Forum GOLDEN RETRIEVERY Strona Główna

Spacery ... :/

 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum GOLDEN RETRIEVERY Strona Główna -> Wychowanie i szkolenie
Autor Wiadomość
lukier
Szczeniaczek
Szczeniaczek


Dołączył: 01 Wrz 2007
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 22:13, 17 Paź 2007    Temat postu: Spacery ... :/

Witam jestem nowy. Mam ślicznego pieska NERA – 5 miesięcy. Mam pewnie problem gdy ostatnio wszyłem z nim na spacer do lasu (jakieś 0,5 km od domu) postanowiłem go puścić ze smyczy. Przez pierwsze 100m trzymał się mnie lecz cały czas odwracał się w stronę domu. Az w końcu nie zwracając na mnie zawrócił. Nie chciałem żeby uznał to jako zabawę i z nim nie biegłem tylko spokojnie wołałem, w kieszeni miałem smakołyk i chciałem go tym przywołać do siebie ale tylko się odwrócił i chwilę popatrzył poczym poszedł dalej. Po chwili już wiedziałem ze nic nie zadziałem i zacząłem biec po czym on również przyśpieszył. Przybiegł gdzie ? Do domu, nawet sobie bramkę otworzył. Wszyscy mi mówią ze mogę się Cieszyc bo mam pewność ze pies mi nie zginie ale mogło się skończyć o wiele gorzej. Las od mojego domu oddziela dość ruchliwa ulica po której jeżdżą TIR-y. Szczęście ze to była niedziela i nie było ruchu. Co mam teraz zrobić ? Koniec z wolnością zawsze mam z nim na smyczy chodzić ??

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rena
Doświadczony goldeniarz
Doświadczony goldeniarz


Dołączył: 07 Lut 2007
Posty: 371
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Okolice Gdańska

PostWysłany: Śro 22:42, 17 Paź 2007    Temat postu:

Koniec w wolnością na pewno nie... ale myślę, że najpierw solidny trening na przywoływanie. Nie może sam wracać do domu, ba jak sam zauwazyłeś nie jest to bezpieczne. Nero jest jeszcze bardzo młodziutki i zapewnie do czegoś lub kogoś bardzo tesknił, albo obawiał się takiego oddalenia od domu - dlatego wracał tam gdzie chciał być. U mnie było podobnie jeśli psinka widziała że jej ludzka rodzina "rozprasza się" sama nie wiedziała z którą osobą być czy z tą spacerującą czy z tą co została. Z czasem i Nero nauczy się, że ze spaceru z Tobą zawsze wróci do reszty rodziny, ale przed Tobą trudna sztuka nauczenia go, że na spacerze jest zabawnie i ciekawie, że trzeba przybiegać na zawołanie, bo WARTO. Przeszukaj forum, znajdziesz porady jak nauczyć psa przychodzenia na zawołanie - to niełatwa sztuka, ale chyba najważniejsza. Chociaż trzeba pamiętać, że i te najposłuszniejsze i "wyszkolone mądrale" czasem udają, że straciły słuch...
Zyczę cierpliwości, bo warto. Naprawdę to wielka frajda spacerować z futrzastym przyjacielem bez smyczy, a równoczesnie wierzyć, że w razie "zagrożenia" jesteś w stanie przywołać do siebie psa.
Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
voli
Szczeniaczek
Szczeniaczek


Dołączył: 30 Wrz 2007
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: gdynia

PostWysłany: Śro 20:19, 24 Paź 2007    Temat postu:

czesc. tak samo mialem jak ty, jest straszny strach ze kiedys nie dobiegnie do tego domu. mi sie udalo zainteresowac lune(4 m-ce) zabawa jak ide z nia do lasu to biore pilke ze soba i chetnie chodzi blisko mnie a nawet juz sie oddala i jak zawolam to przybiegnie, chodz tez nie zawsze. sprobuj tak, ale kawalek od domu tak zeby odrazu nie uciekla. pozdr. voli&luna

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agunda
Golden profesor
Golden profesor


Dołączył: 20 Wrz 2007
Posty: 2522
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Olkusz
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 20:26, 24 Paź 2007    Temat postu:

Laki też na początku sie bał albo jak sie oddalaliśmy za daleko to piszczal i wiedziałam ze czas wracać ale to mu minie tak mi sie wydaje Zabrano go z hodowli w nowe miejsce musi sie oswoić Ale na tą ulice bardzo uważaj bo Lucky też mi raz przebiegł nie wiem czemu i bardzo sie bałam leciał jak szalony a ja za nim i tez nie popatrzyłam czy coś jedzie skończyło sie dobrze bo go złapałam ale mogło być tragicznie

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karola31
Szkolony golden :)
Szkolony golden :)


Dołączył: 27 Paź 2007
Posty: 301
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nysa (Opole)

PostWysłany: Sob 16:03, 27 Paź 2007    Temat postu:

Hej, jestem Karolina. Mam goldena (10-msc). Mam kłopot z witaniem gości xD Zawsze na wszystkich skacze, nie daje im spokoju. Jak ktoś coś będzie wiedział, plz o odpowiedź Aha, jeszcze jedna sprawa. Kąpiel. Jak chcę go wsadzić do wanny, zaczyna gryźć i wyrywać się. Co mam robić?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shivka
Golden profesor
Golden profesor


Dołączył: 04 Kwi 2007
Posty: 4529
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Portugalia

PostWysłany: Sob 16:10, 27 Paź 2007    Temat postu:

Karola31 napisał:
Hej, jestem Karolina. Mam goldena (10-msc). Mam kłopot z witaniem gości xD Zawsze na wszystkich skacze, nie daje im spokoju. Jak ktoś coś będzie wiedział, plz o odpowiedź Aha, jeszcze jedna sprawa. Kąpiel. Jak chcę go wsadzić do wanny, zaczyna gryźć i wyrywać się. Co mam robić?

Jesli chodzi o witanie gosci, to prace nad tym musicie zaczac wy, domownicy. Kiedy wchodzicie do domu, postarajcie sie zignorowac psa i nie widac sie z nim dopoki sie nie uspokoi. Tym sposobem z czasm powinien widac sie na siedzaco. Jesli skacze, wydawajcie mu komede siad.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karola31
Szkolony golden :)
Szkolony golden :)


Dołączył: 27 Paź 2007
Posty: 301
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nysa (Opole)

PostWysłany: Sob 17:34, 27 Paź 2007    Temat postu:

Dzieki bardzo za rade spróbuje przekonać rodzinke do późniejszych powitań z Shadowkiem ;) :lol:

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
aga3355
Doświadczony goldeniarz
Doświadczony goldeniarz


Dołączył: 09 Kwi 2007
Posty: 736
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wodzisław Śląski ;)

PostWysłany: Sob 18:23, 27 Paź 2007    Temat postu:

Shivka napisał:
Karola31 napisał:
Hej, jestem Karolina. Mam goldena (10-msc). Mam kłopot z witaniem gości xD Zawsze na wszystkich skacze, nie daje im spokoju. Jak ktoś coś będzie wiedział, plz o odpowiedź Aha, jeszcze jedna sprawa. Kąpiel. Jak chcę go wsadzić do wanny, zaczyna gryźć i wyrywać się. Co mam robić?

Jesli chodzi o witanie gosci, to prace nad tym musicie zaczac wy, domownicy. Kiedy wchodzicie do domu, postarajcie sie zignorowac psa i nie widac sie z nim dopoki sie nie uspokoi. Tym sposobem z czasm powinien widac sie na siedzaco. Jesli skacze, wydawajcie mu komede siad.


Gdzies czytałam, że tej komendy, w tej sytuacji nie powinno się dawać. On tylko będzie czekal na to, żeby ktoś się nim zainteresował...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anek79
Golden profesor
Golden profesor


Dołączył: 18 Wrz 2007
Posty: 1165
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Olkusz
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 18:36, 27 Paź 2007    Temat postu:

Karola31 napisał:
Hej, jestem Karolina. Mam goldena (10-msc). Mam kłopot z witaniem gości xD Zawsze na wszystkich skacze, nie daje im spokoju. Jak ktoś coś będzie wiedział, plz o odpowiedź Aha, jeszcze jedna sprawa. Kąpiel. Jak chcę go wsadzić do wanny, zaczyna gryźć i wyrywać się. Co mam robić?

Miałam już z tym do czynienie mianowicie pies brata skakał jak tylko przyszłam. Najlepsza metoda to podcinanie tylnich łap. Tylko nie z całej siły żeby pies miał pózniej problemy tylko b.delikatnie i kładąc go na grzbiet, trzymając przednie łapy. Tak żeby piesek nie potókł się.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karola31
Szkolony golden :)
Szkolony golden :)


Dołączył: 27 Paź 2007
Posty: 301
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nysa (Opole)

PostWysłany: Nie 9:34, 28 Paź 2007    Temat postu:

Podcinanie? Nie słyszałam o tym. Confused Yellow_Light_Colorz_PDT_42 Ale wydaje się to dość niebezpieczne Lepiej nie będę próbować bo się trochę boję Ale dzięki za odpowiedź. Rolling Eyes

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
aga3355
Doświadczony goldeniarz
Doświadczony goldeniarz


Dołączył: 09 Kwi 2007
Posty: 736
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wodzisław Śląski ;)

PostWysłany: Nie 10:50, 28 Paź 2007    Temat postu:

Anek79 napisał:
Karola31 napisał:
Hej, jestem Karolina. Mam goldena (10-msc). Mam kłopot z witaniem gości xD Zawsze na wszystkich skacze, nie daje im spokoju. Jak ktoś coś będzie wiedział, plz o odpowiedź Aha, jeszcze jedna sprawa. Kąpiel. Jak chcę go wsadzić do wanny, zaczyna gryźć i wyrywać się. Co mam robić?

Miałam już z tym do czynienie mianowicie pies brata skakał jak tylko przyszłam. Najlepsza metoda to podcinanie tylnich łap. Tylko nie z całej siły żeby pies miał pózniej problemy tylko b.delikatnie i kładąc go na grzbiet, trzymając przednie łapy. Tak żeby piesek nie potókł się.


Łojeju Shocked Dziwna ta metoda. A nie wystarczy tylko dotknąć nogą łapki?Słyszałam o tym, ale osobiście nie próbowałam....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shivka
Golden profesor
Golden profesor


Dołączył: 04 Kwi 2007
Posty: 4529
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Portugalia

PostWysłany: Nie 11:37, 28 Paź 2007    Temat postu:

hm no conajmniej dziwna metoda, ja bym nie ryzykowala. Ja ignorowalam troche i pozniej kucalam do niej witajac sie, zeby nie musiala skakac. Tym sposobem nigdy na mnie nie skacze, czasem zdarza jej sie skoczyc na goscia, ale jak sie powie siad to siada i jest ok.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Beatrice
Doświadczony goldeniarz
Doświadczony goldeniarz


Dołączył: 11 Sie 2007
Posty: 371
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 11:06, 29 Paź 2007    Temat postu:

moj najwiekszy problem?
kocha wszystkich ludzi... na spacerze musze go pilnowac ciagle bo ze wszystkimi chce sie witac i bawic, generalnie slucha sie i przychodzi jak go wolam, ale nie zawsze od razu boje sie ze mi w koncu za kims poleci albo ktos go ukradnie.. ciagle sie slyszy o tym...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
marta choma
Mały goldenek
Mały goldenek


Dołączył: 05 Cze 2007
Posty: 149
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Pon 14:15, 29 Paź 2007    Temat postu:

Jak Goldi był mały to raczej uciekał od nas, ale na przywołanie wracal do nas.Spróbuj chwalić go za coraz dalsze postępy.Jedyne co mnie dziwi to to , że sam zauważyłeś, że istnieje zagrożenie ze strony tirów,więc dlaczego go puszczasz skoro nie wraca do Ciebie na komendę, ale to twoja decyzja nie będę jej podwarzać.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    Zobacz poprzedni temat : Zobacz następny temat  
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum GOLDEN RETRIEVERY Strona Główna -> Wychowanie i szkolenie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Regulamin