Kiedy zacznie GADAĆ ???

Shivka

Mirra Twoj Spyke to w ogole niesamowity psiak. Ta sytuacja z patyczkiem mnie rozbroila

Do mojej to poki co dociera tylko daj brzuszka, od razu sie do glaskania wywala Wink

A jesli chodzi o "nie" lub "nie wolno" to goldenie uszy musza miec jakies automatyczne zatyczki na te dzwieki Wink

Mirra_Spyke

no

dziś się okaże jak Spaju rozumie ludzką mowę....
łaziłam z nim 40 minut w czasie burzy i deszczu by zrobił wieczorną kupkę...
w końcu się poddałam i powiedziałam mu: "zapomnij, choćbyś nie wiem jak prosił w środku nocy nie pójdę"...

ciekawe czy tu też będą jakieś zakłócenia w rozumieniu

czarownica

buahahaha i jak? noc przespana?
co do rozumienia psiaka naszej mowy to napiszę o wczorajszym przypadku. Byli u nas goście i siedzieliśmy przy małym stoliku kawowym (opisuje by mozna było sobie wyobrazic sytuację) i Woj wciskał się miedzy nogi siedzących gosci a blat stolika cisnie sie cisnie a mój mąż mówi "wojer włącz wsteczny bieg i się wycofaj" na to Wojer popatrzył na męża i i pięknie tyłem wymaszerował......

Alicja

No to jest dokładnie to, doskonałe porozumienie

Alicja

A jak idę z Jackiem na spacer, to rozmawiamy sobie na różne tematy 9psie oczywiście). Psisko podnosi łeb do góry i zagląda mi w oczy, a co sobie myślą przechodnie to nas mało obchodzi...

Ana81

Normalnie jak tak czytam, to mam wrażenie, że piszecie o moim Barrym. Często z nim gadam a ten wszystko rozumie. W ubiegłym tygodniu nieźle się uśmiałam. Szłam z Barrym na spacer i jak zwykle coś tam do niego gadałam no a że było po wieczornej mszy to babcie wracały do swoich domów. No i dwie kumoszki stały i krzywwo na mnie patrzyły aż w końcu usłyszałam... "Co to się porobiło, to chyba te narkotyki, że ludzie z psami gadają" do tego oczywiście pogarda u nich w oczach. Na co ja roześmiałm się w głos a Barruś przy nich po prostu zrobił siusiu hi hi hi

No i sami przyznacie, to dowód na to, że psy rozumieją ludzką mowę

Alicja

No takich narkotyków, to nigdy za wiele Wink

czarownica

dokładnie

Mirra_Spyke

melduję posłusznie, że noc przespana

a z rana wielka ...

czyżby zrozumiał ?

Ana81

Zrozumiał napewno

Albo poszukaj "niespodzianki" w jakimś zakątku

Żartuję oczywiście!

czarownica

tylko dlaczego Wojer nie rozumie że NIE WOLNO??????
Dziś mam na niego mega kable Po raz trzeci wykopał dziurę w tym samym miejscu i przegryzł kable oświetleniowe ( całe szczęście że prąd w nich płynie tylko wieczorem). I on wie, ze źle zrobił. Jak tylko maż wyszedł przed dom i nawet jeszcze nie widział szkody to Wojer sie posikał i zwiał do domu pod stół...... No i niech mi ktoś powie, że on nie pamięta co zrobił!!!! Tylko jak mu powiedziec że nie wolno! Dodam tylko, ze to sikanie to nie dlatego, ze go bijemy bo go nie karce w ten sposób posikał się bo raz juz mąż go złapał na tym jak kopał w tym miejscu i złapał go za kark mówiąc że nie wolno.

R0GNAR

To samo moge powiedziec o moim poprzednim psie Atosie.Był z nami 10 lat i rozumiał co sie do niego mowilo mało tego rozumiał tez co sie mawało ,,nie do niego" np mielismy wyjazd gdzie nie moglismy zabrac go ze soba ( na wczasy jezdził z nami

) zona stwierdziła ze zawieziemy Antka do jej mamy bo zawsze lubił tam jezdzic- w tym momencie Atos merdajac ogonem zaczol sie cieszyc i podbiegac do drzwi. Rano gdy corka nie chciała wstac wystarczyło powiedziec Atos obudz Kasie i piesek dreptał do pokoju gdzie łapką tracał Kaske i zaczynał ja lizac lub zciągał kołdre i wymyslił to sam! Zpapugował tylko zciaganie kołdry

gdyz nie mogac dobudzic cory czesto to robiłem wołając Kasia obudz sie !
Bari to jeszcze szczeniak ale rozumie juz wszystko dotyczące jedzenia Very Happy

i wcale nie trzeba zwracac sie do psa wystarczy odolnikowo wspomniec cos o jedzeniu placku lub kawie a tem wstaje i pierwszy udaje sie do kuchni nawet gdy nikt jeszcze nie wstał z fotela Very Happy