 |
|
Autor |
Wiadomość |
edyta
Golden profesor

Dołączył: 27 Mar 2007
Posty: 6195
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 27 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: wrocław Płeć:
|
Wysłany: Wto 0:27, 29 Gru 2009 Temat postu: !!!Potrzebny dom dla znalezionego goldena-Lubelskie,Dęblin |
|
|
Z góry serdecznie dziękuje za pomoc!
Bardzo proszę o umieszczenie tego posta w moim imieniu, w dziale
"goldeny w potrzebie" z tytułem : "Pilnie potrzebny dom dla Goldena-
Lubelskie,Dęblin"
Treść posta:
Witam
Moja sprawa jest dość pilna- szukam kogoś kto dałby dom pięknemu i
ułożonemu psu.
Ale od początku- mianowicie: wczoraj w trakcie spaceru ze znajomymi
podszedł do nas Golden Retriever. Na początku stwierdziłem że ktoś
prowadzi psa bez smyczy, niestety nigdzie w pobliżu nie było żywej
duszy, a pies nie miał na szyi obroży. Pomyślałem więc, że pies mógł
wyskoczyć komuś z samochodu na pobliskiej stacji Orlen (jakieś 100m
dalej), wyjąłem więc telefon i zadzwoniłem do kolegi który na owej
stacji pracuje- poprosiłem, żeby rozejrzał się, czy nikt na parkingu nie
szuka psa- po chwile dostałem odpowiedź, ze na stacji nikogo nie ma...
Chwila zabawy zabawy z psem pozwoliła dowiedzieć się, że reaguje na
komendy, nie boi się ludzi, i jest bardzo chętny do zabawy
Trzeba było więc podjąć decyzję- czy zostawić psa w spokoju, i pozwolić
mu błąkać się po osiedlu-co mogłoby się źle skończyć, czy też coś z tym
faktem zrobić. Postanowiłem więc zabrać "znajdę" do domu. Niestety nie
było to takie łatwe... Wiele czynników złożyło się na fakt, że do
mieszkania z psem wejść nie mogliśmy-(celowo je pomijam bo sytuacja była
zbyt skomplikowana żeby ją teraz opisywać) Noc spędziliśmy więc razem z
psem w piwnicy jakkolwiek to brzmi, nie było tak źle, było ciepło,
pies dostał wodę i trochę suchej karmy którą zapewnił kolega. Niestety
pies całą noc miał odruchy wymiotne, raz zwracał dość "solidnie", co
złożyło się na moją nieprzespaną nocą a z samego rana wizytę u weterynarza.
Weterynarz stwierdził, że jest to młody, rasowy pies(brak tatuaży w
uszach bądź pachwinach). Odnośnie wymiotów-diagnozą było stwierdzenie,
ze pies czymś się zatruł, i że przejdzie samo.
To tyle kwestią wstępu...
Wszystko było by fajnie gdyby nie jeden mały szczegół- Niestety ze
względu na warunki-(mieszkam w bloku, brak miejsca gdzie pies mógłby się
wybiegać, plus alergia jednego z domowników,) będzie mi ciężko zapewnić
psu warunki na które zasługuje. Mimo że BARDZO bym chciał(chyba zdążyłem
się przywiązać), zatrzymanie psa traktuje jako ostateczność- ze względu
na jego dobro.
Dziś umieściłem w internecie ogłoszenie razem ze zdjęciami i filmem
(http://www.utracone.pl/temp-913/znaleziono-psa-rasy-golden-retriever-deblin.html),
jak również rozwiesiłem plakaty w mieście- z nadzieją, że jeśli golden
faktycznie się zgubił, to ktoś go szuka i się po niego zgłosi- niestety
zero odzewu. Weterynarz powiedział, że jeśli nie mogę go zatrzymać to
oni mogą go przyjąć do lecznicy, a potem "zgodnie z procedurami" trafi
do schroniska...A to NIE jest dla mnie opcją... zacząłem już również
szukać po znajomych kogoś kto mógłby psa przygarnąć...niestety nikogo
odpowiedniego nie udało mi się znaleźć. NIE CHCE żeby pies trafił na
jakąś wiochę na łańcuch, albo do kogoś, komu może się znudzić po
miesiącu i znowu trafić na ulicę. Właśnie dlatego trafiłem tutaj...
Żeby uprzedzić wasze pytania, na psach się nie znam, nie posiadam
wielkiej fachowej wiedzy ani umiejętności. Jedynym doświadczeniem w tej
dziedzinie była opieka nad Owczarkiem Niemieckim mojej dziewczyny:) Ale
jak pisałem wyżej NIE CHCE żeby pies się gdziekolwiek męczył. Bardzo
zależy mi na tym żeby trafił do kogoś kto ma jakieś doświadczenie w
hodowli tego typu psów u kogo będzie miał dobre warunki, i u kogo przede
wszystkim będzie szczęśliwy!!!
Pies znajduje się obecnie w Dęblinie (woj.Lubelskie), niestety w środę
rano muszę wracać na studia do Krakowa- ustaliłem z rodzicami, że pies
zostanie u nas tyle ile będzie to konieczne. Nie ukrywam jednak, że
byłoby lepiej gdyby był to okres jak najkrótszy- gdyż z każdym dniem
coraz bardziej przywiązujemy się do psiaka, i będzie ciężko się z nim
rozstać.
Mam nadzieję, że z waszą pomocą, uda mi się znaleźć dobry dom dla
goldena. Będę wdzięczny za każdą pomoc w rozwiązaniu tej sprawy.
Kontakt ze mną jest możliwy pod nr tel 791-851-079 lub mailowo:
[link widoczny dla zalogowanych]
Załączam jeszcze zdjęcia(niestety lepszą jakością nie dysponuje) :
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Lasek
Szczeniaczek

Dołączył: 28 Gru 2009
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Dęblin Płeć:
|
Wysłany: Wto 0:31, 29 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Bardzo dziękuję pani Edycie za pomoc w umieszczeniu tutaj tego posta.
Żeby nie było wątpliwości- jest autentyczny, i to ja jestem jego autorem.
W razie jakichkolwiek pytań proszę pisać, postaram się odpowiadać jak najszybciej.
Pozdrawiam i czekam na Państwa odzew.
Piotr.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
edyta
Golden profesor

Dołączył: 27 Mar 2007
Posty: 6195
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 27 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: wrocław Płeć:
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Evinkowa
Szkolony golden :)

Dołączył: 12 Paź 2009
Posty: 256
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław Płeć:
|
Wysłany: Wto 11:48, 29 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Piękny pies, nie wydaje się żeby był zaniedbany i wyrzucony, może jeszcze znajdzie się właściciel.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Donia
Golden profesor

Dołączył: 25 Lip 2008
Posty: 1386
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wyrzysk Płeć:
|
Wysłany: Wto 16:32, 29 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Śliczny pies i wcale nie wygląda na zaniedbanego lub wyrzuconego.
Może rzeczywiście komuś się zgubił albo uciekł.
Może jeszcze znajdą się właściciele.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lasek
Szczeniaczek

Dołączył: 28 Gru 2009
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Dęblin Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:56, 29 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Witam.
Przed chwilą cała sprawa miała swój finał-chyba najlepszy z możliwych, mianowicie znaleźli się właściciele goldena.
Okazało się że uciekł z podwórka na drugim końcu miasta (dosłownie)
Dziękuje wszystkim za zainteresowanie i proszę moderację o zamknięcie tematu.
Piotr.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
|