KLIKER - co zrobic?

Mirra_Spyke

No i mamy klikera... od wczoraj...
Spyke jest tak nim przerazony, ze rece opadaja...
Po kliknieciu nie chce zjesc nawet swojego ukochanego serka...
lezy teraz zwiniety w klebek na lozku i nie przychodzi nawet na wolanie...
bo po przyjsciu byl klik...

dodam, ze nie przesadzilismy, bo probowalam dopiero 5 razy.

powinnam odpuscic?
czy probowac dalej?

Mirra_Spyke

Jest jeszcze gorzej, zawolalam Spaja, bal sie przyjsc.
Przyszlam do niego, chcialam mu dac serek, bal sie wziac, bo myslal, ze zaraz bedzie klik.
Normalnie, serek wciagal w pol sekundy... a teraz bal sie wziac...

Ogolnie jest bardzo przestraszony....

Shivka

Biedny Spaju

Ale to sie zdarza jak zaczyna sie zabawe z klikerem z doroslymi psami, z tego co pamietam z forum, Vasco Simona tez sie na poczatku bal klikania. Powolutku malymi kroczkami, nie zniechecaj sie, daj mu czas. Ten wasz Spyke taki wrazliwy pluszaczek, wysylamy caluski!

lala

pewnie niedługo się przyzwyczai, daj mu troszkę czasu

Marta

Mirra_Spyke, dostępny jest też "iCLICK" o dużo cichszym dźwięku, może spróbujecie z takim?Kosztuje niewiele więcej niż zwykły kliker, jest dostępny w sklepach internetowych.

Hania_Edi

Nie odpuszczaj tak łatwo ! Sprobuj owinac kliker jakas szmatka (albo klikaj za plecami), zeby dzwiek byl stlumiony i po kliknieciu daj Spajowi jego ulubiony smakolyk i dodatkowo go wymiziaj Smile

Mirra_Spyke

No probowalam jeszcze trzy razy wieczorem. O ile nie przyjdzie wolany do kuchni, tak podejdzie pol metra w ramach pokoju, no i juz serek wcial... wczesniej wolal nie brac...
Aczkolwiek zaraz po, mezowi lezacemu na sofie, prawie na glowie usiadl by schowac sie jak najbardziej.

Marto, Clicka nie zdazymy juz kupic, bo jutro juz wybywamy do naszego domu za woda, ale na klikerze, ktorego mamy mozna wyregulowac glosnosc, co tez uczynilam.

Haniu, miziamy, miziamy, calujemy

Ogolnie Bolek (nowa ksywa Spaja) wymiziany nie mniej niz niemowle.
Mama mowi, ze nam odwalilo, bo cackamy psa jak niemowle....
No, ale jak pisalam kiedys, dzieci juz duze, nastepne w planach dopiero na mocno przyszly rok.... to wiec kogo mamy cackac?

czarownica

Ja na początku klikałam z kieszeni i klik był cichy

Simon

Mirra_Spyke

No

kliker na razie zdaje egazmin jako antyzebrak.

Po kliknieciu Spaju rezygnuje nawet z kielbaski...
poprobuje jeszcze z kilka dni...
zobaczymy

czarownica

klikera można zastępić jakimś innym specyficznym odgłosem, który Twoj psiak zaakceptuje. Może klik kapslem po frugo? Albo gwizdek?

Shivka

Hej Mirra jak tam postepy z klikerem?

Mirra_Spyke

WItaj, na razie przerwalismy bo przeprowadzalismy sie, wiec Spajki byl strasznie zestresowany.
Od jutra zostaje w domu sam na sam z psem, conajmniej 8 godzin, wiec powolutku zaczniemy...
dam znac jak idzie

Mirra_Spyke

Chyba nie da rady na klikera. Spaju nie ucieka juz, ale nie chce przyjac nagrody, chocby nie wiem co to bylo. Nie ruszy i koniec.

Mirra_Spyke

Poddalam sie po tym jak Spaju posikal sie ze strachu biorac nagrode.
W miedzyczasie przestal wchodzic do kuchni (tam najczesiej trenowalam).
Dwa dni spedzilam na tym, by nie bal sie do mnie przyjsc jak go wolam.
Jest juz dobrze, ale cwiczymy metoda tradycyjna. Komenda - wykonanie - nagroda.

Obecnie pracujemy nad komenda STOP, na razie na smyczy przy dojsciu do kraweznika, pozniej chce przelozyc na teren...