Forum GOLDEN RETRIEVERY Strona Główna

Zżera WSZYSTKO !!!
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum GOLDEN RETRIEVERY Strona Główna -> Wychowanie i szkolenie
Autor Wiadomość
chickoritka
Doświadczony goldeniarz
Doświadczony goldeniarz


Dołączył: 22 Kwi 2007
Posty: 474
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Suwałki
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 22:53, 05 Kwi 2008    Temat postu:

Hmm trawa...skąś to znam ; )) ale u nas to jest "koszenie", znęcanie się nad kępką i rwanie do ostatniego źbełka a potem tfu tfu i do następnej kępki jak się nudzi....
Komenda "zostaw" u nas działa jak "weź to sobie piesku" ; ) w ogóle nie reaguje na to, ja mówię zostaw to on jeszcze chętniej i zadziorniej podbiegnie i sobie urządza piknik...
Metoda którą napisała Hania , że najpierw w domu czy jest skuteczna to się przekonamy , ale z tym przywołaniem to bym polemizowała... jest na osiedlu kobita co ma ładną spanielkę, spanielka przeszła podstawowe szkolenie więc przychodzić przychodzić, ale jak jest jakaś "przekąska" to głuchnie ; ) więc hmm wydaje mi się , że właśnie głównym kluczem jest tutaj nauczenie, że to właściciel jest ten naj naj naj najlepsiejsi i żaden śmieć tego nie przewyższy ; )

A gwizdać na palcach zawsze chciałam się nauczyć, ale nigdy mi nie wychodziło..; (


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gabunia76
Golden profesor
Golden profesor


Dołączył: 29 Mar 2008
Posty: 968
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Sob 23:37, 05 Kwi 2008    Temat postu:

Oj z tym przywoływaniem to my tez mamy za swoje W domku ładnie przybiega do nas na gwizdanie czy cmokanie,a na polu możemy sobie klaskać,gwizdać,tupać,cmokać a nawet podskakiwac a panna sie wyłoży na trawie i ani myśli do nas podbiegnąć Treserka cały czas nam powtarza żeby ją wołać jak nie jest niczym zajęta i jest od nas dość blisko bo podobno jak cos tropi lub wącha to nie słyszy.Nasza Szilka ma prawie 6 miesięcy i tresujemy ją cierpliwie.Mam nadzieje, że się wkońcu nauczy tego przybiegania bo czasem też jestem zła jak się gdzieś spieszę a sunia nie chce przybiec.Albo na spacerze mni nie słucha.
Pozdrawiam
Aga z Szilą


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hania_Edi
Golden profesor
Golden profesor


Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 4327
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 28 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 10:42, 06 Kwi 2008    Temat postu:

chickoritka napisał:

Metoda którą napisała Hania , że najpierw w domu czy jest skuteczna to się przekonamy , ale z tym przywołaniem to bym polemizowała... jest na osiedlu kobita co ma ładną spanielkę, spanielka przeszła podstawowe szkolenie więc przychodzić przychodzić, ale jak jest jakaś "przekąska" to głuchnie ; )


Ha, bo w tym cały szkopuł ! Smile Spanielka "przychodzic przychodzi", ale to powinno wygladac tak, ze spanielka przychodzi na kazde zawołanie, bez wzgledu na to co sie wokol niej dzieje.
Dino - może pocwiczcie przywołanie awaryjne, np. na gwizdek ? Zeby automatycznie przybiegal do Ciebie nie myslac o zarciu w krzakach.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Hania_Edi dnia Nie 11:11, 06 Kwi 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
doroth6
Szkolony golden :)
Szkolony golden :)


Dołączył: 29 Sty 2008
Posty: 259
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: lubuskie

PostWysłany: Pon 12:13, 07 Kwi 2008    Temat postu:

Myślę że większość posiadaczy psiaków ma ten sam problem . Mój to idzie na spacer jak taki odkurzacz z nosem przy ziemi . Jak jest na smyczy to pilnuję ...niestety trzeba uważać zwłaszcza na szczeniaczki . Argo kiedyś chwycił kawał szkła do pyska . Gdyby nie moja interwencja pewnie by je połknął. A wczoraj z umywalki chwycił kawałek mydła . Nie zdążyłam go dorwać . Myślę sobie będzie kupa z poślizgiem .
Na szczęście zeżarte mydło nie zaszkodziło mu. Pozdr. Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Brita
Golden profesor
Golden profesor


Dołączył: 25 Paź 2007
Posty: 1192
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków/ Niepołomice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 13:22, 07 Kwi 2008    Temat postu:

Mysle ze to pozeranie wszystkiego przejdzie waszym psiakom.
Gordon tez do pewnego wieku nic nie odpuscil a teraz nie zdaza mu sie podnosic z ziemi jedzenia.
Tak samo jak Wy bylam juz zrezygnowana, myslalam o kagancu i tak nawet nie wiem kiedy przeszlo mu


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bartosz_spyke
Szczeniaczek
Szczeniaczek


Dołączył: 09 Maj 2007
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 14:22, 07 Kwi 2008    Temat postu:

niestety goldneny żrą wszystko mój spajki oczekuje że damy mu jedzenie ale nie dajemy bo będzie miał biegunkę ale mnie interesuje czy wszystkie goldeny muszą mieć biegunki

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alicja
Golden profesor
Golden profesor


Dołączył: 30 Mar 2007
Posty: 2497
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bielsko

PostWysłany: Pon 14:30, 07 Kwi 2008    Temat postu:

No wiesz Bartek, każdemu się przytafia. Tylko jednemu bardzo rzadko, jak już zeżre niewiadomo jakie paskudztwo, bo na codzień to ma żoładek jak struś, a drugi ma żołądek delikatny - jak Twój Spajek.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bajka
Golden profesor
Golden profesor


Dołączył: 22 Lis 2007
Posty: 1063
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Częstochowa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 16:12, 07 Kwi 2008    Temat postu:

Bajka tez zre na dworze. najatrakcyjniejsze sa patyki ( po ktorych rzyga ) i ziemia z trawa...pychota....potem kosci i rozne swinstwa krzakowe. Na komende 'wypluj' czasem reaguje a czasem nie. Gonimy ją, wyjmujemy z pyska i modlimy sie zbey jej przeszlo z wiekiem.... Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jablonka
Mały goldenek
Mały goldenek


Dołączył: 03 Gru 2007
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 21:38, 08 Kwi 2008    Temat postu:

Hania_Edi napisał:
U nas właśnie to jest problemem u Edka - zwierzyna i tropy w lesie Rolling Eyes
Wracajac do tematu:
Jabłonka, a gdy Dino jest sam tez zjada rozne swinstwa na spacerach czy tylko w obecnosci drugiego psa ? A jak z przywołaniem ? Dobrze byloby tez w jego wypadku cwiczyc przywolanie, zwracanie na Ciebie uwagi.
Pola tak jest nauczona, ze jak tylko na mnie zerknie na spacerze to jest pochwała albo smakolyk, a czasami super nagroda w postaci piszczącej zabawki, ktora pozwalam jej sie pobawic przez kilka sekund/minut. I to działa! Żeby ją odwołać od jakiegos interesujacego zapachu wystarczy, ze ja zawolam albo nacisnę piłeczkę Smile


Kiedy jest inny pies to zezre na pewno , a jak nie ma to zalezy, czy jest daleko ode mnie i czy jest glodny. Wiesz Haniu po kastracji Dino dostal duzy apetyt a ja wystraszylam sie , ze on przytyje i prawde mowiac zaczelam mu dawac ciut mniej jedzenia niz wczesniej, a pomiedzy posilkami dostawal marchewke, pomidora , wedzone ucho czasem. On nigdy nie dostawal jesc pomiedzy posilkami, ale widzialam, ze jest bardzo glodny, wiec wtedy dostal jakies warzywka. Chcialam nawet zmienic karme na light, ale one wszystkie sa z kurczakiem, wiec pozostalismy przy lamb&rice , ale staram sie dawac mu taka niepelna porcje zwlaszcza, ze do tego ma zawsze jakis jogurt lub tp. Na spacerze od kilku miesiecy znow nosze przysmaki i Dino jest nagradzany za przyjscie na zawolanie za kazdym razem. W miejscach "zagrozenia" zawsze go zapinalam i dostawal smaczek, ale sytuacja, ktora opisalam na poczqatku mnie przerosla, bo on nigdy nie uciekl mi taki kawal drogi. Od dzisiaj postanowilam wychodzic z nim po jedzeniu, ale nie zawsze jest to mozliwe, bo wtedy musze co najmniej godzine odczekac. No ale kiedy jest najedzony, to jest zdecydowanie lepiej, ale nie zawsze tak moge.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ewa&Duffel
Golden profesor
Golden profesor


Dołączył: 10 Kwi 2008
Posty: 2605
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 9:54, 12 Kwi 2008    Temat postu:

Z tego zżerania na dworzu to chyba się wyrasta. Mój robił to nagminnie, pożerał na spacerach dosłownie wszystko,a teraz już powoli przestaje. Myślę, że pomogło stanowcze "Fe!" i smakołyk, kiedy tylko próbował coś zjeść. A myślałam, że już nic nie pomoże i będzie musiał chodzić w kagańcu, ale widać z wiekiem pies mądrzeje Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
R0GNAR
Szkolony golden :)
Szkolony golden :)


Dołączył: 07 Lut 2007
Posty: 289
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: BYŁE LESZCZYNSKIE
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 18:13, 17 Kwi 2008    Temat postu:

Wlasnie z wiekiem przechodzi, tez mielismy klopot z połykaniem wszystkiego co sie mawinelo ale teraz nawet gdy cos znajdzie wystarczy stanowczo ,,nie" i zostawia. Natomiast w lesie pozwalamy mu gryzc grube galęzie zwlaszcza ze gryzie ,,pomemla" i wypluwa .

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
amularska
Mały goldenek
Mały goldenek


Dołączył: 18 Maj 2010
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sosnowiec
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 22:18, 20 Cze 2010    Temat postu:

Luna też zjada wszystko na swojej drodze Confused ...
Ćwiczę z nią komendę 'zostaw' ale jak jesteśmy na dworze to często zapomina o co to pańci chodzi, na szczęście jestem cierpliwa i nie wymagam od niej za dużo, w końcu ma tylko 3 miesiące Smile
Ostatnio na działce chciała zjeść żywą żabę.... Evil or Very Mad Szybka interwencja i żaba uszła z życiem Wink
Jeśli chodzi o małe rewolucje żołądkowe to chyba Luncia coś nie dobrego zjadła, bo trochę ma rzadką kupę- pewnie za dużo ziemi i patyczków Evil or Very Mad
Trzeba mieć oczy dookoła głowy przy tych nicponiach


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Iziak
Golden profesor
Golden profesor


Dołączył: 07 Cze 2010
Posty: 1652
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 15:16, 21 Cze 2010    Temat postu:

Ewa&Duffel napisał:
Z tego zżerania na dworzu to chyba się wyrasta. Mój robił to nagminnie, pożerał na spacerach dosłownie wszystko,a teraz już powoli przestaje. Myślę, że pomogło stanowcze "Fe!" i smakołyk, kiedy tylko próbował coś zjeść. A myślałam, że już nic nie pomoże i będzie musiał chodzić w kagańcu, ale widać z wiekiem pies mądrzeje Wink

Jak jak Nutka zabiera się do zjadania czegoś klaszcze w dłonie i wymownie mowie Fe, zostaw albo nie wolno Wink
Niestety jedynie klaśnięcie w dłonie coś daje Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
hepi
Golden profesor
Golden profesor


Dołączył: 08 Cze 2009
Posty: 1069
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 15:37, 21 Cze 2010    Temat postu:

To chyba takie prawo młodych psiaków. Wszystko chcą próbować, wszystko wziąć do pyska. Powiem tylko tyle, uważajcie. Ja mimo, że miałam oczy dookoła głowy nie upilnowałam i Hepi zjadła skarpetkę i kawałek szmatki. To pierwsze wydaliła w bólach i biegunce, a to drugie po kilku dnach !! zwymiotowała. Mimo, że pilnowałam jej, to i tak udało jej się to zjeść. Czasem "zostaw" nie działa, a nawet bym powiedziała, że mój psiak rozumiał to jako "zjadaj szybko". Z wiekiem wszystko minęło, nawet za chlebek dla gołębi się nie chwyci. Ale póki nie minie, to trzeba uważać

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Iziak
Golden profesor
Golden profesor


Dołączył: 07 Cze 2010
Posty: 1652
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 15:51, 21 Cze 2010    Temat postu:

Oj to musiało być dla niej bardzo nie przyjemne
Ja wszystko co może zjeść chowam. Wreszcie po 23 latach nauczyłam się sprzątać Wink
To jest chyba najlepsza metoda... chociaż tak na prawdę chwilowa bo zaraz urośnie i będzie miała dostęp do większej ilości rzeczy, zwłaszcza jak psoci gdy jestem w pracy

Dlatego...porządek, porządek i jeszcze 3 razy porządek Wink

PS: nie wierze, że ja mogłam coś takiego napisać


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    Zobacz poprzedni temat : Zobacz następny temat  
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum GOLDEN RETRIEVERY Strona Główna -> Wychowanie i szkolenie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Strona 2 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Regulamin