Santi, szczeniak, mix haszczaka i teriera

Cody

Piszę ten post z nadzieją, że uda mi się trafić na wielbicieli psów w typie wilczarzy, sznaucerów i im podobnych.
Kilkanaście dni temu pojawił się w naszej okolicy taki oto brodacz

który okazał się być młodziutką sunią, takie psie dziecko. Nie potrafię ocenić jej wieku. Na moje oko być może nie ma roku.
Sunia jest wychudzona, ale w dobrej kondycji. Troszkę wylękniona, jednak przy spokojnym, łagodnym podejściu lgnie do człowieka.
Po kilku spotkaniach mogę powiedzieć, że jest bardzo łagodna, przyjacielska, pięknie daje łapę, liże po twarzy, pozwala mi na grzebanie w misce. Bez proszenia "zwiedziła" mój samochód. Przed moimi psami ucieka z piskiem i podkulonym ogonkiem kiedy za bardzo się do niej zbliżą.
Na szyjce ma ślad po obroży. Z jej zachowania wnioskuję, że sunia miała swojego człowieka, jednak z jakiegoś powodu, dzisiaj jest samotnym, zagubionym psim dzieckiem, które nie rozumie dlaczego została opuszczona.
Chciałabym bardzo, żeby i w tym dzieciaku ktoś się zakochał i żeby suńka znalazła ciepły kąt... idzie przecież zima,
Gośka, Cody i Drops

Wiki Megulowa

Šliczna <33
Może jnakaś fundacja by się nią zaoopiekowała lub pomogla w adopcji?

)

Donna

Super, że się nią opiekujesz i starasz pomóc

Na FB puściłaś info ? Trzymam kciuki aby udało się jej znaleźć dom !

nick88

Nie wiem jak można psa ot tak wyrzucić... i to jeszcze przed zimą, już lepiej niech podrzucają do schroniska...
Teraz u mnie po osiedlu biega chyba kundelek. W kagańcu. Mam nadzieję, że nikt go nie wyrzucił...

Cody

Po konsultacjach doszłam do wniosku, że wilczarza to sunia w"rodowodzie" raczej nie ma. Jej przodków należałoby szukać wśród owczarków, terierów, wśród ras północnych. Jest to więc pies dla osoby, która nie może się zdecydować, którą rasę wybrać Very Happy

Wczoraj udało mi się ustalić, że sunieczka znalazła sobie ustronne miejsce do odpoczynku na terenie pobliskich ogródków działkowych.
Jedzenie, które jej przyniosłam jadła raczej z grzeczności, skupiając się na lizaniu mnie po twarzy, łapiąc w przerwach między jednym mlaśnięciem jęzorem a drugim, po jednej "chrupce". Wnioskuję z tego, że działkowicze również ją dokarmiają.
Sunia robi się coraz bardziej pewna siebie. Dzisiaj odważyła się towarzyszyć nam podczas spaceru, truchtając za nami, a nawet zdecydowała się nas wyprzedzić i podejść całkiem blisko do moich chłopaków.

No i nareszcie otrzymała imię... Santi

Cody

Przeglądając ogłoszenia, natrafiłam na bliźniaczo podobną do Santi sukę. Nie dość, że wyglądają identycznie, mają taki sam charakter, są w tym samym wieku, zostały znalezione w tym samym rejonie i w tym samym czasie. Wygląda na to, że ktoś pozbył się miotu. Sunie to prawdopodobnie mixy haszczaka z terierem,
Gośka, Cody i Drops

Cody

Wczoraj Santi odwiedziła weterynarza. Podróż samochodem sunia zniosła dzielnie. Nie straszne jej były mijające nas po drodze wozy straży pożarnej na sygnale. Pani doktor dokładnie obejrzała sunię i orzekła, że wygląda na zdrowego, młodego psa, który nie ma jeszcze roku. Grzecznie weszła na wagę, waży 25kg. Sunia została odrobaczona, zaaplikowano jej środek przeciwpchelny i przeciwkleszczowy. Pobrano krew do badania, wszystkie parametry są w normie. Podczas badania była bardzo spokojna, wszystkie zabiegi zniosła bez najmniejszego protestu. Wkrótce sunia zostanie poddana zabiegowi kastracji.
Sunia spędziła u mnie w domu jedną dobę. Była bardzo grzeczna, najchętniej zajmowała miejsce tuż obok nas, najczęściej leżała z głową opartą na naszych stopach. Noc minęła spokojnie, spała na dywaniku przy moim łóżku. Santi bardzo ładnie chodzi na smyczy. Nie miałam dotąd psa, który prowadzony na smyczy, idzie "przyklejony" do nogi opiekuna....miodzio :pies: Po spacerze była zabawa na posesji. Sunia początkowo nie zwracała uwagi na psie zabawki, jednak obserwowała uważnie moje urwisy, i w końcu zachęcona przez nie nawet podjęła zabawę w przeciąganie szarpakiem.
Od wczoraj, sunia czeka na swojego opiekuna w hoteliku.

Ulubiona pozycja do spania

no dobrze... możesz tu sobie poleżeć

Donna

Wspaniałe wiadomości, a Ty jesteś wielka

Trzymam kciuki, żeby jak najszybciej znalazła nowym dom !