Pochwalić czy krzyknąć?

Lunax

To jest mój częsty dylemat. Pewnie większość z Was spotkała się z taką sytuacją, która czasami widnieje u nas, np. dzisiaj:
Wyszłam z Lunką na spacer, puśćiłam ze smyczy, a ona zaczęła sobie chodzić. W pewnym momencie zobaczyłam, że coś je. Krzyknęłam "Luna, fe!", a ona nic (a zazwyczaj reaguje), więc pomyślałam, że to coś naprawdę smacznego, że nie chce się od tego oderwać. Zaczęłam do niej iść (często tak robię jak nie posłucha z pierwszym razem, a gdy już podejdę mówię "puść" a ona prawie zawsze puszcza, a wtedy pochwała), ale tym razem tak się nie stało, a wręcz przeciwnie, gdy się przybliżałam, Luna zaczęła uciekać, dalej to coś jedząc. Zaczęłam ją wołać "Luna, chodź tu!" i ociągając się w końcu wróciła.
I teraz dylemat:
pochwalić za to, że wróciła
czy
krzyknąć, za to, że coś zjadła?

kuba

Ja myślę, że powinnaś krzyknąć na Lune ponieważ wróciła dopiero gdy coś zjadła, a gdy ją wołałaś to nie wróciła. Cool

Sidkwa

Jak już wróci sama musisz ją pochwalić - jeżeli na nią nakrzyczysz to pies w najlepszym przypadku nie zrozumie o co Ci chodzi bo przecież wrócił a został ukarany, a w najgorszym zrozumie, że krzyczysz na niego, że podszedł do Ciebie więc następnym razem w ogóle nie będzie reagował na przywołanie.
Aby pies zrozumiał za co jest karcony, kara musi być wymierzona w chwili niepożądanego zachowania - parę minut po... a pies nie będzie miał pojęcia za co został ukarany.

Marta&Karmen

pewnie że pochwalic!

Wiza&Ala

kuba

Wiza&Ala ja tak piszę ponieważ myślę, że Golden nie jest głupim psem i na 99,99% wszystko zrozumie, bo na przykład (jak byłaś dzieckiem) gdybyś nie przyszła na obiad o 14:00 tylko o 15:30 to jak myślisz czy mama by cię pochwaliła czy dała ci szlaban???
Razz

gosik77

Kuba nie możesz odnosić zachowań ludzkich do psich. Choć golden inteligentny i cwany jest to nie myśli tak jak człowiek.

Zdarzają mi się podobne kłopoty co Lunax. Wydaje mi się że chwalić nie możesz bo nie przyszła jak wołałaś , jeśli ją pochwalisz to uzna że dobrze zrobiła "ignorując " Cię za pierwszym razem, ale karać też nie możesz bo jak Sidkwa już napisała pies może skojarzyć karę z tym że przyszedł więc kolejny raz tym bardziej będzie zwlekał. Chyba w książce " Okiem psa" ( nie pamiętam czy w tej czy w innej) przeczytałam że w takim momencie kiedy nie możemy ukarać za popełnione "przestępstwo" Wink

od razu to jak pies wreszcie wróci należy go zwyczajnie zignorować. Nie podejmowac żadnej reakcji.

Wiza&Ala

gabunia76

Właśnie,trudna sprawa.Ja tez uwazam ze nie powinnas jej karac bo ona sobie skojarzy to z przychodzeniem do Ciebie i chyba najlepiej zignorowac tak jak pisala gosik77 bo nie pochwalisz co prawda przyjscia ale nie pochwalisz tez jej zlego zachowania.Slyszalam ze psy podobno nie maja poczucia czasu i nie wiedza ile to jest minuta a ile godzina.Wiec dlatego trzeba karac czy chwalic w danym momencie gdy psiak cos zrobil bo wtedy bedzie wiedziec czy cos jest dobre czy zle

Mirra_Spyke

Pies juz dawno zapomnial, ze cos jadl, ze uciekl...
Pamieta tylko, ze przyszedl do Pani.
Kara, aby byla zrozumiala, musi byc wymierzona w momencie przstepstwa, chwile pozniej juz jest za pozno.

Jakbys na przyklad miala gazete, mogalbys w nia rzucic gazeta.... i tak z kilka razy

wtedy jedzenie "smakolykow" zaczelo by sie jej kojarzyc z czyms okrutnie szeleszczacym, spadajacym na glowe

Jak zaczniesz karcic, za powrot, to przestanie przychodzic.

Shivka

W takiej sytuacji ja bym nie chwalila.Mysle ze lepiej zignorowac.

kesse

Chyba najlepiej zignorować bo ani nie ma za co chwaliś, jest za co okrzyczec ale pies nie bedzie wiedział o co chodzi...

Yaelite

Mi też zdarzyła się taka sama sytuacja parę razy, gdy zapięłam psa na smycz, automatycznie kończyliśmy spacer, a w drodze do domu kompletnie ignorowałam Arona.

Marta&Karmen

To może zależy od psa Very Happy

tzn czy chwialić czy ignorować... bo moja by pewnie zaczęła szukać czy nie ma tego więcej albo coś w tym stylu. Więc za przyjście w takiej sytuacji bym pochwaliła..

Lunax