Forum GOLDEN RETRIEVERY Strona Główna

UGRYZŁA DZIECKO

 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum GOLDEN RETRIEVERY Strona Główna -> Wychowanie i szkolenie
Autor Wiadomość
Majka&Luna
Szczeniaczek
Szczeniaczek


Dołączył: 11 Sie 2008
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 19:08, 02 Gru 2008    Temat postu: UGRYZŁA DZIECKO

Moja Luna ugryzła Dziecko.Juz tak ma ze na nie warcz i podgryza(Kupilismy ja od Pani która miała dziecko w wieku okoł 4 lat), ale tylko te które znam.Nie dawno, pod czas odwiedzin(zresztą sa u nas codziennie) ugryzła Bartka(3lat) pojechał na pogotowie ze swoja mamą żeby mu sszyli ranę.Teraz jest juz Wszysko z Nim dobrze, ale podobno lekarze moga zgłość to do sądu.Czy to prawda?
Dzisiaj był u nas weterynarz i wynika z tego ze Luna nie jest agresywna. co 5 dni przez 2 tyg. ma jezdzc ns obserwacje.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lunax
Golden profesor
Golden profesor


Dołączył: 14 Lis 2007
Posty: 1423
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Wto 19:15, 02 Gru 2008    Temat postu:

Poczytaj: http://www.goldenretriever.fora.pl/wychowanie-i-szkolenie,74/moj-pies-ugryzl-moje-dziecko,3436.html

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bobek
Szczeniaczek
Szczeniaczek


Dołączył: 10 Mar 2007
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bialystok

PostWysłany: Śro 0:57, 03 Gru 2008    Temat postu:

Luna nie jest agresywna .Luna ma kłopoty, mogą być one związane z wieloma sprawami. Bardzo potrzebna jest jej pomoc i nauka
Poczytaj polecany wątek
Pies w większości gryzie bo czuje się zagrożony a nie dlatego że urodził się złym psem


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wishina
Golden profesor
Golden profesor


Dołączył: 12 Lis 2008
Posty: 1120
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 10:28, 03 Gru 2008    Temat postu:

Bardzo Ci współczuję.

Co do kwestii prawnej, faktycznie sprawa może otrzeć się o sąd, ale cywilny (odszkodowanie). Jako właściciel psa ponosisz za niego odpowiedzialnośćw każdym monencie. Nie martwiłabym się jednak na zapas, jeśli rodzice nie widzą problemu (nie zrozum mnie źle, problem jest i to duży, tylko jeśli to znajomi...), sprawa najpewniej skonczy sie na przeprosinach, waszem wstydzie i tygodniach ciezkiej pracy nad Luną.

Dorzuce jeszcze 3 grosze. Nie napisalas nic, w jakich okolicznosciach doszlo do zdarzenia. Moze dziecko zrobilo psu krzywde? Dziecko i pies to ryzykowny uklad. Trzeba przy nich byc 25h/dobe. Po tym jak nasza Indi capnela mnie przy misce i wiedzac, ze zdarza jej sie w zabawie wyciagnac zabki (ostre i klujace), kazdy kontakt z dziecmi jest przez nas kontrolowany.

Tydzien temu bylismy u brata narzeczone, ktory ma 2 coreczki, 4 i 2,5 roku. Zanim weszlismy z psem, powiedzielismy, ze mamy maelgo pieska, ze to jeszcze psie dziecko, nie wolno przy nim halasowac, biegac, , piszczec i pod zadnym pozorem brac na rece. Jedyny dopuszczalny kontakt, to turlanie pileczki, glaskanie po karku i dawanie smaczka z wyciagnietej dloni. Mimo to bylismy przy nich caly czas, pilnuja i psa i dzieci (nie wiem kogo bardziej), dzieki temu Indi wyrobila sobie fajne skojarzenia - "male czlowieki, fajne, sa mojej wielkosci, wiec nie grozne, mozna sie z nimi bawic i jeszcze daja smaczki, lubie takie czlowieki". Od tamtej pory jak widzi dziecko, to nastepuje euforia i cala gama okazywania radosci, ale nad tym tez musimy pracowac, zeby nie skakala.

Powodzenia w szkoleniu, 3mamy kciuki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Majka&Luna
Szczeniaczek
Szczeniaczek


Dołączył: 11 Sie 2008
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 17:58, 03 Gru 2008    Temat postu:

Nie napisalas nic, w jakich okolicznosciach doszlo do zdarzenia. Moze dziecko zrobilo psu krzywde?

Ach tak.
Bartek bawił sie lalkami(hehe), przydusił niechcący Lunie łapke ale było wszysko OK.Potem gdy szedł do dzwi(na drodze stała Luna)Wyminą ja, ale był blisko i się stało.Krzyk i pogotowie


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Majka&Luna dnia Śro 18:14, 03 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wishina
Golden profesor
Golden profesor


Dołączył: 12 Lis 2008
Posty: 1120
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 23:58, 03 Gru 2008    Temat postu:

Wiesz, tak sobie przypominam mojego pierwszego psa, ktory nie znosil dzieci. Był jednak na tyle sprytny, że nigdy ich nie gryzł, kirdy widzieli dorośli. Czekał na moment, kiedy zostawał z dzieckiem choćby na chwilę sam i wtedy - cap!

Nie widzę jenak podobieństwa, skoro wcześniej nie mieliście z nią problemów. Zapewnie wcześniejszy ból spowodował strach i niechęć do dziecka i kiedy ono znów podeszło - cap, ot tak na wszelki wypadek! Choć nasuwa mi się myśl bardziej prawdopodona, może nie zauważyliście, że dziecko znów nadepneło na psa lub niechcący zawadziło go rączką?
Trzeba pamiętać, że pies nie kontroluje ugryzienia siły ugryzienia w złości. Luna zalicza się do psów dużych, więc i skutki są poważne Tak interpretuję Twój opis sytuacji, jeśli podkreślam, nie było wcześniej agresji wobec dzieci, bo to już inna sprawa.

Życzą Ci cierpliwości w pracy nad Luną, bo ciężka droga przed Wami...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bobek
Szczeniaczek
Szczeniaczek


Dołączył: 10 Mar 2007
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bialystok

PostWysłany: Czw 1:27, 04 Gru 2008    Temat postu:

Cytat:
Ach tak.
Bartek bawił sie lalkami(hehe), przydusił niechcący Lunie łapke ale było wszysko OK.Potem gdy szedł do dzwi(na drodze stała Luna)Wyminą ja, ale był blisko i się stało.Krzyk i pogotowie

Przyduszenie łapki spowodowało złe , trudne związane z czymś nieprzyjemnym skojarzenie u psa .To skojarzenie było również związane z Bartkiem .Podczas wymijania mogło to skojarzenie "się odnowić "i szalka się przelała .
Jej ugryzienie prawdopodobnie było wynikiem strachu spowodowanego nieprzyjemnym zdarzeniem .
Ale mogło być równie inaczej. Nasz odbiór zachowania psa jest oceną tej chwili, która man ludziom przynosi coś nie miłego. Nie zastanawiamy się często jak odbiera to pies .Nie zwracamy uwagi na sygnały którymi nas informuje, że za chwilkę zdarzy się coś nieprzyjemnego bo ja pies nie umiem już sam sobie poradzić .
Dlatego tak często większość ludzi podejmuje decyzję:skoro pies ugryzł to trzeba się go pozbyć .Uważamy, że to straszna sprawa takie gryzienie .Często jednak jest ono wynikiem naszej znikomej wiedzy o psie .Naszą ludzką błędną interpretacją psich zachowań .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    Zobacz poprzedni temat : Zobacz następny temat  
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum GOLDEN RETRIEVERY Strona Główna -> Wychowanie i szkolenie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Regulamin