Jedzenie na komendę

Kika&Dormito

Jak nauczyć psiaka jedzenia na komendę?
Ale tak, żeby mnie nie zagryzł Razz

Marta

Jak to jedzenia na komendę?? Rolling Eyes

Chodzi Ci o niepodejmowanie pokarmu z ziemi?

Goldenka_Hera

Mirra_Spyke

Wytresowac goldena by na komende jadl???? I pozniej na komedne "konczyc jedzenie" beda konczyc???
Toz to nie psy wojskowe.... zlitujcie sie....

Ja rozumiem, by pozwolil sobie w misce grzebac, by mozna bylo mu te miske w kazdej chwili zabrac... ale by jadl na komende??????

Kasiasp

Witam,
jedzenie na komendę to bardzo przydatna nauka dla goldena. Uczy się w ten sposób szacunku do właściciela i wie że to od niego zależy czy będzie jadł czy nie.
Trzeba podchodzić z pełną miską jedzenia udając że się z niej wyjada. Kiedy położysz miskę na podłodze a piesio podejdzie to gwałtownie ją podnieś i krzyknij "nie". Jak zrobisz tak kilka razy to psiak przestanie podchodzić do miski i będzie patrzył na ciebie. Wówczas daj mu komendę: proszę? twoje? lub coś podobnego.
Nasza fionka robi to już zawsze. Mogę położycz przy niej pełną miskę przysmaków i chodzić po pokoju, a ona będzie patrzeć na mnie tak długo aż nie usłyszy "proszę".
pozdrawiam
Kasia

Mirra_Spyke

Spajki by sie po prostu obrazil i wogole nie chcial by jesc.

A przysmaki, ktore sa w jego misce sa jego. A jak cos jest nawet na malym stoliku tuz przed jego nosem, to jest nasze i on tego nie tyka.... nawet udaje, ze nie widzi, tyle, ze mu oko od zezowania ledwie w oczodole sie trzyma.

Alicja

Mój ma tak samo. Co w misce, to jego. Co na stole, to nasze

Kasiasp

Fionka ma swoje zabawki ale jedzonka nigdy nie ma w misce jak nie je. My przyłożyliśmy się do tego ponieważ jak miała 3,5 miesiąca to broniła swoich zdobyczy i przy tym warczała i gryzła. Byliśmy z nią na szkoleniu przedszkolnym i teraz jest już wszystko ok. Nawet dzieci mogą zabierać jej rzeczy.
pozdrawiam

Kika&Dormito

Dokładnie! Nie chodzi mi o znęcanie się nad psem, tylko z moim się nie da ostatni wytrzymać... Jak tylko się podejdzie, gdy ma coś smakowitego w pyszczku, zaczyna warczeć, kłapać zębami, a chyba nie o to chodzi... Słyszałam od wielu osób, że m.in. pozwalanie zjedzenia z miski na komendę, tak jak napisała Kasiasp, uczy psa, gdzie jest jego miejsce...
A Tobi i tak się nie obrazi i tak zje... Bo on choćby nie wiem, co mu zrobiła z jedzenia nie zrezygnuje Wink

Beatrice

ja tez nic w misce nie zostawiam jak nie je, wlasciwie to w ogole mieska nie stoi na podlodze jak nie ma pory jedzenia. a zarelko to i z gardla moge mu wyciagnac

ja to ja, moge grzebac mu w misce jak je, zabierac przestawiac, on wie ze mi wszystko wolno :> tylko zabieranie patykow nie jest takie proste

Martusiah

Mój Homer je na komendę "Jedz". I nie jest z tego powodu nieszczęśliwy

Tylko ostatnio wogóle mało je więc ma w misce jedzenie cały czas. Ale jak mu wsypujemy to tak długo siedzi aż usłyszy komendę. Myśmy mówili po prostu "nie" jak chciał zjeść lub jak się rzucał na jedzenie. Wystarczyły 2 razy i skumał

Ana81

Barry dostaje michę tylko w porze jedzonka, od początku jak tylko mu serwowałam żarełko zawsze mówiłam smacznego, tym sposobem całkiem nieświadomie Baryłka nauczył się i zaczyna jeść dopiero wtedy jak powiem mu SMACZNEGO! Chyba uznał to za komendę a jedzonko za nagrodę Yellow_Light_Colorz_PDT_05

Shivka

Anek79

ANKA

Dakar też ma jedzonko tylko w porze jedzenia, bo jemu ile by się nie wrzuciło to i tak w moment już by miska była pusta. Ja nauczyłam Dakara że jak podchodzę z miską to on siada i czeka aż położe ją spokojnie na ziemi i powiem proszę wtedy wie że może zaczynać połaszować. Nie potrafiłabym kazać mu siedzieć przed jedzeniem i chodzić sobie spokojnie po pokoju i być zadowolona jak to on mnie słucha bo chyba by zaślinił pół kuchni.