5-miesieczny gryzie

adeekey

Witajcie mam taki problem z goldenkiem. Ma już trochę ponad 5 miesięcy. Ogółem pies jest strasznie przyjazny jak kogokolwiek zobaczy to w ogóle radość i nic innego nie widzi. Na ogół to lubi biegać jak złapie adhd to biega do zmęczenia. Niestety były przypadki że ugryzła kogoś dość mocno i skończyło się karą cielesna (akurat ja jej nie uderzę bo szkoda mi jej) i siedziała do końca dnia u siebie, warczy bo myśli że zaraz ktoś jej coś zrobi. Umie podstawowe komendy jako tako słucha się na spacerze ucieka do ludzi i je wszystko ale nad tym jeszcze pracuje. Warczy przy jedzeniu. Więc nasuwa się takie pytanie jak pozyskać zaufanie tak aby nie bała się ręki bo jak ręka jest na dnia to formacja obronna. Smakołyki dostaje za zachowanie. Nie wiem czy jest jeszcze czas i jak trochę podrośnie będzie spokojniejsza i bardziej odpowiedzialna ?

Jesteś świadom że jest trochę takich tematów ale są bardzo zróżnicowane poglądy i nie wiem do które się zastosować.

Trza dodać jeszcze że jest z niej straszny uparciuch i ma charakterek.

edyta

Na tym forum jest napewno jeden pogląd który podzielają wszyscy - PSA SIĘ NIE BIJE!
Straciliście jej zaufanie i aby je odzyskać długa droga przed Wami. Również odpowiedź znajdziesz , zaraz przelecę posty i podeślę linki.

edyta

o proszę, miłej lektury:
http://www.goldenretriever.fora.pl/wychowanie-i-szkolenie,74/tematy-dot-zachowan-agresywnych-u-szczeniat,6441.html

AnkaRa

Proponuje tez lekture i ewentualna konsultacje na [link widoczny dla zalogowanych]

marta.bajowa

Bijąc psa w sytuacji, gdy informuje Was o strachu potęgujecie strach i brak zaufania, a dodatkowo wzmacniacie agresję. Agresję ze strachu!

W jakich sytuacjach pies ugryzł? Czy robił coś innego przed chapnięciem (warczał? pokazywał zęby? stroszył sierść? merdał ogonem? miał ogon opuszczony na dół/podniesiony do góry? wycofywał się?) czy od razu ugryzł?

Karola31

Z moim Shadowem też miałam problem kiedy był w tym wieku. Teraz ma ponad 3 lata. Przyznaje sie, kiedy na to zasluzyl, dostawal po tylku. Teraz nigdy bym tego nie powtorzyla. Moje zachowanie, kiedy był szczeniakiem bylo skutkiem pogryzienia mnie przez niego, kiedy mial ok. rok. Bylam na spacerze, bylo to zimą. Kopal sobie dziurę a ja chciałam wracać do domu, bo było zimno, więc podniosłam rękę i chciałam go zapiąć. On odczytał moje zamiary jako takie, że chcę go zbić (myslal, ze zrobił coś złego.). Wtedy (teraz wiem, że w obronie) rzucił się na mnie i zlapal mnie za reke. na szczescie miałam tylko siniaki, bo mialam na sobie płaszcz i nic takiego się nie stało.
Zmierzam do tego, że nawet w najgorszej sytuacji nie wolno bić psa. Dużo czasu uplynęło, zanim zaczął mi znowu ufać i wie, że go nie uderzę, a jednocześnie umiem zrobić tak, że pies wie co zrobił źle a co dobrze.
Po prostu musicie się nauczyć się rozumieć. Kiedy czegoś od psa chcesz, albo zrobił coś nie tak, bądź stanowcza i postaw na swoim.

A tak na marginesie witam wszystkich, bo dawno mnie tu nie było

Moja relacja z Shadowem nauczyła mnie paru rzeczy, których czasami nie da się wyczytać z podręczników ;]
Pozdrawiam

I nie bij pieska

adeekey

Przepraszam że dopiero teraz ale nie miałem dostępu. Więc tak zawsze pokazywała np "marszczyła się" trzeba przyznać że ma mocny charakter i łatwo się nie poddaje. Teraz podchodzę do tego spokojniej. Ma jakieś tam urazy ale powoli już odzyskuję zaufanie przynajmniej mam taką nadzieję. Pojawił się mały problem co do spacerów więc zawsze jak ją puszczą ze smyczy to sobie pobiega jednak zaraz szuka czegoś do zjedzenia i nic nie jest ją w stanie oderwać. W ogóle nie reaguje na polecenia... cały czas tylko wącha i szuka... oczywiście załatwi się i jest to samo. Jest komenda typu FU ! NIE WOLNO !. Na smyczy/w domu reaguje ale tak to za nic. Smakołyki nic nie dają uparta jak osioł. Co można z tym poradzić ? A jak piszę przy okazji to zapytam. Doczytałem na internecie a Klikerze. Czy jest warto to stosować ? Czy próbować dalej komendami. Nigdy z czegoś takiego nie korzystałem. Więc proszę o małą sugestie ...

Shivka

Ja tez mam calkiem uparta suczke, i zamiast dawac jej karme w domu z miski zaczelam ja karmic na spacerach, uzywam klikera (ale mysle ze nie jest to niezbedne). Jak ladnie idzie na smyczy klik i karma, za kazda wykonana komende klik i karma itd. U mnie to dziala, jakies efekty widac. Pies jest o wiele bardziej na mnie skupiony, wykonuje komendy, chetny do wspolpracy. Na pierwszym spacerze mnie olala bo myslala ze przyjdzie do domu i miche dostanie. Sprobuj, moze i u Ciebie przyniesie to oczekiwane efekty.

solange63

[link widoczny dla zalogowanych]
tu masz podstawową wiedzę na temat klikera, na forum też znajdziesz przydatne informacje. jeśli pies Ci ucieka na spacerach to nie puszczaj go luzem, możesz kupić linkę (5,10,15 metrów) wtedy pies może pobiegać, a Ty masz nad nim kontrolę.
Jeśli warczy przy misce- karm psa z ręki, możesz odmierzyć dzienną dawkę karmy i dawać psu za dobrze wykonane polecenia.
Jak najwięcej ćwicz, najpierw wołaj psa w domu (zawsze nagradzaj gdy przyjdzie) później w mało atrakcyjnym miejscu na dworze (np. pod koniec spaceru kiedy pies będzie już wybiegany), ale pod warunkiem, że nie jest zajęty niczym innym.
i czytaj forum, bo tu już chyba wszystko zostało napisane (lub prawie wszystko

)