Bardzo "energiczny" lablador !!

Patyśka

Witam!
Lablador mojego wujka ma teraz pół roku, wiem że może jeszccze troche głupieć , ale bez przesady.

Nie był tresowany(nie wiem dlaczego...widziałam go tylko dwa razy w życiu). Kiedy chodzi, a właściwie prubuje chodzić na smyczy to albo ją trzyma w pysku i idzie albo sie rzuca...Nie iwem, co robićć...
Może dacie jakieś wskazówki jak zaczać tresure takiego psa

Licze na was, tymbardziej, ze ma problemy ze stawami biodrowymi i jest krótko po operacji...

galax

Moze zacznin od tersury w domu i od chodzenia na smyczy w domu.
ja tak przynajmniej robilam.
Najpierw przypielam psu smycz do obrozy i on sobie z nia tak w domu chodzil , po pare minut codziennie zeby wiedzial ze to cos dobrego. potem bralam smycz do reki i szlam za psem, staram sie zeby smycz nie byla napieta tylko zawsze luzna.gdy pies byl kolo mojej nogi to go nagradzalam smakolykiem.
po 2 dniach zajarzyl ze smycz cos dobrego, no ale na dworzu znwou byl ten sam problem wiec i tam tak cwiczylam.
Dobrze jest tez nauczyc psa komendy "zostaw". pokaz smakolyk w rece i jak pies bedzie chcial dorwac smakolyk to zamykaj reke. napewno bedzie szczekal, gryzl , drapal ale nie daj sie. jak przestanie to powiedz "zostaw" i daj smakolyk. po kilku razach zajarzy ze dobranie sie do smakolyka nic nie da. potem mozesz miec reke otwarta i powtorzyc komende zostaw. jak zostawi to daj smakolyck a ja bedzie sie dobieral to reke szybko zamknij. ta komenda naprade jest szybka do opanowania. wystarczy tylko kilka razy powtorzyc.

Alter Idem

A ja bym zaczela od tego, ze nie labLador, a labRador Smile

Gocha2606

Patyśka