brak lęku przed samochodami

zuzelek

cześć,

Zastanawiam się jak nauczyć Tośkę, żeby w jakiś sposób uważała na samochody.

Macie jakieś doświadczenia???

Defowa

Ja bym raczej zastosowała stój lub siad przed każdym krawężnikiem- wejściem na ulicę.
Pozdrawiam

hepi

U nas komenda "zaczekaj" nauczona mimochodem, czyli mówienie do psa popłaca Wink

Gocha2606

Dokładnie tak - bezwzględne zatrzymywania się albo siadania psa przed każdym krawężnikiem i czekanie na Ciebie.

Można uczyć komendy STÓJ i wydawać ją w takich sytuacjach, a dodatkowo poćwiczyć tak, jak to pokazał doktor Ian Dunbar " magiczna linia" krawężnik), której pies sam nie może przekroczyć:

http://www.youtube.com/watch?v=NCuY9uX7ods&feature=related

Wink

A dodatkowo, przy ulicy pies ma chodzić albo na smyczy, albo, jeżeli na 100 % to potrafi - bez smyczy przy nodze.

edyta

U nas działa "auto", mamy taką asfaltówkę boczną biegnącą na lotnisko, mało uczęszczana ale na końcu są 3 domy więc i ludziska tam jeżdżą samochodami, Werka przeważnie dość szybko idzie przedemną jakieś 20 - 30 metrów, na końcu jest fajny teren krzakowy z bażantami więc gna zawsze do przodu, musiałam ją nauczyć schodzić na pobocze gdy jedzie samochód, na początku szła blisko mnie wydawałam komendę "auto:" i kierowałm ją na pobocze potem nagroda i tak w kółko, teraz wystarczy głośno (bo jest daleko) powiedzieć "auto" i pies zchodzi na bok dodając stój , pies stoi na poboczu i czeka, fajna sprawa taka komenda warto nauczyć psiaka

marta.bajowa

Przede wszystkim należy pamiętać, że pies nigdy nie będzie uważał jak człowiek bo nie myśli na zasadzie przewidywania przyszłości (tzn jak wejdę pod samochód to mnie potrąci, a jak mnie potrąci to będzie wypadek).

U nas działa "stój"- psion się zatrzymuje lub "zejdź na bok"- psion wchodzi na chodnik lub trawnik.

kasiaigandalf

A Gandzior mnie zadziwia, jak idziemy przy ulicy, to moge go spuscic ze smyczy i nie odejdzie dalej niz 2m ode mnie. Jak pierwszy raz odwazylam sie go odpiac, to duzo do niego mowilam "czekaj, wolniej", czyli slowa, ktore w jakis sposob kojarzy. I tak sobie chodzimy, choc zdarza sie nam to bardzo rzadko.

Dominika i Porto

Moj Portek jest tak głupi że żadne auto mu nie straszne

)) jednym słowem nie ma u nas mowy o puszczeniu bez smyczy.Zreszta jesli nawet nie on to zawsze moze kotek moze ptaszek i po psie ... Do biegania wolno słuzy park , pole za domem z dala od ruchu samochodów.Mimo iz siada przed kraweznikiem na smyczy i w sumie to chyba czeka na zielone stosuje zasade ograniczonego zaufania.