skomlenie

buzka870 · Wysłany: Wto 13:31, 02 Mar 2010 Temat postu: skomlenie

Witam

Przejrzałam całe forum i nie znalazłam podobnego tematu. Jeżeli czegoś nie dopatrzyłam to proszę o link.
Nie wiem czy tylko mój pies tak ma, ale chodzi mi o skomlenie pod drzwiami.
Przytoczę Wam taką sytuację (codzienną można by powiedzieć): przychodzi do mnie narzeczony i w czasie, gdy siedzimy u mnie w pokoju to pies nie ma prawa wstępu (bo jest zazdrosny- wciska się miedzy nas, nie da mnie dotknąć- nie żeby był agresywny, ale podgryza lekko stopy narzeczonego, liże itp dopóki ten nie przestanie mnie np przytulać, a w akcie tej zazdrości potrafi nawet wejść na łóżko między nas, gdzie nigdy nie wchodzi,bo mu nie pozwalam). Ale jak przyjdzie godzina około 22, gdzie rodzinka powoli zaczyna zbierać się do spania, to mój kochany piesek przylatuje pod mój pokój i piszczy tak długo (a potrafi bardzo długo i uporczywie), aż go nie wpuszczę (dla świętego spokoju pozwalam mu wtedy wejść i żeby nie pobudził reszty domowników).
Powiedzcie mi proszę jak mam go tego oduczyć? Co będzie, gdy po ślubie i przeprowadzce do mieszkania w bloku, będzie nadal piszczał, gdy nie będę go chciała wpuścić do sypialni. Przecież sąsiedzi to mnie wyklną chyba a nie wspomnę o spokojnym śnie.
Poradźcie coś,bo ja już nie wiem co mam robić.

Trolek · Wysłany: Wto 13:40, 02 Mar 2010 Temat postu:

Znam 2 sposoby-totalna ignorancja na jego skomlenie, piszczenie, ujadanie itd, nie mówisz do niego, nie mówisz z narzeczonym o nim, psa nie ma , nie słyszysz, nie reagujesz, nikt z domu nie reaguje-on wreszcie zrozumie, że jego zachowanie nie daje rezultatów, a to co się pieskowi nie opłaca jest dla niego bez sensu. Tutaj nagrodą jest każda Twoja uwaga-nawet krzyk, czy zabranianie, więc go pozbawiasz tej nagrody.
Drugi sposób, bez jego próśb wpuść go do pokoju od razu jak wchodzi narzeczony ale wtedy tez albo ignorancja psa, nie zajmujesz się nim, nie utrzymujecie z nim nawet kontaktu wzrokowego albo gdy zaczyna natarczywie się wciskać między was -wstajecie z łóżka, odwracacie wzrok, on znów , wy znów...aż do osiągnięcia efektu. Jak zrezygnuje-siądzie grzecznie bądź wyjdzie, pochwała, nagroda w postaci zabawki, która uwielbia, zabawy z nim lub ulubionego smaczka.
Powodzenia!

buzka870 · Wysłany: Wto 13:46, 02 Mar 2010 Temat postu:

Będę próbować, co łatwe nie będzie, bo to uparciuch. A domownicy też chcą spać Wink

Trolek · Wysłany: Wto 13:47, 02 Mar 2010 Temat postu:

ale pomyśl, jak będą smacznie spać, gdy on się nauczy być grzecznym uparciuszkiem

marta.bajowa · Wysłany: Wto 20:09, 02 Mar 2010 Temat postu:

Przede wszystkim sama podkopujesz swój autorytet Wink

Psiak skomli, skomli-> wpuszczasz psiona do pokoju-> pies osiąga co chciał-> zachowanie z każdym następnym razem wzmacniasz. Albo ignorujesz psiaka do skutku i wpuszczasz do pokoju jak się uspokoi (naukę zaczynaj od chwilowego pozostawienia pod drzwiami), albo pozwalaj psiakowi być z Wami, jednak np w nauczonej pozycji "leżeć". Za każde spokojne zachowanie przy okazywaniu sobie uczyć nagradzaj psa, ale za wpychanie się pomiędzy po prostu ignoruj (to trudne, ale każde "nie wolno", "odejdź", "przestań", czyli słowo, którego znaczenia pies nie zna jest zwróceniem na niego uwagi, a co za tym idzie, nagrodą). Poza tym, zawsze możesz psiaka zająć gryzakiem bądź kongiem by nie interesował się jakiś czas otoczeniem, a takie gryzienie w dodatku go zmęczy, więc łatwiej o spokój