Forum GOLDEN RETRIEVERY Strona Główna

poranne siusiu:( proszę o pomoc
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum GOLDEN RETRIEVERY Strona Główna -> Wychowanie i szkolenie
Autor Wiadomość
Gocha2606
Golden profesor
Golden profesor


Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 864
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Katowice

PostWysłany: Pon 17:45, 18 Paź 2010    Temat postu:

Tak, ja bym w pierwszej kolejności poprosiła weta o przebadanie Hektora pod kątem ewentualnych kłopotów z układem moczowym.
Jamnik to niskopodłogowiec, więc być może się naziębił i to jest powodem posikiwania nad ranem.
A skoro te "wpadki" nie zdarzają się co noc, zastanów się, czy nie można tego z czymś powiązać np. dłuższe spacery po mokrej trawie? kąpiel? późne jedzenie albo pies wieczorem więcej niż zwykle wypija?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mirra_Spyke
Golden profesor
Golden profesor


Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 1842
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 19 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin/Kopenhaga

PostWysłany: Wto 15:21, 19 Paź 2010    Temat postu:

Dzieki Gocha... Cos mi sie wydaje, ze masz racje.
Dzis znow kole 4-5 rano. Najpierw sie zawzielam, i mialam go przetrzymac, ale z ciekawosci poszlam za nim i niestety przymierzal sie do nogi od stolu. Szybko go odwolalam, pobiegl na dwor. To byl wypad doslownie na minutke - siusiu i pod koldre. Nie tlukl sie wiecej po domu, tylko od razu zapadl w sen, weic ewidentnie siusiu mu sie chcialo. Ostatni raz byl chyba o 21, wiec jak na doroslego psa, to raczej wystarczajaco by dotrwac do rana.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mirra_Spyke dnia Wto 15:23, 19 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
emilcia_czarna
Mały goldenek
Mały goldenek


Dołączył: 26 Lip 2010
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rumia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 22:40, 20 Paź 2010    Temat postu:

Dziękuje Gocha bardzo za porady

Juz od jakiegoś czasu uczę ją komendy "zostań". Niestety nauka przy drzwiach jest rzadko gdyż nie zawsze czas mi na to pozwala i.. pamięć . Po za tym musi minąć naprawde spooooro minut zanim Carmen uspokoi się przy drzwiach. Ale o tych problemach - szkoleniowych- to może już w innym wątku.
I Bardzo dziękuje też za filmiki . Spodobał mi się masaż. Już nawet go przetestowałam. Nie wiem tylko czy do konca robie go dobrze .


Ostatni posiłek, kolacje dostaje najpozniej o godz 19. WIęc w sumie wszystko przed spaniem zostaje strawione i wydalone w wiekszosci (tak mi se przynajmniej wydaje).. Nie znam się . Bo gdzies tu na forum wyczytałam ze to jest dobra pora na kolacje. Że nawet 18 podobno..


Odezwe sie za kilka dni, i zdam relacje jak nam idzie przede wszystkim nauka z sikaniem i spacerami .. no i te poranne wstawanie


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gocha2606
Golden profesor
Golden profesor


Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 864
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Katowice

PostWysłany: Czw 0:30, 21 Paź 2010    Temat postu:

Spokojnie, masz maluszka, wszystkiego się nauczy.

A na pocieszenie - dla ułatwienia przyjmuje się, że szczeniak może przeciętnie wytrzymać bez siusiania tyle godzin ile ma miesięcy plus 1.
Carmen ma ponad cztery miesiące, więc 4 plus 1 = maksimum 5 godzin, pod warunkiem oczywiście, że nie będzie to po spaniu, jedzeniu, zabawie i w każdej sytuacji, kiedy ona zaczyna szukać miejsca na siurka Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aśka Budzik
Szczeniaczek
Szczeniaczek


Dołączył: 09 Sty 2011
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Golasowice

PostWysłany: Pon 12:38, 17 Sty 2011    Temat postu: Wychowanie i szkolenie.

Pies to nie człowiek,nie wie do końca że źle robi Very Happy On nie może czekać wiecznie,ja na przykład wstaję o 6 czasami o 7 i idę z nim.Jak wstanę o 6 to spokojnie zjadam śniadanie,ale jak o 7 to tylko się ubieram i idę.Moim zdaniem ten pies wyraźnie daje w znaki iż za późno jest wyprowadzany Sad Spróbowałabym wstać ciut wcześniej i iść z nim,może poskutkuje.
A jeśli tak to przyzwyczaisz się do wczesnego wstawania Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kasiagrasia
Szczeniaczek
Szczeniaczek


Dołączył: 14 Mar 2015
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 11:32, 17 Lip 2015    Temat postu:

Witam chcialam sie podpiac pod temat porannego siusiania. Maja ma 7 msc w ciagu dnia nie sika w domu juz w ogole ale rano mamy problem.Dodam ze wiekszosc moich zmian w pracy jest na rano wiec wstaje gdzies o 5:30 biore psa na ogrodek na szybkie siku i jeszcze pozniej jak mam czas na krotki spacer. Problem z tym ze czy wolne czy nie ona max do 6-6:30 potrafi trzymac a pozniej przychodzi do mnie i mnie budzi, ostatni spacer ma o23 wiec siku jeszcze robi. Dzisiaj zamknelam drzwi do pokoju, spalam moze do 8 i niestety nasikane pod drzwiami. Nie wiem troche co mam z tym zrobic :(czy ona z tego "wyrosnie" i z czasem bedzie spala dluzej czy juz sie przyzwyczaila ze jak chodze na rano do pracy to wyprowadzam i to juz bedzie ta godzina

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kasiagrasia
Szczeniaczek
Szczeniaczek


Dołączył: 14 Mar 2015
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 11:33, 17 Lip 2015    Temat postu:

Witam chcialam sie podpiac pod temat porannego siusiania. Maja ma 7 msc w ciagu dnia nie sika w domu juz w ogole ale rano mamy problem.Dodam ze wiekszosc moich zmian w pracy jest na rano wiec wstaje gdzies o 5:30 biore psa na ogrodek na szybkie siku i jeszcze pozniej jak mam czas na krotki spacer. Problem z tym ze czy wolne czy nie ona max do 6-6:30 potrafi trzymac a pozniej przychodzi do mnie i mnie budzi, ostatni spacer ma o23 wiec siku jeszcze robi. Dzisiaj zamknelam drzwi do pokoju, spalam moze do 8 i niestety nasikane pod drzwiami. Nie wiem troche co mam z tym zrobic :(czy ona z tego "wyrosnie" i z czasem bedzie spala dluzej czy juz sie przyzwyczaila ze jak chodze na rano do pracy to wyprowadzam i to juz bedzie ta godzina

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aneta Szkodzińska
Szczeniaczek
Szczeniaczek


Dołączył: 13 Mar 2019
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 13:52, 28 Mar 2019    Temat postu:

mój pies też miał taki problem okazało się że ma bakterie w moczu i z tego powodu przytrafiały mu sie takie sytuacje

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    Zobacz poprzedni temat : Zobacz następny temat  
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum GOLDEN RETRIEVERY Strona Główna -> Wychowanie i szkolenie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Regulamin