Luna cała z czerwonej farby- co teraz robić! Pomóżcie.....

LUNA

Witam serdecznie.
Mamy "mały" problem z naszą Luną. Podczs naszej nieobecności w domu dopadła pojemnik z czerwoną bejcą. Po powrocie do domu jak ją mąż zobaczył to chciał z nią lecieć do weterynarza bo wyglądała jakby sobie coś zrobiła i była cała we krwi . Dopiero w czasie kąpieli okazało się że "krew " nie chce schodzić. Po drodze po ręcznik dopiero zauważył niedomkniętą szafę i rozlaną farbę Crying or Very sad

. Nie wiem czym bezpiecznym mogłąbym usunąć ten czerwony kolorek z futerka. Pomóżcie może znacie jakieś sposoby......

Simon

Futerko jak futerko!
A co z oczami, nosem, pyskiem?
Jestescie pewni, ze pies tego nie chlipal jezorem?!

ankaIgoldi

O tym samym pomyślałam...jesteście pewni, że psinka nie napiła się tego???

LUNA

Mam nadzieję że się tego nie napiła. Nic na to nie wzkazuje. Czuje się dobrze ma apetyt. Pyszczek i oczka czyste. Najgorzej wyglądają tylnie łapki , pupa , ogon. Tak jakby w tym siedziała.

renatagor

Myślę ze skoro nie wykazuje objawów zatrucia to ok ,co do sierści mam tylko jeden pomysł niestety nożyczki ,szczotka ,delikatność i cierpliwość tego nie zmyjesz a truć siebie i psa zapachem rozpuszczalnika niema sensu prędzej zaszkodzi nie pomoże (na.poliże)i myślę ze efekt też będzie raczej kiepski Pozdrawiam ufarbowana psinę i daj znać jak się skończyło

edyta

moja Werucha notorycznie wkłada łeb i ogon pod łańcuch od rowerów, które stoją w przedpokoju, niestety smar nie schodzi podczas mycia więc ja też cierpiliwie czekam aż się wytrze lub wyczesze

TaTianKa

Ojejej to straszne! Parę dni temu Noduś miał małą plamkę z farby i to się tak skleiło, że musieliśmy mu to obciąć. I jak sobie poradziliście ??

LUNA

Luna na szczęście nie ma sklejonego futerka,bo nie była to farba olejna tylko bejca, po kilku kąpielach futerko nie poklejone , zostało na nim tylko różowy odcień . Mam nadzieję , że po kilku kąpielach bedzie jeszcze lepiej