Forum GOLDEN RETRIEVERY Strona Główna

Jak pogodzić ze sobą dwa pieski?

 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum GOLDEN RETRIEVERY Strona Główna -> Wychowanie i szkolenie
Autor Wiadomość
coorbeau&shila
Mały goldenek
Mały goldenek


Dołączył: 31 Sty 2012
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Dolnośląskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 20:55, 31 Sty 2012    Temat postu: Jak pogodzić ze sobą dwa pieski?

Witam serdecznie.
Nie wiem czy umieszczam moje pytanie w odpowiednim dziale, jeśli nie, to bardzo przepraszam i proszę o przeniesienie.
Zwracam się do was, ponieważ mam spory problem.
Dwa tygodnie temu przygarnęłam do domu pieska. Jest mieszanką golden retrievera i labrador retrievera, jak to niektórzy mówią- goldador. (Pewien Pan chciał ją utopić, nie mogłam przejść obok tego obojętnie. Postanowiłam ją "przechować" do czasu aż znajdę jej dom. W międzyczasie tak się w niej zakochałam, że nie potrafię nawet myśleć o oddaniu.)
Shila jest bardzo ruchliwym i chętnym do zabawy pieskiem. Oczywiście je i gryzie wszystko co wpadnie jej w pyszczek. W końcu to szczeniak (3 miesiące).
I tu pojawia się mój problem. Moja druga suczka- Fanta, nie za bardzo znosi jej obecność. Jest 6-letnim maleńkim kundelkiem. Ze względu na terierowskie korzenie zawsze była zadziorna w stosunku do większych psów. Z Shila jednak jest inaczej. Fanta boi się, ucieka, chowa za plecami domowników, włazi pod kołdrę, nie chce jeść, ani pić, ciągle ma spuszczony ogon. Natomiast Shila widzi w niej świetnego kompana do zabawy: przygniata ją łapami, podgryza i skacze na grzbiet... Gdy dochodzi do jakiegokolwiek kontaktu między nimi, Fanta warczy i ucieka. (Nigdy nie ugryzła Shili).

Nie wiem co robić, jak pogodzić ze sobą te dwie suczki?
Czy sytuacja między nimi się zmieni kiedy Shila dorośnie? Czy może już całkiem zdominuje Fantę?

Proszę o pomoc.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
M_J
Szkolony golden :)
Szkolony golden :)


Dołączył: 17 Sty 2012
Posty: 349
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bydgoszcz
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 14:26, 01 Lut 2012    Temat postu:

Hmmm, nie miałam nigdy dwóch psów naraz ale bacznie obserwuję aktualnie psi behavioryzm w stosunku do siebie. Mam nawet podobną sytuację ale to mój szczyl się wszystkiego boi zwłaszcza innych psów na spacerze. To, że maluch domaga się zabawy jest naturalne i nie można w nim tego tłumić, najlepiej jakbyś zapewniła mu kontakt z innymi pieskami, żeby mógł się spełnić, bo ewidentnie Fanta sobie tego nie życzy. Kundelkę też nie zmusisz żeby polubiła zabawę z gówniarą, ale może uda się sprawić, że będzie ją akceptowała. Tym, że warczy się nie przejmuj, może odważy się nawet ugryźć, ale to tylko znak dla małej, że ma jej dać spokój, po pewnym czasie szczeniak zrozumie o co chodzi, powinien ustępować starszemu psu. Ty możesz o tyle pomóc, że zajmiesz ją zabawą ze sobą kiedy starsza suczka ją odpędzi. Bardzo ważne jest też, aby nie obdarzać pieszczotami tylko jednego psa, jak głaszczesz małą, okazuj też czułość starszej. Ja bym tak postąpiła, ale może ktoś mądrzejszy w tej sprawie się jeszcze wypowie

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
coorbeau&shila
Mały goldenek
Mały goldenek


Dołączył: 31 Sty 2012
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Dolnośląskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 18:04, 01 Lut 2012    Temat postu:

Dziękuję za odpowiedź.
Oczywiście staram się poświęcać Shili jak najwięcej czasu na zabawę. Lubi zabawy z dużą piłką i świetnie aportuje(na spacerze próbuje przynosić mi wielkie gałęzie Surprised ).
Jeżeli chodzi o pieszczoty, to Fanta je uwielbia, ale od czasu kiedy jest z nami Shila, kundelek raczej stroni od kontaktów z domownikami. Zaszywa się gdzieś w kątach albo pod kocem. Najgorsze jest to, że nie chce jeść!
Obecność małej goldadorki jest dla niej czymś na prawdę trudnym do zniesienia. Jest smutna i strachliwa (co jest dziwne, bo ogólny kontakt z innymi psiakami ma bardzo dobry. Często zaczepiła rottveilera mojego sąsiada Smile ).
Natomiast Shila boi się innych piesków (oczywiście poza Fantą).
No i kółko się zamyka.

Chciałam pójść na całość i zostawić suczki razem na ten czas, gdy wszyscy są w pracy/szkole (bez rozdzielania ich po różnych pokojach). Ale boję się, że Shila zrobi coś małej Fancie... No nie wiem, co wy o tym myślicie?
A czy np. wspólne spacery mogłyby poprawić stosunki?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Laprima
Doświadczony goldeniarz
Doświadczony goldeniarz


Dołączył: 21 Mar 2009
Posty: 530
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 18:34, 01 Lut 2012    Temat postu:

A Fanta ma jakieś swoje, ale tylko swoje miejsce, gdzie Shila jej nie dopadnie i gdzie ma święty spokój? Może coś takiego by jej się przydało. Klatka, kartonowe pudło z kocem, byleby wejść mogła tylko ona.
Z tego co piszesz, Fanta może być na tyle zestresowana, że nie chce jeść.
I tak jak M_J napisała, nie ingerowałabym w warczenie i kłapanie zębami Fanty - swoim psiakom nigdy nie przeszkadzałam w dyskusjach, nie ma między nimi konfliktów, a jak młody przesadzi, Nora nie raz potrafi na niego huknąć i go pogonić, że aż sama podskakuję na krześle. Ale myślę, że kiedy widzisz, że Shila napastuje Fantę już za mocno, separowałabym młodszą, aż się uspokoi - choć może jeśli Fanta miałaby ten swój azyl, sama by tam uciekała i nie trzeba by było rozdzielać?
Ja bym ich chyba nie zostawiła razem mając obawy, czy coś się nie stanie, choćby dla własnego spokoju ducha. Ale wspólny spacer? czemu by nie, będziesz z nimi, masz kontrolę nad sytuacją, zawsze możesz zawrócić i nie robić tak więcej Wink
To tyle, co mogę napisać zza monitora Myślę, że zdecydowanie więcej i trafniej mogłyby poradzić osoby, które z takimi problemami pracują na codzień i które mają szansę na żywo zobaczyć problem


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alf
Doświadczony goldeniarz
Doświadczony goldeniarz


Dołączył: 21 Lip 2011
Posty: 360
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 1:51, 02 Lut 2012    Temat postu:

Laprima ma rację. Wspólny spacer jest bardzo dobrym pomysłem, jednak nie można zostawić psów samych sobie. Na początek obie na smyczach, później raz jedna raz druga. Po drugie musisz na spacerze wymyślać atrakcje. Najlepiej takie aby oba psiaki były w stanie je wykonać, niekoniecznie jednocześnie, do tego zabawy itp. Podejrzewam, że na początku starsza nie będzie się włączała w te czynności. Musisz jej pokazać, że mała nie jest zagrożeniem a może być atrkcyjna. W domu raczej nie zostawiałbym ich samych bez kontroli. Starsza suczka musi mieć swój kąt, gdzie mała jej nie ma prawa dopaść. Możecie też to sami kontrolować. Dać młodej do zrozumienia, że w pewnym miejscu (miejscach) jest azyl Fanty. Małej może być wszędzie za dużo dla starszego psiaka. Po drugie sposób zabawy małej (skakanie na grzbiet, przygniatanie łapami itp.) nie jest dobry, powinniście to przerywać i pokazać inny sposób zabawy. Jednak nie można starszej suczki utwierdzać w lękach, czyli nie głaskać i nie zasłaniać jak się boi. Poza tym już pomału czas oduczać szczeniaka od gryzienia wszystkiego i wprowadzania pewnych zasad. Ja osobiście czasem zabrałbym na spacer tylko starszą, ale tu potrzeba obserwacji, czy nie spowoduje to wzmocnienia lęków. Co do jedzenia może to być okres przejściowy i nie do końca bym się tym przejmował, ale nie może to trwać w nieskończoność. Gdzieś wyczytałem, że dobrym pomysłem może być wzbogacenie menu o składniki ułatwiające walkę ze stresem u psa (nie mam na myśli leków).

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
coorbeau&shila
Mały goldenek
Mały goldenek


Dołączył: 31 Sty 2012
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Dolnośląskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 21:09, 02 Lut 2012    Temat postu:

Dziękuję za wasze odpowiedzi.
Fanta zaczęła jeść! I... chyba wzięła się za wychowanie młodej.
Przestała ją dopuszczać do swoich misek. Shila w końcu zaczyna łapać, że tylko 2 miski w domu należą do niej Smile .
Wspólny spacer chyba nie dał za dużo. Młoda ciągle próbowała skakać na Fantę (a w domu to już rzadkość), a ta się denerwowała. Skończyło się na tym, że starsza suczka pobiegała sobie troszkę, a Shila musiała pozostać na smyczy.
(Fanta nie lubi zabaw na dworze, nie biega za zabawką, ogólnie jest małym, leniwym śpiochem).
Młoda z każdym dniem wydaje się mądrzejsza i bardziej "opanowana". Przypuszczam, że to przez tresurę. Powoli chwyta zasady panujące w domu.
Fanta nie wtrąca się kiedy trenuję szczeniaka, bacznie się przygląda nawet wtedy, gdy daję Shili nagrodę.
I tak jak wcześniej pisałam, sama próbuje ją wychowywać. Np. nie wpuszcza jej na łózka.

A, i tu mam pytanie. Fanta od zawsze ma pozwolenie na spanie i wylegiwanie się na wyrkach. Jeżeli chodzi o Shilę, to chcieliśmy nauczyć ją, aby wskakiwała na kanapę tylko za pozwoleniem, na komendę.
Czy, to jest jakiś problem? Że jedna suczka może, a druga nie?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
M_J
Szkolony golden :)
Szkolony golden :)


Dołączył: 17 Sty 2012
Posty: 349
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bydgoszcz
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 17:58, 05 Lut 2012    Temat postu:

Gratuluję postępów, to była kwestia czasu, że pieski się same porozumieją, oby tak dalej. Co do Twojego pytania, nie rozumiem po co chcesz mieszać psu w głowie- "wskakiwanie na komendę"? A jak chcesz psu wytłumaczyć, kiedy może, a kiedy nie? Można nauczyć komendy "hop" służącej do przeskakiwania, wskakiwania, zeskakiwania z przeszkód wykorzystywanej przy treningach, zabawie na dworze. Pies z czasem pojmuje, że wykonywanie komend oprócz smakołykowej nagrody wywołuje u nas zadowolenie i to, że my się cieszymy sprawia mu przyjemność. Jeśli raz będziesz nagradzać psa za określone zachowanie, a raz za to samo zachowanie ganić całe szkolenie szlag trafi i to może podważyć Twój autorytet. To tak jakbyś nauczyła psa komendy "siad", ale kiedy pies usiądzie sam z siebie zostanie skarcony, bo nie wypowiedziałaś komendy, a on usiadł. Tak robić nie wolno. Problem nie tkwi tu na moje w tym, że jeden pies ma pozwolone, a drugi nie, bo tego pies może się nauczyć, ale zupełnie zgłupieje jeśli raz będzie mógł spać na kanapie, a raz nie. Musisz zdecydować czy pozwalasz Shili spać na łóżkach kiedy chce, czy nie i być w tym absolutnie konsekwentna. To jest moje zdanie

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
coorbeau&shila
Mały goldenek
Mały goldenek


Dołączył: 31 Sty 2012
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Dolnośląskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:46, 05 Lut 2012    Temat postu:

Może masz rację, dziękuję za wszystkie porady.
Ale...
Kiedyś opiekowałam się owczarkiem niemieckim mojej znajomej. Zawsze przed wskoczeniem na łóżko siadała i patrzyła na mnie (czekała na pozwolenie). Kiedy stanowczym głosem powiedziałam "nie", nie wskakiwała, a kiedy łagodnie mówiłam "chodź" lub "hop", wskakiwała.
Uważam, że nauczenie psiaka czegoś takiego jest super.
Kiedy znajoma zabiera suczkę do rodziny, czy koleżanek, ta nie pakuje się od razu na kanapę, tylko czeka.
Niektórzy nie życzą sobie, by pieski wskakiwały na ich łóżka, a my musimy je wtedy ściągać, cudować, przytrzymywać...

No, nie wiem. Nie chciałabym mieszać Shili w łebku
Rolling Eyes
Więc chyba po prostu pozwolę jej spać na łóżku Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Laprima
Doświadczony goldeniarz
Doświadczony goldeniarz


Dołączył: 21 Mar 2009
Posty: 530
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:59, 05 Lut 2012    Temat postu:

Albo naucz ją komendy na samo schodzenie
I kiedy nie będziesz chciała, aby spała w łóżku, po prostu każesz jej zejść.
Zresztą myślę, że przy sporej dawce konsekwencji można psa nauczyć wchodzenia tylko na komendę, (pytanie tylko, czy efekt jest warty wysiłku?Wink ) Fanta, która może dowolnie wchodzić, pewnie szkolenia nie ułatwi.
U znajomych i rodziny moje psiaki wskakują na sofy, bo mają na to przyzwolenie, natomiast w domu nie mogą i nie mają problemów, żeby po wizycie przestawić się na przyziemny tryb życia Wink, więc wydaje mi się, że o ile reguły dla Shili będą niezmienne, dasz radę ją nauczyć co sobie postanowisz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alf
Doświadczony goldeniarz
Doświadczony goldeniarz


Dołączył: 21 Lip 2011
Posty: 360
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 1:05, 06 Lut 2012    Temat postu:

nie jest to trudne, po porostu kolejna komenda do nauczenia i tyle, np. obowiązuje zasada, że psiak nie może wchodzić na łóżko i już. Ja dostaje komendę to wchodzi i na komendę schodzi. Pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
coorbeau&shila
Mały goldenek
Mały goldenek


Dołączył: 31 Sty 2012
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Dolnośląskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 16:55, 11 Lut 2012    Temat postu:

Chciałabym pochwalić się postępami
Fanta dzieli się Fotelem

Mieliście rację, niepotrzebnie panikowałam. Dziewczyny same znalazły wspólny język, teraz często ze sobą leniuchują.
Niestety namowy Shili do zabawy z Fantą spełzły na niczym...
No i ... młoda nawet zaczęła trochę kontrolować zaczepki.
Poza tym często jest tak wymęczona spacerami i zabawami, że jak przychodzi do domu, to przytula Fantę jak misia i zasypia






Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
M_J
Szkolony golden :)
Szkolony golden :)


Dołączył: 17 Sty 2012
Posty: 349
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bydgoszcz
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 21:38, 11 Lut 2012    Temat postu:

Ale słodkie dziewczyny, nawet kolorystycznie do siebie pasują. A jak tam szkolenie Shili? Ze zdjęć wnioskuję, że mała niedźwiedzica ma zielone światło na fotele i kanapy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
coorbeau&shila
Mały goldenek
Mały goldenek


Dołączył: 31 Sty 2012
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Dolnośląskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 22:34, 11 Lut 2012    Temat postu:


Ma wstęp na fotele i kanapę, ale jak tylko mówię "zejdź", schodzi.
Czasem zdarza jej się wleźć w nocy na moje łóżko, ale to tylko na moment. Liźnie mnie na dobranoc i idzie do siebie. Na łóżka innych domowników nie wchodzi.
Mądra miśka Cool


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wiki Megulowa
Golden profesor
Golden profesor


Dołączył: 02 Maj 2011
Posty: 3846
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Chełmek
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 15:44, 14 Lut 2012    Temat postu:

Dziewczyny ślicznie wyszły

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    Zobacz poprzedni temat : Zobacz następny temat  
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum GOLDEN RETRIEVERY Strona Główna -> Wychowanie i szkolenie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Regulamin