Forum GOLDEN RETRIEVERY Strona Główna

Co robić gdy nastąpi atak na naszego psa?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum GOLDEN RETRIEVERY Strona Główna -> Wychowanie i szkolenie
Autor Wiadomość
Mirra_Spyke
Golden profesor
Golden profesor


Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 1842
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 19 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin/Kopenhaga

PostWysłany: Pon 19:20, 27 Sie 2007    Temat postu:

zle myslisz... dla psa najwazniejsza strefa jest ta wokol wlasciciela... obecnosc innego psa w tej strefie powoduje dla niego poczucie zagrozenia i nawet nie agresywny pies taki jak moj, w tym momencie pokazuje zeby...

Nie mowie tu w tym momencie o krwawych bojakch, a raczej z zwyklych pyskowkach z popychankami...
W takich sytuacjach najczesciej moje oddalenie sie powoduje, ze psy sie uspakajaja.

Ja nie jestem zwolenniczka bicia innych psow i haslo z buta, srednio mi sie podoba.
Ostra reakcja - na przyklad glosne i stanowcze NEJ (po dunsku brzmi to strasznie twardo i gaedlowo) stawia obydwa psy do pionu.

Jestem z psem codziennie w psim parku i pyskowki i popychanki sa tu na codzien... jakos nie zawiodlam sie na swojej metodzie nigdy.
ALe tak jak pisze od poczatku... moj pies nie jest agresywny.... i w razie czego z walki sam sie wycofuje...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Paulina14
Golden profesor
Golden profesor


Dołączył: 24 Gru 2006
Posty: 3374
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Reszel

PostWysłany: Pon 19:27, 27 Sie 2007    Temat postu:

Goldi tez nie jest agresywny, lecz dziś został napadnęty tak, że ma rany. Po prostu się bronił i dlatego próbował gryźć napastnika. Wysyłał CS`y, potem kładł się na ziemię... Odwołanie nic by nie pomogło... Chodzi mi wlasnie o postępowanie w krwawych, poważnych bójkach, co wtedy ?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lacrima
Szkolony golden :)
Szkolony golden :)


Dołączył: 03 Sie 2007
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 19:37, 27 Sie 2007    Temat postu:

A jak dać " z buta" w damskich klapkach? Nie realne!!! Z punktu widzenia filigranowej kobietki, oczywiście. Ja już to widzę, kiecka do góry, klapek do ręki i w łep, tyle, że swój, bo cóż mogłabym więcej zdziałać?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rikardo
Mały goldenek
Mały goldenek


Dołączył: 24 Lip 2007
Posty: 116
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Letterkenny

PostWysłany: Pon 19:59, 27 Sie 2007    Temat postu:

Kobiety potrafia pokazac.."pazurki" musi tylko zainstniec odpowiednia sytuacja. Wiekoszsc z Was zachowała by sie inaczej na zywo gdyby taka sytuacja zaszła..szczegolnie kobiety "panika.i nasuwajace sie pytanie CO zrobic"

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lacrima
Szkolony golden :)
Szkolony golden :)


Dołączył: 03 Sie 2007
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 20:06, 27 Sie 2007    Temat postu:

Może i potrafią pokazać pazurki, ale ja bym się bała, że mi tipsy poodpadają!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marta
Golden profesor
Golden profesor


Dołączył: 02 Lip 2006
Posty: 2840
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów

PostWysłany: Pon 20:22, 27 Sie 2007    Temat postu:

lacrima napisał:
Może i potrafią pokazać pazurki, ale ja bym się bała, że mi tipsy poodpadają!

Cool
Lider ostatnio wszedł w bójkę broniąc swojej zabawki...w jeziorze.Powiem Wam, że wyglądało nieciekawie...Psy się podtapiały.Właścicielka drugiego spanikowała, darła się w niebogłosy, wołała męża i moim zdaniem to nie pomogło rozwiązać konfliktu, a raczej go zaostrzało. Ja wkroczyłam do akcji, kiedy przestały się szarpać, klasnęłam(nad wodą się niesie), wydarłam się ŹLE i jakoś poszło.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lacrima
Szkolony golden :)
Szkolony golden :)


Dołączył: 03 Sie 2007
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 20:45, 27 Sie 2007    Temat postu:

Jak ja się kiedyś wydarłam, to mój pies z baraniał, zamurowało go porządnie. Natomiast jego „agresorka” wykorzystała jego nieuwagę. Na szczęście to była tylko zabawa, dla nich, bo dla mnie już nie w momencie jak poleciał stojak z kwiatami i donice rozwaliły się w drobny mak A tą „agresorką” była zaprzyjaźniona suczka. Ale naprawdę ciężko czasami przewidzieć reakcję zwierząt? Miałam kiedyś Owczarka, to się jakoś nie bałam, a jeśli chodzi o Goldenka to drżę (przewrażliwienie?). Chociaż niedawno mój Aris postawił się na buldoga, który uciekł właścicielowi i prosto szurną na Arisa. Aris był w obecności mojego syna i myślę, że to spowodowało agresję wobec tamtego, odruchowo bronił dzieciaka.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rena
Doświadczony goldeniarz
Doświadczony goldeniarz


Dołączył: 07 Lut 2007
Posty: 371
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Okolice Gdańska

PostWysłany: Pon 21:09, 27 Sie 2007    Temat postu:

Kiedy sytuacja według mnie zaczyna się robić mało przyjazna "włażę" między psy i nie było sytuacji coby mnie uszkodziły. Raz doszło do poważnej utarczki z bokserem, kiedy z ostrej wymiany zdań przeszli do gryzienia z charakterystycznym warkoto-bulgotem (do tej pory nie wiem co było przyczyną) na sygnał złapalismy nasze psy za tylne łapki i odciagneliśmy na 2 kroki - zadziałało (ale... obydwoje wiedzielismy, że damy rade, nawet gdyby psy nas capnęły). Muszę jednak przyznać, że znamy się z właścicielem i mogłam mu to zaproponować.
PS. Kiedy widzę, ze zmierza w naszym kierunku pies bez smyczy i nadzoru, a nie mam szans już się wycofać - odpinam smycz, a jak już nie ma na to czasu puszczam ze smyczą. Wydaje mi się, że to daje większe szanse, aby psy się dogadały.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marta
Golden profesor
Golden profesor


Dołączył: 02 Lip 2006
Posty: 2840
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów

PostWysłany: Pon 21:09, 27 Sie 2007    Temat postu:

Lider sobie nie da "w kaszę dmuchać".Niestety Evil or Very Mad

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Paulina14
Golden profesor
Golden profesor


Dołączył: 24 Gru 2006
Posty: 3374
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Reszel

PostWysłany: Pon 21:11, 27 Sie 2007    Temat postu:

Goldi uciekał, unikał konfliktów... do czasu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Paulina14
Golden profesor
Golden profesor


Dołączył: 24 Gru 2006
Posty: 3374
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Reszel

PostWysłany: Pon 21:17, 27 Sie 2007    Temat postu:

A co myslicie o noszeniu przy sobie dezodrantu ( w celu obrony, jakby co... ) ??

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rikardo
Mały goldenek
Mały goldenek


Dołączył: 24 Lip 2007
Posty: 116
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Letterkenny

PostWysłany: Pon 21:23, 27 Sie 2007    Temat postu:

ja bym raczej polecał kupic Gwizdek dla psa..
« świetnie nadaje się do przywoływania na spacerze
« niezastąpiony w trakcie zabawy
« idealny dla psów, które nie reagują na ludzką mowę

Sadze ze psy/pies zwrocil by na to uwage.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Paulina14
Golden profesor
Golden profesor


Dołączył: 24 Gru 2006
Posty: 3374
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Reszel

PostWysłany: Pon 21:26, 27 Sie 2007    Temat postu:

Ooo ten gwizdek moze byc nawet przydatny. Moze odwrocic uwage rozprawiajacych sie ze soba psiakow.
Dezodorant bede nosic przy sobie. Jak tylko ktorys pies zacznie sie rzucac na Goldiego to mnie popamieta Evil or Very Mad Evil or Very Mad


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marta
Golden profesor
Golden profesor


Dołączył: 02 Lip 2006
Posty: 2840
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów

PostWysłany: Wto 8:24, 28 Sie 2007    Temat postu:

Ja swego czasu nosiłam gaz pieprzowy, ale zaprzestałam, bo i tak pewnie bałabym się go użyć Very Happy A z moim szczęściem załatwiłabym a)siebie lub b)Lidera.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Paweł & Carmen
Mały goldenek
Mały goldenek


Dołączył: 28 Paź 2007
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: BIAŁYSTOK

PostWysłany: Sob 0:51, 03 Lis 2007    Temat postu:

Rzeczywiście gaz pieprzowy wydaje się być najlepszym rozwiązaniem, gdyż podrażnia spojówki oraz śluzówkę . Niektóre gazy chemiczne np. typu CS mogą okazać sie nieskuteczne na psy oraz ludzi (alkoholicy i narkomani są odporni na gaz chemiczny ze względu na to i mają upośłedzony system nerwowy) . Przy rozdzielaniu psów powinno się je odciągać za pachwinę tylną. Nawet przy obcym psie mozna go w razie agresji w ten sposób odrzucić (jeśli nie jest bysiorem ze ściskiem szczęk) .

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    Zobacz poprzedni temat : Zobacz następny temat  
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum GOLDEN RETRIEVERY Strona Główna -> Wychowanie i szkolenie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
Strona 3 z 7

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Regulamin