Kopulacja...

kamyczek165

No właśnie Lukrecja. To zdecydowanie prawda. NIESTETY.

M!S!A&Jamajka

Ja mam do powiedzenia tyle pies to pies a nie wilk, sfora wilcza to nie "sfora" ludzko- psia. W stadzie wilków panują pewne zasady ale nie porównujmy tego do relacji naszych z psem. My dajemy psu jeść, my go leczymy gdy jest chory, my mu dajemy dach nad głową itd. nie odwrotnie. Jeżeli pies chciałby nas ludzi zdominować musiałby wsiąść na siebie to wszystko.... tak więc czy ma to sens z jego punktu widzenia. ? A psa uczymy zasad jakie panują w naszym domu ale nie metodami dominacji.
Polecam książkę do poczytania " Dominacja u psów- prawda czy mit"- Barry Eaton.

Skidder

a może ma ktoś ją w pdfie;) ?

M!S!A&Jamajka

Ja niestety nie mam

Lukrecja_

Czytałam kiedyś w książce, bodajze Stanleya Correna, że w jeśli psiak robi tak w pierwszych miesiącach życia, to to jest najzwyczajniej w świecie nauka tego zachowania. Że szczeniaczki ćwiczą na sobie ruchy frykcyjne. Możliwe to? Czy to się przez te parę lat zdewoluowało jakoś?

kamyczek165

marta.bajowa

Książkę Barryego Eatona mam jedynie w wersji papierkowej (a właściwie miałam, bo puściłam w obieg miłośnikom teorii dominacji i tak sobie krąży w celach edukacyjnych), ale polecam również ten artykuł [link widoczny dla zalogowanych]

Falka · Wysłany: Śro 19:37, 07 Mar 2012 Temat postu:

Odgrzebuję temat, bo mam trochę odwrotny problem. Orion ma prawie 11 miesięcy, pies totalnie uległy, taka ciapa, nigdy nie warknie, długo kładł się przed każdym napotkanym psem. Od jakiegoś czasu coraz częściej spotykam się z sytuacjami, kiedy napotkane samce próbują kopulować na Orionie. On ucieka, ale o żadnej "obronie" nie ma mowy. I zastanawiam się jak i czy w ogóle reagować. Najczęściej właściciele innych psów nie interesują się nawet zabraniem swojego psa...

Laylo

Nie chce zakładać nowego tematu, a dziś pojawił się pewien "problem" u mojego psiaka:)
Ma on dopiero 9tygodni, jest u nas już prawie tydzień i wiadomo,gryzie ręce i nogi, ale nie zdarzyło mu się jeszcze żeby miał odruchy kopulacyjne. Wczoraj byłam z nim u weta na kontroli, wszystko OK, weterynarz polecił obroże z feromonami dla mojego kota,aby aż tak się nie stresował w obecności pieska. Dziś ją zakupiłam i szczeniak nagle zaczął interesować się moją nogą..

Nie mam pojęcia, czy to ma jakiś związek z tą obrożą? Czy te dla kotów i psów czymś się różnią? Dodam również, że raczej nie jest to objaw ekscytacji ponieważ on tego nie robi przy zabawie,czy kiedy ja się ruszam.
Nie za bardzo wiem co z tym zrobić, bo z tego co czytałam to nie wszystkie psy mają takie odruchy, lub nie są nasilone.. więc jeżeli to wina obroży kota,to może mój psiak też takowych by normalnie nie miał Very Happy