Forum GOLDEN RETRIEVERY Strona Główna

Golden proba dominacji !!!
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum GOLDEN RETRIEVERY Strona Główna -> Wychowanie i szkolenie
Autor Wiadomość
seba13
Szczeniaczek
Szczeniaczek


Dołączył: 14 Kwi 2009
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 16:31, 14 Kwi 2009    Temat postu: Golden proba dominacji !!!

witam serdecznie mam problem z naszym goldenkiem ,tzn pies na mnie warczy i rzuca sie jak ma swoj smakolyk lub jak jestem obok jego miski a na zone i syna tak nie reaguje mamy go od okolo 2 miesiecy a lucky bo tak sie wabi ma dopiero 5 miesiecy to zastanawiam sie co bedzie dalej bo teraz tak sie zachowuje to co bedzie potem ? jak postapic bo niechce czworonoznego terorysty !!! a dodam ze duzo czasu z nim spedzam duzo serca okazuje a on odplaca sie takim zachowaniem takze jak moglbym prosic o pomoc w tym kierunku ! z gory dziekuje .

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gocha2606
Golden profesor
Golden profesor


Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 864
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Katowice

PostWysłany: Wto 21:14, 14 Kwi 2009    Temat postu:

Cóż, wygląda na to, że rozpuściliście sobie psa na własne życzenie, nie wprowadzając mu od początku jasnych zasad, jakie panują w Waszym domu.
Na początek mała uwaga – pies Was nie dominuje, a jedynie robi to, czego się nauczył i na co mu pozwalaliście do tej pory, bo nikt mu nie pokazał, JAK powinien się prawidłowo zachowywać.
Teoria dominacji to mit, który nie ma nic wspólnego z rzeczywistością.

Trudno jest radzić cokolwiek, nie widząc psa „ na żywo” i nie obserwując relacji pies- rodziną, dlatego zanim cokolwiek napiszę, muszę zadać Ci kilka pytań i proszę o odpowiedzi.

Czy pies do tej pory jest czegokolwiek uczony, czy zna jakieś komendy?
W jaki sposób go uczycie?
Czy wolno mu wszystko czy ma wyznaczone jakieś granice ( jakie i dlaczego akurat takie) i jak jest z ich przestrzeganiem?
Jak wygląda Wasz wspólnie spędzony czas – co razem robicie?
Czy pies był kiedykolwiek karany/ bity/ szarpany/ krzyczano na niego – jeśli tak to za co i jak on reagował?

Cytat:
pies na mnie warczy i rzuca sie jak ma swoj smakolyk lub jak jestem obok jego miski a na zone i syna tak nie reaguje


Czy jesteś w stanie określić, od CZEGO to się zaczęło?
Czy kiedykolwiek zabierałeś mu miskę lub smakołyki, wyciągałeś z pyska coś, co znalazł np. na dworze i chciał radośnie pożreć?

Czy warczy TYLKO w tych sytuacjach i jak na to reagujesz?

Na pocieszenie powiem Ci - to młodziutki pies, którego wszystkiego można nauczyć i przy odrobinie chęci i wytężonej pracy z Waszej strony, na pewno się uda.
Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
elficzek
Szkolony golden :)
Szkolony golden :)


Dołączył: 09 Kwi 2009
Posty: 326
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 3/3
Skąd: warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 11:25, 15 Kwi 2009    Temat postu:

powiem krotko. moj tez probowal jak tylko pojawil sie w moim domu, mial wtedy 4 miesiace.sprobowal tylko raz. w ulamku sekundy dostal po pysku. wiem ze to byc moze wyda sie niehumanitarne.ale od tej pory pies nawet nie probuje dominowac w domu. dominacja to nie mit. pies to nie czlowiek i nie nalezy go tak traktowac. teraz pies sobie dominuje w stadzie psow, w domu nie ma takiej mozliwosci. i nie zauwazylam zeby sie mnie bal, bardzo przywiazany, kochany, wspanialy. po prostu juz na poczatku ustalilismy reguly

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gocha2606
Golden profesor
Golden profesor


Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 864
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Katowice

PostWysłany: Śro 11:33, 15 Kwi 2009    Temat postu:

Dominacja psa wobec człowieka to jest mit - nawet wilki nie dominują we własnym stadzie w takim sensie, w jakim do niedawna jeszcze uważano, ustalają reguły ale nie walczą o przewodnictwo, bo to jest bez sensu z ewolucyjnego punktu widzenia.

Pies to nie wilk - pies to pies i należy go traktować jak psa.

Pies to najlepszy przyjaciel człowieka, żyje z nami od 14 tysięcy lat - a czy najlepszego przyjaciela się bije czy lepiej go nauczyć, JAK ma się zachowywać?

Twój pies dostał po pysku - pomogło, dobrze, ale ja nie polecam takich metod, bo inny pies, o silniejszym charakterze, twardszy -zareaguje zupełnie inaczej, czyli w obronie własnej pogryzie właściciela.

I co wtedy napiszesz sebie13 ? Walnij go jeszcze raz? Uderz mocniej?
A po kolejnym pogryzieniu - och, pomyliłem się twój pies tak cię dominuje, że musisz go rzucić o ziemię i wtedy zrozumie?
To nie jest metoda.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
elficzek
Szkolony golden :)
Szkolony golden :)


Dołączył: 09 Kwi 2009
Posty: 326
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 3/3
Skąd: warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 12:25, 15 Kwi 2009    Temat postu:

a to Gocha ciekawe. widzialas kiedys wtahe wilkow? jezeli przywodca sie starzeje i nie jest w stanie utrzymac pozycji przegrywajac z mlodymi wilczkami jest wrecz zagryzany.....osobnik ktory nie jest w stanie podporzadkowac sie musi odejsc-albo ze stada albo z tego swiata
i zapewniam cie ze zaden pies ktory od pierwszego dnia w domu zna reguly nie podniesie nawet wargi na wlasciciela, za to pies ktoremu tlumaczysz po ludzku, pozwolisz mu na takie a nie inne zachowania bo uwierzysz ze trzeba czasu i pracy....po paru miesiacach rzuci ci sie do gardla bo bedziesz chciala usiasc na swoim fotelu
popatrz co robi suka w stosunku do szczeniat gdy je karci. to najpiekniejszy przyklad psiego zachowania w psim stadzie....
natomiast psa nigdy nie nalezy bic ani karcic za swoja wlasna glupote, to prawda
jezeli nie potrafimy go przywolac na spacerze, nie potrafimy go tego nauczyc, to samych siebie powinnismy zlac po tylku a nie psa


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gocha2606
Golden profesor
Golden profesor


Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 864
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Katowice

PostWysłany: Śro 12:43, 15 Kwi 2009    Temat postu:

Pewnie, że ciekawe - akurat tak się składa, że szkoleniem swoich, a przede wszystkim obcych psów zajmuję się od jakiegoś czasu i teoria dominacji to mój "konik".

Dużo wiem na temat i zachowań wilków i zachowań psów i różnic między nimi.
Słyszałeś kiedyś o książce Coppingerów "Dogs"?
O badaniach D.Mecha?
O projekcie "Wolfpark"?
O eksperymencie Erika Zimena?
Czytałeś najnowsze badania nad watahami wilków?

Wiesz cos na temat behawioryzmu?

No i najważniejsze - pies to nie wilk, a dlaczego i jak przebiegała jego ewolucja, to już osobny temat.

Nie piszę, że z psem należy gadać po ludzku - ale należy zrozumieć czym jest pies, jak postrzega świat, jakie instynkty nim rządzą i nauczyć się z nim rozmawiać w języku, który on rozummie, wyznaczając mu granice, ucząc go wszystkiego od pierwszego dnia w naszym domu, przekazując jasne komunikaty, które od rozumie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
elficzek
Szkolony golden :)
Szkolony golden :)


Dołączył: 09 Kwi 2009
Posty: 326
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 3/3
Skąd: warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 13:35, 15 Kwi 2009    Temat postu:

nie wystarczy poczytac, trzeba zobaczyc zycie takiego stada, jakichkolwiek psowatych na zywo i nie mowie tu o eksperymentach w doswiadczalnych warunkach.
ja wiem ze istnieja behawiorysci i behawiorysci. sa tacy ktorzy niby wiedze o psowatych maja duza ale ich zachowania tlumacza na ludzki sposob, taka czlowiecza interpretacja,to blad
sa tez tacy ktorzy te dominacje kreuja do jakichs monstrualnych rozmiarow, stosujac agresje i "dominacje bezwzgledna" to jeszcze wiekszy blad
pies doskonale wie ze my nie jestesmy jego bracmi psami, ale dziala instynktownie w przciwienstwie do czlowieka ktory wypiera sie swoich instynktow juz w dziecinstwie pod naciskiem spoleczenstwa robiac sibie wielkie kuku
instynktownie sprawdza granice do jakich moze sie posunac. instynktownie broni miski, zasoby pokarmowe sa warte wiele i sa gwarantem przezycia. dochodzi do tego ze pies dostaje zarcie jako pierwszy. juz pierwszego dnia glodnemu szczeniakowi trzeba pokazac ze jedza najpierw domownicy, potem dostaje on, ze na kanapie siedzimy my, on lezy pod naszymi nogami (tutaj dodatkowo aspekt zdrowia - twarda podloga jest o wiele zdrowsza dla jego kregoslupa i kosci niz poduchy) itd


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gocha2606
Golden profesor
Golden profesor


Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 864
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Katowice

PostWysłany: Śro 13:56, 15 Kwi 2009    Temat postu:

Cytat:
. juz pierwszego dnia glodnemu szczeniakowi trzeba pokazac ze jedza najpierw domownicy, potem dostaje on, ze na kanapie siedzimy my, on lezy pod naszymi nogami


Jeśli ktoś ma takie zasady - proszę bardzo, ale to naprawdę nie ma znaczenia, kto je pierwszy i kto gdzie śpi.

U wilków też tak to nie działa - osobnik Alfa nie je pierwszy, pierwsze jedzą szczenięta i osobniki młode, bo to on muszą przeżyć żeby zapewnić ciągłość stada.
Wilki śpią razem, przytulone do siebie - bo tak jest cieplej i bezpieczniej.
Agresja taka prawdziwa, z gryzieniem i obrażeniami, wewnątrz jednej watahy, jest czymś wyjątkowym - bo nie ma sensu, ranna wataha jest osłabiona, niezdolna do polowania i obrony.

Jeśli ja leżę z moim psem na podłodze - to kto dominuje?

Cytat:
nie wystarczy poczytac, trzeba zobaczyc zycie takiego stada, jakichkolwiek psowatych na zywo i nie mowie tu o eksperymentach w doswiadczalnych warunkach.


Więc opisz co i gdzie widziałeś, może też się tam wybiorę i poobserwuję, bo wiedzy nigdy dość Question


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
elficzek
Szkolony golden :)
Szkolony golden :)


Dołączył: 09 Kwi 2009
Posty: 326
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 3/3
Skąd: warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 14:40, 15 Kwi 2009    Temat postu:

blad
silna wataha to taka gdzie wszyscy znaja swoje miejsce i wspoldzialaja bez grymaszenia, a to wymaga bezwzglednego posluszenstwa
jezeli tak jest to nie ma krwistej agresji, jezeli sa osobniki narowiste, musza sie podporzadkowac lub odejsc bo ich niesubordynacja moze watahe kosztowac zycie i trwanie
jedza pierwsze szczenieta i mlode powiadasz? a to tez ciekawa teoria. szczenieta jedza to co matka wyprodukuje, potem to co im zwymiotuje (wczesniej sama zjadla) - oddaje im duza czesc ale nie calosc, ona musi byc silna zeby je wykarmic
zadne szczenie nie ma prawa nawet podejsc do tego co je osobnik alfa. najpierw on i samica alfa, potem reszta, chyba ze jedzenia jest w brod, w takim ukladzie do jedzenia moga podejsc inni. najslabsi, najglupsi, ci co nie potrafia zapracowac na jedzenie czasem nawet nie dostaja kosci i skory....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
edyta
Golden profesor
Golden profesor


Dołączył: 27 Mar 2007
Posty: 6195
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 15:56, 15 Kwi 2009    Temat postu:

Wiem skąd Gocha czerpie swoje spostrzeżenia, a Ty elficzku pochwal się źródłami bo już nie wiem jakie wnioski z Waszej dyskusji wyciągać?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
seba13
Szczeniaczek
Szczeniaczek


Dołączył: 14 Kwi 2009
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 16:45, 15 Kwi 2009    Temat postu:

Dzięki za odpowiedź z tym że już nie wiem kogo mam posłuchać po tej waszej dyskusji Very Happy
Odpowiem na razie na pytania Gochy. Jeśli chodzi o komendy to nasz pies podstawowe już zna min. siad, łapa, zawołany przychodzi.
fakt, faktem wiele mu w domu wolno co nie ukrywam jest błędem.
Bity nigdy nie był a jeśli chodzi o zabieranie mu czegoś to nie ma problemu pod warunkiem że nie jest to jedzenie. Kilka razy zabierałem mu na spacerze coś co znalazł i chciał zjeść i też problemu nie było. Karciłem go wtedy słownie. jeśli chodzi o to co z psem robimy to dużo się z nim bawimy, bardzo lubi aportować.
Warczy tylko przy misce i gdy ma jakiś smakołyk. Powtórzę że tylko na mnie tak reaguje.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mea
Doświadczony goldeniarz
Doświadczony goldeniarz


Dołączył: 19 Lut 2009
Posty: 560
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 17:09, 15 Kwi 2009    Temat postu:

Wiesz Seba moze kiedys Cie przyłapał jak mu te smakołyki z miski wybierasz Very Happy Very Happy Very Happy
Tak na serio to tez sledzę ten wątek bo moja z kolei warczy na córcie najmłodszą nawet reke jej pogryzła. Confused


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
seba13
Szczeniaczek
Szczeniaczek


Dołączył: 14 Kwi 2009
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 17:17, 15 Kwi 2009    Temat postu:

Nie nie podjadałem mu z miski chociaż może dla niego wyglądam na takiego co by mu zjadł Very Happy . wiem że nie tylko ja mam taki problem. Nasz piesek jest uroczy uwielbia się bawić i przytulać ale jeśli chodzi o jedzenie to jestem dla niego wróg publiczny numer 1 Sad .

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
seba13
Szczeniaczek
Szczeniaczek


Dołączył: 14 Kwi 2009
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 17:19, 15 Kwi 2009    Temat postu:

A jeszcze najlepsze w tym wszystkim jest to że codziennie rano to ja go karmię i wychodzę z nim na spacer a on mi się w ten sposób odpłaca Sad .

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
edyta
Golden profesor
Golden profesor


Dołączył: 27 Mar 2007
Posty: 6195
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 17:49, 15 Kwi 2009    Temat postu:

nie wiem skąd elficzek czerpie swoją wiedze, ale nam pomogła Gocha. jej rady wprowadziłam w życie i miała 100 % racji, na forum jest kilka osób które również szkolą swoje psy według rad Gochy i również są zadowoleni, to jej praca, pasja i radość, więc czemu nie spróbować metod skutecznych?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    Zobacz poprzedni temat : Zobacz następny temat  
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum GOLDEN RETRIEVERY Strona Główna -> Wychowanie i szkolenie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Strona 1 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Regulamin