldenich bied pod opieką, które musimy leczyć lub poddawać różnym zabiegom.

BARDZO SERDECZNIE DZIĘKUJEMY ZA POMOC.

Agata_Emi

Jesteśmy po wizycie kontrolnej. Pan doktor zdjął dzisiaj opatrunek, zbadał Miko i stwierdził, że operacja udała się bardzo dobrze i jest zadowolony ze stanu łapki i pacjenta. Faktycznie, Miko już nie odczuwa w łokciu bólu, przy wyginaniu łapki leżał sobie spokojnie, a pamiętam, jak jeszcze dwa tygodnie temu, przed operacją, piszczał przy takim badaniu. Rana też zagoiła się bardzo ladnie.

Niestety jest i zła wiadomość. Pogorszył się stan drugiego łokcia i właściwie pilnie konieczna jest analogiczna operacja. Być może prawa łapka pogorszyła się dlatego, że przez ostatnie dwa tygodnie Miko przenosił na nią ciężar (odciążając operowaną łapę).
Ustaliliśmy, że dajemy Miko dwa tygodnie, żeby rozchodził pooperacyjną łapkę i zobaczymy, czy zmiany w tej drugiej nadal zachodzą i czy będzie na nią kulał (do tej pory kulał na tą operowaną, ale może dlatego, że bolała bardziej a na którejś musiał chodzić). Jeśli tak - będziemy operować. I znowu będziemy liczyć na Wasze wielkie serca.

Miko po zdjęciu opatrunku:

Drako1807

a może uruchomicie kolejną aukcję?
ja po wypłacie z chęcią wykupiłabym cegiełkę, ale teraz leczę swojego na hotspota więc przed wypłatą nie dam rady

Agata_Emi

Agunda

Pieniążki poszły tak jak obiecałam choć niewielkie ale zawsze coś Trzymamy kciuki za malca Miko i za Majla

Buziaki dla Was dziewczyny

Mirra_Spyke

Ja zaraz wplace na konto fundacji, ale nie bede pisala dla ktorego psiaka, zuzyjecie dla, ktorego bedzie potrzeba.

Od poniedzialku zaczynam prace, wiec bede mogla juz systematyczniej pomagac.

Agata_Emi

Bardzo Wam dziękujemy. Przyznam, że każda wpłata jest dla nas na wagę ZŁOTA. Mamy coraz większą liczbę podopiecznych (w tym chorych i wymagających leczenia) więc każda złotówka się liczy (zgodnie z przysłowiem "ziarnko do ziarnka ...).