| Autor | Wiadomość | 
	
		| doroth6 Szkolony golden :)
 
  
 
 Dołączył: 29 Sty 2008
 Posty: 259
 Przeczytał: 0 tematów
 
 Pomógł: 1 raz
 Ostrzeżeń: 0/3
 Skąd: lubuskie
 
 | 
			
				|  Wysłany: Pią 16:29, 07 Mar 2008    Temat postu: Golden a królik |  |  
				| 
 |  
				| Od kilku lat mamy w domu królika miniaturkę kiedy pojawił się u nas goldenek pojawił sie też problem. Boję się wypuszczać królika z klatki bo nasz Argo ciągle szczeka na niego . Kiedyś próbował dorwać go za ucho na szczęście wyrwał mu tylko kilka kłaczków. Czy kiedyś psiak przyzwyczai się do Trusi i przestanie ją molestować? Szkoda mi Truśki bo siedzi zamknięta w klatce 24 godz/ dobę. 
 Post został pochwalony 0 razy
 |  | 
	
		| Powrót do góry |  | 
	
		|  | 
	   
	
		| Lunax Golden profesor
 
  
 
 Dołączył: 14 Lis 2007
 Posty: 1423
 Przeczytał: 0 tematów
 
 Pomógł: 3 razy
 Ostrzeżeń: 0/3
 Skąd: Kraków
 
 | 
			
				|  Wysłany: Pią 16:56, 07 Mar 2008    Temat postu: |  |  
				| 
 |  
				| Musicie psiaka przyzwyczaic do drugiego domownika  Ja mialam taki sam problem tylko z chomikiem  Podejdzcie do Argo z krolikiem na rekach. Jak pies nie bedzie szczekal ani probowal "zjesc" Trusi, tylko np. spokojnie obwacha, smakolyk czy pieszczoty w nagrode  Cwiczcie to jak najczesciej. Starajcie sie puscic krolika i jak reakcja Argo bedzie spokojna-nagroda  a jak zacznie gryzc czy cos-krolik na rece i "fe!" do psa. Powodzenia
   
 Post został pochwalony 0 razy
 |  | 
	
		| Powrót do góry |  | 
	
		|  | 
	   
	
		| Ewa&Duffel Golden profesor
 
  
 
 Dołączył: 10 Kwi 2008
 Posty: 2605
 Przeczytał: 0 tematów
 
 Pomógł: 3 razy
 Ostrzeżeń: 0/3
 Skąd: Warszawa
 Płeć:
   
 | 
			
				|  Wysłany: Pon 21:00, 14 Kwi 2008    Temat postu: |  |  
				| 
 |  
				| Ja też mam psa i królika i jest duży problem. Pies nie chce zrobić krzywdy królikowi, wpuszczony tam, gdzie stoi klatka, tylko się przygląda, czasem trochę piszczy, ale nie szczeka, nie warczy, nie skacze ani nic takiego. A królik strasznie się go boi, jak tylko psa zobaczy, zaczyna skakać ze strachu po całej klatce  Przestałam więc ich zapoznawać i tylko szkoda mi króliczki, bo siedzi cały czas w klatce w łazience ( no może nie cały, ale jednak mało biega). Nie wiem, co robić... 
 Post został pochwalony 0 razy
 |  | 
	
		| Powrót do góry |  | 
	
		|  | 
	   
	
		| Jolanta Doświadczony goldeniarz
 
  
 
 Dołączył: 31 Mar 2008
 Posty: 462
 Przeczytał: 0 tematów
 
 Pomógł: 1 raz
 Ostrzeżeń: 0/3
 Skąd: z nad jeziora
 
 | 
			
				|  Wysłany: Pon 22:04, 14 Kwi 2008    Temat postu: |  |  
				| 
 |  
				| Dokładnie, tak jak radzi Lunax. Moi znajomi mają królika miniaturkę i 2 psiaki. Najpierw do domu przyszedł królik, potem suczka. Sunia młoda, głupiutka szczekała na królika, straszyła go, ale po kilku dniach obwąchiwania królika na rękach pani domu, zgodziła się na współegzystencję. Klatka królika jest została otwarta i królik z sunią żyli w zgodzie.
 Potem dołączył pies, zobaczył, że sunia i królik żyją w zgodzie obok siebie, więc dostosował się do sytuacji.
 Jakiekolwiek problemy psy - królik skończyły się i do dzisiaj jest spokój.
 
 Post został pochwalony 0 razy
 |  | 
	
		| Powrót do góry |  | 
	
		|  | 
	   
	
		| Jolanta Doświadczony goldeniarz
 
  
 
 Dołączył: 31 Mar 2008
 Posty: 462
 Przeczytał: 0 tematów
 
 Pomógł: 1 raz
 Ostrzeżeń: 0/3
 Skąd: z nad jeziora
 
 | 
			
				|  Wysłany: Pon 22:06, 14 Kwi 2008    Temat postu: |  |  
				| 
 |  
				| Zapomniałam napisać, że królik jest często i dokładnie wylizywany przez oba psiaki. Jak ma tego dość chowa się do klatki i ma spokój. 
 Post został pochwalony 0 razy
 |  | 
	
		| Powrót do góry |  | 
	
		|  | 
	   
	
		| Ewa&Duffel Golden profesor
 
  
 
 Dołączył: 10 Kwi 2008
 Posty: 2605
 Przeczytał: 0 tematów
 
 Pomógł: 3 razy
 Ostrzeżeń: 0/3
 Skąd: Warszawa
 Płeć:
   
 | 
			
				|  Wysłany: Pon 22:08, 14 Kwi 2008    Temat postu: |  |  
				| 
 |  
				| No tylko że ja potrafię sprawić, żeby Lola (króliczka) się przestała bać Duffla (psa). Wpuszczałam go do niej często, uspokajałam, mówiłam, i nic...Jak się bała, tak się boi   
 Post został pochwalony 0 razy
 |  | 
	
		| Powrót do góry |  | 
	
		|  | 
	   
	
		| Alicja Golden profesor
 
  
 
 Dołączył: 30 Mar 2007
 Posty: 2497
 Przeczytał: 0 tematów
 
 Pomógł: 14 razy
 Ostrzeżeń: 0/3
 Skąd: Bielsko
 
 | 
			
				|  Wysłany: Pon 23:52, 14 Kwi 2008    Temat postu: |  |  
				| 
 |  
				| To rzeczywiście problem. Kiedyś miałam na przechowaniu króliczka przez kilka miesięcy. Od razu zaprzyjaźnił się z Jackiem i razem urządzali dzikie gonitwy po domu, które przeważnie kończyły się na moim łózku. (Boski widok - zziajany leżący pies, a do jego boku przytulony też wyciągnety i zmęczony królik). Króltaś był mądry, ciekawski i odważny. Zawsze miał otwartą klatkę i jak go znudziły psie zabawy i czułości (wylizywany też był bardzo starannie), to wiał do klatki i miał spokój. Natomiast królik mojej siostry, to stworzenie tak tchórzliwe i niekontaktowe, że wszelkie próby "zaprzyjaźnienia się" podejmowane przez psa kończyły się fiaskiem. Nie udało się królika przekonać do psa w żaden sposób. Obawiam się, że Twój królik "też tak ma" i pewnie spędzi życie w klatce, wypuszczany tylko wtedy, jak pies wyjdzie na spacer.
 
 Post został pochwalony 0 razy
 |  | 
	
		| Powrót do góry |  | 
	
		|  | 
	   
	
		| Ewa&Duffel Golden profesor
 
  
 
 Dołączył: 10 Kwi 2008
 Posty: 2605
 Przeczytał: 0 tematów
 
 Pomógł: 3 razy
 Ostrzeżeń: 0/3
 Skąd: Warszawa
 Płeć:
   
 | 
			
				|  Wysłany: Wto 8:36, 15 Kwi 2008    Temat postu: |  |  
				| 
 |  
				| Tzn, ogólnie króliczka jest bardzo przyjazna i kontaktowa, tylko tego psa tak się boi...Chociaż pomyślałam sobie, że warto jeszcze raz spróbować i wpuściłam dziś psa do łazienki, gdzie stoi klatka Loli, żeby sobie popatrzył. I nie było tak źle, nawet się go nie bała, co prawda nie kicała swobodnie po klatce, ale też nie tupała łapkami ze strachu. Więc może jednak się uda... 
 Post został pochwalony 0 razy
 |  | 
	
		| Powrót do góry |  | 
	
		|  | 
	   
	
		| Alicja Golden profesor
 
  
 
 Dołączył: 30 Mar 2007
 Posty: 2497
 Przeczytał: 0 tematów
 
 Pomógł: 14 razy
 Ostrzeżeń: 0/3
 Skąd: Bielsko
 
 | 
			
				|  Wysłany: Wto 10:19, 15 Kwi 2008    Temat postu: |  |  
				| 
 |  
				| No więc oswajaj przez kratki  . przecież ja też nie od razu wypuściłam królika z klatki ze słowami: niech się dzieje wola nieba  . Tylko powolutku zwierzaki przyzwyczajały się do siebie   
 Post został pochwalony 0 razy
 |  | 
	
		| Powrót do góry |  | 
	
		|  | 
	   
	
		| doroth6 Szkolony golden :)
 
  
 
 Dołączył: 29 Sty 2008
 Posty: 259
 Przeczytał: 0 tematów
 
 Pomógł: 1 raz
 Ostrzeżeń: 0/3
 Skąd: lubuskie
 
 | 
			
				|  Wysłany: Wto 17:31, 15 Kwi 2008    Temat postu: |  |  
				| 
 |  
				| Mój królik nie boi się psiaka skubie sobie w klatce sianko spokojnie kiedy ten go obszczekuje . Argo nawet liże go po futerku i po uszach jeszcze nigdy go nie capnął ale nie mam do niego zaufania więc Trusia siedzi w klatce... 
 Post został pochwalony 0 razy
 |  | 
	
		| Powrót do góry |  | 
	
		|  | 
	   
	
		|  |