Z psem na luzie-kurs "Wesołej łapki"

Gocha2606

Wszystkich właścicieli i opiekunów psów, którzy na spacerach żałośnie powiewają na końcu smyczy niczym latawce w czasie, kiedy ich ukochany, futrzasty ciągnik ciągnie od krzaczka do krzaczka i od psa do psa - zapraszamy do Gliwic na warsztaty "Z psem na luzie".
Niezależnie od tego, czy wcześniej pies był szkolony, czy nie - jeśli masz problem z ciągnięciem na smyczy - te warsztaty są dla Ciebie i Twojego psa.

Co będziemy robić z Wami, a Wy - z psami?

Skupienie uwagi na przewodniku. Praca ze smyczą. Magiczna pętla uwagi, technika UFO, zdziwiony pies, psie JUDO, doświadczenia na ludziach.

Psi MATRIX, praca w ruchu, sygnał neutralny, technika „pijanej muchy”, hipnotyczny target.

Boski przewodnik i upragniona nagroda. Siadanie na zawołanie, zwroty w różnych kierunkach, szalone tango.

Mijanie innych psów, diabelskie pokusy, patrz „na misia”, opanowanie emocji, zasady pracy w rozproszeniach, zabawy z luźną smyczą w towarzystwie innych psów i ludzi.

Potem pozostanie Wam tylko utrwalenie nabytych umiejętności i cieszenie się psem, który wzbudza podziw przechodniów na spacerach.

Więcej info tutaj:

[link widoczny dla zalogowanych]

:>

kasiaigandalf

Oj, szkoda, ze dopiero teraz sie o tym dowiedzialam. Mam nadzieje, ze bedzie druga edycja tego kursu, bo na styczen nie damy rady! A kurs stworzony dla nas Razz

Gocha2606

Kasiu, czytając o Gandim i jego pewnych niefajnych zachowaniach myślę, że bardzo przydałaby się Wam praca w towarzystwie ludzi i psów, pod okiem doświadczonego trenera.
Sama pisałaś, że ten Twój ciapek ma czasami korbę i nie panuje nad emocjami – po to są takie warsztaty, żeby m.in. instruktor poznał psa i pokazał, jak z nim pracować, żeby go opanować.
Być może kiedyś jeszcze będą tego typu warsztaty, ale obiecać nic nie mogę.

A na kurs wyjazdowy nie masz ochoty?
Tam będzie dużo o panowaniu nad emocjami psa, rezystancji, luźnej smyczy i o tym, jak zrobić, żeby pies był naszą dumą, a nie przynosił nam wstydu.
No i mnóstwo fajnej zabawy dla psów i ludziów.

kasiaigandalf

Oj, Gosiu, oczywiscie, ze mam straszna ochote na kurs!!! Tyle, ze akurat ten jest w piatki, a ja w piatki mam kurs z biologii(w tym roku juz musze sie dostac na medycyne chocby nie wiem co Razz

). A ten wyjazdowy w tym momencie nie na moja kieszen, choinka.

Zastanawialam sie, zeby pojsc na ogolny kurs w WŁ, ale tam jest duzo rzeczy, z ktorymi on sobie fajnie radzi, najbardziej by nam pasowal ten i ten Super Pies. Kurcze, trzebaby w koncu sie wybrac do jakiejs pracy Razz