Forum GOLDEN RETRIEVERY Strona Główna

Czy pojawiła się u twojego psa agresja przy jedzeniu?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum GOLDEN RETRIEVERY Strona Główna -> Wychowanie i szkolenie
Czy pojawiła się u twojego spa agresja przy jedzeniu?

Tak, przy misce i smakołykach
10%
 10%  [ 4 ]
tak, ale tylko przy smakołykach
16%
 16%  [ 6 ]
Nie, nigdy
72%
 72%  [ 27 ]
Wszystkich Głosów : 37

Autor Wiadomość
Góralka
Szkolony golden :)
Szkolony golden :)


Dołączył: 08 Sie 2011
Posty: 215
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Jastrzębie Zdrój
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 8:18, 17 Sie 2011    Temat postu: hmm

ok poszukam czegoś na ten temat Smile ale póki co to jak radzisz zachować się w takiej sytuacji??

książka zapomniany język psów Jan Fennell obie części przeczytałam i stosuje już na kolejnym psie tam co prawda nie było o "warczeniu" lecz dominacja jak dla mnie nie jest to złe czy szkodliwe każdy zna swoje miejsce i wie jak się zachować jeśli się umie to stosować

pozdrawiam:) Smile Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
magdalena.k
Szkolony golden :)
Szkolony golden :)


Dołączył: 05 Cze 2011
Posty: 345
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 13:51, 17 Sie 2011    Temat postu:

Ja nie uważam, że ta ankieta jest bzdurna. Po przeczesaniu wielu forów (nie tylko goldenowych) stwierdzam, że właściciele goldków są w grupie osób najczęściej poszukujących ratunku w sprawie obrony zasobów. U nas niestety ten problem również się pojawił, mimo że od samego początku stosowałam się do rad wyczytanych na niniejszym forum. Regularnie karmiłam z ręki, wyczyniałam różne rzeczy z miską, dokładałam do niej jedzenia, trzymałam gryzaki kiedy mały je gryzł itp. Jednak największa porażką okazało się "wymienianie". Po wielu tygodniach takich zamienianek, które wyglądały jak istna sielanka (piesek bez żadnego "ale" oddawał gryzaki za kawałeczek kiełbasy) pewnego dnia gdy plasterki kiełbasy się skończyły odważyłam się podejść bez "łapówki". Mój kochany szczeniaczek rzucił się na moją dłoń z zębami. To wydarzenie uświadomiło mi, że zmierzamy do nikąd. Pewnie zaraz posypią się głosy, że zrobiłam coś nie tak itp. Niestety morał jest taki, że nie wszystko da się wypracować za pomocą nagródek, ponieważ gdy one się kończą bywa słabo. Teraz zabieramy się za mozolną pracę nad odwróceniem fatalnych skutków "wymienianek". Może u innych one działają, u nas się NIE SPRAWDZIŁY Neutral

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dundi
Golden profesor
Golden profesor


Dołączył: 06 Sty 2009
Posty: 2276
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 14:56, 17 Sie 2011    Temat postu:

magdalena.k napisał:
Teraz zabieramy się za mozolną pracę nad odwróceniem fatalnych skutków "wymienianek". Może u innych one działają, u nas się NIE SPRAWDZIŁY Neutral


Z ciekawości - jak chcesz odwrócić te, jak je nazwałaś "fatalne skutki" wymianek?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
magdalena.k
Szkolony golden :)
Szkolony golden :)


Dołączył: 05 Cze 2011
Posty: 345
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 15:17, 17 Sie 2011    Temat postu:

Ano zaczynamy pracować metodą, którą żartobliwie nazywam "trampkową". Ponieważ tamta przykra sytuacja spowodowała, że zaczęłam czuć się niepewnie podczas ćwiczeń chwilowo wyłączone z nich są moje dłonie a w ruch wchodzą stopy przyodziane w tenisówki. (Tu połowa czytających truchleje- nie, nie będę kopać mojej psiny, bardzo go kocham!). Wygląda to tak, że jak młody memła swoje ukochane ucho, podchodzę i nakrywam je stopą. W tym momencie następuje jego protest- warknięcie itp, jednak po chwili malec kapituluje, odwraca wzrok a ja spokojnie schylam się i podnoszę uszko, po czym zaraz mu je oddaję i tak po kilka, kilkanaście razy w ciągu dnia. Nic przy tym nie mówię, nie krzyczę, nie wypowiadam żadnych komend. Za każdym razem kiedy ćwiczenie przebiegnie bez warczenia głośno chwalę pieska (od czasu do czasu daję jakąś nagrodę, ale dopiero gdy mam już ucho w ręku, wcześniej piesek jej nie widzi). Pracujemy dopiero parę dni, ale czasem udaje się tak, że jak podchodzę to mały sam przestaje memłać czekając aż zrobię swoje. Mam nadzieję, że będzie ok... Bardzo kocham swojego psa i chcę żeby nam się dobrze żyło razem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gocha2606
Golden profesor
Golden profesor


Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 864
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Katowice

PostWysłany: Śro 16:19, 17 Sie 2011    Temat postu:

Dodam swoje trzy grosze - pewnie zrobiłaś coś nie tak z wymianką.

Nie wiem jak długo i w jaki sposób to ćwiczyłaś, ale chyba nie było to tak wiele tygodni jak to opisujesz, bo maluch ma dopiero ile? 3,5 miesiąca? macie go pewnie z 6-7 tygodni, a nie wierzę, żebyście to ćwiczyli od samego początku Wink
Druga rzecz - w czasie nauki gryzak ma być w naszej ręce, my go trzymamy , pies mamla. Od czasu do czasu mówimy komendę np. PUŚĆ albo DAJ i dopiero po niej wymieniamy gryzak na smaczka.
I dalej - nie zawsze jest smaczek, czasem po komendzie jest tylko pochwała, czasem pogłaskanie, czasem smaczek a czasem - gryzak.
Kolejna rzecz - jeśli już uznajemy, że jest sielanka i pies zawsze oddaje nam gryzak, podchodząc do niego i chcąc mu coś zabrać najpierw uprzedzamy go komendę PUŚĆ a dopiero potem zabieramy gryzak.
No i jeszcze jedna rzecz - warto ćwiczyć oddawanie przedmiotów na wszystkim, nie tylko na gryzakach, czyli generalizować komendę PUŚĆ np. na zabawkach, patykach itp.

W zależności od psa czasem wystarczy ćwiczyć kilka tygodni, a czasem o wiele, wiele dłużej. A czasem warto też dać psu zjeść w spokoju, ja też nie warczę, jesli ktoś da mi coś pysznego,a potem chce ode mnie "gryza" albo pcha się z łapami, żeby mi to zabrać...

Ale to tylko takie moje uwagi do wykorzystania przez innych, którzy dopiero zaczną zabawę z wymianką.


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
magdalena.k
Szkolony golden :)
Szkolony golden :)


Dołączył: 05 Cze 2011
Posty: 345
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 9:29, 19 Sie 2011    Temat postu:

Hmm ćwiczyliśmy praktycznie od początku, bo już wcześniej naczytałam się o tym problemie i chciałam go uniknąć. A co do komendy to u nas funkcjonowało "zostaw" i zawsze uprzedzałam pieska. Tak czy siak coś musiało pójść nie tak, być może zrobiłam coś źle tylko nie wiem co... Spoko czasu spędzałam siedząc na podłodze i np trzymając memłane przysmaki, jak już zabierałam to zawsze oddawałam od razu Może po prostu młody wszedł w taki wiek, kiedy postanowił sprawdzić ile mu wolno i dlatego tak się rozbrykał? Wczoraj wybrałam taki moment kiedy był wybiegany i mniej aktywny, założyłam skórzaną rękawiczkę (wiem, wiem, sierota ze mnie, że potrzebuję rękawiczek do cwiczeń z malutkim szczeniaczkiem Wink ) i uszko było odebrane chyba z 10 razy przeze mnie i moje chłopakana zmianę i oddane małemu. Wszystko ze spokojebm i bez jednego warknięcia. Nie wiem czy to dzięki ćwiczeniu z trampkowym czy przez zmęczenie ale troszkę to tchnęło we mnie optymizmu Trzymajcie za nas kciuki kochani, musi być dobrze!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
magdalena.k
Szkolony golden :)
Szkolony golden :)


Dołączył: 05 Cze 2011
Posty: 345
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 10:14, 19 Sie 2011    Temat postu:

Wiem, że post pod postem to paskudztwo, ale muszę się pochwalić! Znów ćwiczymy i znów jest dobrze Hura! Jak tylko maszeruję w jego stronę to neruś podnosi oczka na mnie i już wie, że wezmę uszko i oddam! Ale nie chwalmy dnia przed zachodem słońca- proszę o kciuki, kciuki i jeszcze raz kciuki, bo przed nami wieeeeeeeele takich ćwiczeń jeszcze Aż mi się chce od wczoraj Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    Zobacz poprzedni temat : Zobacz następny temat  
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum GOLDEN RETRIEVERY Strona Główna -> Wychowanie i szkolenie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
Strona 3 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Regulamin