Forum GOLDEN RETRIEVERY Strona Główna

Luna, chodź tu!
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum GOLDEN RETRIEVERY Strona Główna -> Wychowanie i szkolenie
Autor Wiadomość
Sidkwa
Doświadczony goldeniarz
Doświadczony goldeniarz


Dołączył: 02 Paź 2007
Posty: 504
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Dom mój tam, gdzie buty moje
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 13:55, 24 Sty 2008    Temat postu:

Owszem z tym dobrowolnym podejściem fajna sprawa, ale co zorobić jak za nic nie chce Pewnie, że ja też wolałbym uczyć psa inną metoda, ale w tym przypadku po prostu się nie dalo

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kika&Dormito
Doświadczony goldeniarz
Doświadczony goldeniarz


Dołączył: 13 Lip 2007
Posty: 781
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Żywiec
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 13:57, 24 Sty 2008    Temat postu:

Też fakt...
Ja na szczęście nie mam takiego problemu, bo mój dla żarcia da się pokroić a jak w rączce mam suchy chlebek, albo kawałek paróweczki to wszystko wokół znika Razz
Także cieszę się, że przynajmniej tak udało Ci się nauczyć młodego przychodzenia Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Beatrice
Doświadczony goldeniarz
Doświadczony goldeniarz


Dołączył: 11 Sie 2007
Posty: 371
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 14:32, 24 Sty 2008    Temat postu:

Sidkwa napisał:
Owszem z tym dobrowolnym podejściem fajna sprawa, ale co zorobić jak za nic nie chce )


trzeba go przekonac do siebie, proste
z linka jest po prostu latwiej, ale nie twierdze oczywiscie ze zle, sama o tym myslalam, dla mnie kazda metoda ktora nie sprawia psu bolu nieprzyjemnosci i ktora nie dziala na zasadzie ze pies robi cos ze strachu jest ok

co do smaczkow i szkolenia, mam jak marta.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shivka
Golden profesor
Golden profesor


Dołączył: 04 Kwi 2007
Posty: 4529
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Portugalia

PostWysłany: Czw 16:18, 24 Sty 2008    Temat postu:

Ja mysle, ze kazde szkolenie opiera sie na wyrobieniu przyzwyczajenia psa do pewnego zachowania. Uczymy psa smaczkami z czasem on przychodzi mimo, ze my juz nie mamy smaczkow. To samo odnosi sie do innych komend. Nauczylam 2 miesiecznego szczeniaka komendy "siad" dzieki smaczkom, ale teraz on siada zawsze kiedy wypowiem komende, mimo ze nic mu za to nie dam. Smaczki sluza do pomocy w nauce, przy szkoleniu nie chodzi o to zeby psu pokazywac, ze ma sie cos dla niego. Smaczki powinny byc schowane w rece a nie na widoku. Wtedy nauczymy psa przychodzenia do siebie, a nie do kielbaski, ktora machamy mu przed nosem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Beatrice
Doświadczony goldeniarz
Doświadczony goldeniarz


Dołączył: 11 Sie 2007
Posty: 371
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 17:09, 24 Sty 2008    Temat postu:

otoz to dziekuje :*

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sidkwa
Doświadczony goldeniarz
Doświadczony goldeniarz


Dołączył: 02 Paź 2007
Posty: 504
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Dom mój tam, gdzie buty moje
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 19:19, 24 Sty 2008    Temat postu:

Shivka napisał:
Smaczki sluza do pomocy w nauce


Otóż to, tak samo jak wspomniana przeze mnie linka, która służy do pomocy, a nie do wyrządzenia psu krzywdy. Jeszcze raz to powtórzę - Zanim podejmiemy się treningu psa trzeba podejść do niego indywidualnie - bo łatwo komuś napisać:

Beatrice napisał:
trzeba go przekonac do siebie, proste


Nie, nie takie proste - łatwo to Ci to napisać (w ogóle to naprawdę wkurzają mnie takie rady, ale dlaczego o tym niżej). Niektóre psy tak mają, że choćbym się rozebrał i zatańczył przed nim nago to on i tak nie zwróci na mnie uwagi. Takie psy to zwykle psy o silnym charaktrze, z tęndencją do dominacji i nie pozwalające się łatwo zdominować, są uparte i myślą, że to one są pępkiem świata. Wtedy żadne smaczki i inne smakołyki nie zawsze pomagają i trzeba szukać innych metod. Psy mają różne charaktery jedne są uległe inne nie... te pierwsze można przekupić byle smakołykiem, do tych drugich trzeba często innych metod szkoleniowych, często nawet tych niekonwencjonalnych. Dlatego zanim wybierze się metodę należy sprawdzić jaki charakter posiada nasz pies - bo ja również zaczynałem szkolenie ze smakołykami i straciłem tylko nerwy, kiedy nie było widać żadnych efektów. Pomysł na linki podsunął mi artykuł o szkoleniu psów Johna Fishera, wktórym opisywał on właśnie problemy w szkoleniu psów o "trudnych charakterach" czyli takich, które są uparte i nie dadzą się przekupić smakołykami - po prostu w takich wypadkach jak sam autor artykułu stwierdził wszelkie metody pozytywnego szkolenia nie wchodzą zupełnie w grę, gdyż opierają się na zasadzie nagórd, które i tak pies "olewa".

A teraz odnośnie rady
Cytat:
trzeba go przekonac do siebie, proste.
Więc ja może napiszę tak. W innym poście na forum piszesz jaki to masz problem. Gdy Twój pies zobaczy daleko idącą obcą osobę to zaraz do niej biegnie żeby się z nią przywitać. Więc rozumiem, że psa nie możesz odwołać, bo nie reaguje na przywołanie... mógłbym więc napisać "przekonaj psa do siebie to zamiast pędzić do obcego człowieka zostanie przy Tobie, proste" ....mógłbym, ale nie napiszę Wink

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Sidkwa dnia Czw 23:48, 24 Sty 2008, w całości zmieniany 12 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Edyta_Neo
Szkolony golden :)
Szkolony golden :)


Dołączył: 01 Lis 2007
Posty: 152
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Dolny Śląsk

PostWysłany: Czw 19:37, 24 Sty 2008    Temat postu:

Otóż to, Sidkwa!!! Indywidualnie do każdego psa, to co działa na jednego nie znaczy że na drugiego również.Ja gdybym polegała na metodzie ciasteczek,to podejrzewam że do dzisiaj bym z nimi biegała za swoim psem.Charakter,charakterkowi nie równy Rolling Eyes Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Beatrice
Doświadczony goldeniarz
Doświadczony goldeniarz


Dołączył: 11 Sie 2007
Posty: 371
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią 11:10, 25 Sty 2008    Temat postu:

prosta byla odpowiedz na Twoje pytanie nie wykonanie. nie zrozumiales mnie.
tylko nie pisz w ten sposob, ze "moglbys ale nie napiszesz" skoro piszesz :>
BTW problem z przywolaniem i odwolaniem mam za soba.
edyta, nie masz biegac za psem z ciastkami, jak pies przyjdzie do ciebie to wtedy mu dajesz.
nikogo nie namawiam, chodzi mi tylko o to zeby nie mowic ze skoro cos nie dziala na waszego psa to jest do dupy, sami piszecie ze jest to sprawa indywidualna, na jednego dziala to, na drugiego cos innego. peace


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lunax
Golden profesor
Golden profesor


Dołączył: 14 Lis 2007
Posty: 1423
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Pią 21:17, 25 Sty 2008    Temat postu:

Sidkwa napisał:
no o tym właśnie piszemy, że niektórzy po prostu pod rzeczownikiem "nagroda" rozumieją tylko coś do jedzenia i nawet nie dopuszczją myśli, że można inaczej (to się nazwya odruch Pawłowa). Mój pies w ogóle na spacerach nie reagował na smakołyki, zabawki i inne rzeczy - był zajęty sobą i nie chciał przychodzić do mnie choćbym przebrał się w klałna i go przybawiał - ważne były kupki i siuśki innych psów. A więc zacząłem go puszczać tylko na długiej lince ok 20m. kiedy chciałem go przywołać podciągałem linkę mówiąc "chodź tu" i tak przez dwa, trzy tygodnie. Pies potem przychodził na komende. Następnym etapem było zapiecię krótkiej linki 10m i pies biegał z nią swobodnie (to znaczy nie trzymałem jej w dłoni była przypięta tylko do szelek) chodziło o to, że w razie ucieczki psa nie muszę zbliżać się do niego bezpośerdnio a tylko do linki, którą ciągnie zza sobą. Kiedy pies nie reagował na komęndę - przybliżałem się do linki (czyli zachowując dystans od psa ok 10m.) łapałem ją i wypowiadając komende przyciągałem swobodnie biegającego psa. Pies szybko załapał, że nawet swobodny bieg przy wydanej komendzie kończy sie ograniczeniem wolności. Po około półtora miesiąca treningów z długą i krótką linką pies przychodzi na każde przywołanie. Jedyną nagrodą jaką dostawał podczas tego treningu było czułe głaskanie.


wypróbuję mam taką linkę Wink ale i tak dziękuję za wszystkie porady


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Edyta_Neo
Szkolony golden :)
Szkolony golden :)


Dołączył: 01 Lis 2007
Posty: 152
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Dolny Śląsk

PostWysłany: Pią 23:37, 25 Sty 2008    Temat postu:

Wypróbuj koniecznie i napisz co poskutkowało Wink Very Happy
Powodzenia Exclamation Exclamation Exclamation


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lunax
Golden profesor
Golden profesor


Dołączył: 14 Lis 2007
Posty: 1423
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Sob 13:08, 26 Sty 2008    Temat postu:

ehh... no nie za dobrze Confused szczególnie jak widzi innego psa Confused

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sidkwa
Doświadczony goldeniarz
Doświadczony goldeniarz


Dołączył: 02 Paź 2007
Posty: 504
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Dom mój tam, gdzie buty moje
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 13:15, 26 Sty 2008    Temat postu:

bo ćwiczenia neleży zacząć w spokojnych miejscach, gdzie nic nie będzie rozpraszać uwagi psa, dopiero potem można spróbować tam gdzie panuje większe rozproszenie. No i najważniejsze nie poddawać się po kilku pierwszych dniach. Początki są zawsze najtrudniejsze.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lunax
Golden profesor
Golden profesor


Dołączył: 14 Lis 2007
Posty: 1423
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Sob 13:50, 26 Sty 2008    Temat postu:

ale co ja mam zrobić jak do nas podbiega jakiś pies Question Lunka wtedy biegnie za nim na tej lince a potem... wiadomo ucisk szyi u psa, moja boląca ręka... dzisiaj właśnie tak było

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Brita
Golden profesor
Golden profesor


Dołączył: 25 Paź 2007
Posty: 1192
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków/ Niepołomice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 15:10, 26 Sty 2008    Temat postu:

załoz psu szelki!!!!
ja tez trenuje z gordonem na lince ale nie wyobrazam sobie przydepniecia linki jesli pies ma ja przypieta do obrozy!! przeciez to niebezpieczne dla jego zdrowia i musi bardzo bolec.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lunax
Golden profesor
Golden profesor


Dołączył: 14 Lis 2007
Posty: 1423
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Sob 15:13, 26 Sty 2008    Temat postu:

ale przecież ta metoda polega na delikatnym szarpnięciu psa, jak nie chce do mnie przyjść... a w szelkach według mnie będzie gorzej, bo nie poczuje. nie chodzi mi oczywiście o szarpanie z całej siły tylko delikatnym ale takim, żeby poczuła. tylko nie zrozumcie mnie źle

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Lunax dnia Sob 15:16, 26 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    Zobacz poprzedni temat : Zobacz następny temat  
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum GOLDEN RETRIEVERY Strona Główna -> Wychowanie i szkolenie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 3 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Regulamin