Forum GOLDEN RETRIEVERY Strona Główna

Golden i buda :) Prosze o POMOC !
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum GOLDEN RETRIEVERY Strona Główna -> Wychowanie i szkolenie
Autor Wiadomość
Golducha
Doświadczony goldeniarz
Doświadczony goldeniarz


Dołączył: 22 Paź 2008
Posty: 389
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: k/Gdańsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 17:02, 23 Lis 2008    Temat postu:

rafalp88 napisał:
a co do spania na noc zaczął chodzić spać do budy
wiec sobie z tym poradziłem
Pozdrawiam :]


Mylisz sie!!! Nie Ty sobie z tym poradziles. To Twoj pies sobie sam z tym poradzil. Bylo mu zimno, wic stwierdzil ze skoro itak nikt nie poswieca mu uwgi to moze sam zadbac o to zeby nie zamarznac (chociaz nic mu tego nie gwarantuje)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ankaIgoldi
Golden profesor
Golden profesor


Dołączył: 23 Lis 2007
Posty: 1477
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Tczew
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 17:11, 23 Lis 2008    Temat postu:

Wiecie co ta cała dyskusja nie ma sensu...nasz kolega forumowy i tak zrobi po swojemu.. a biedna psinka jak marźnie na tym dworzu, tak będzie marzła, bo jego i tak nic nie przekona

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mirra_Spyke
Golden profesor
Golden profesor


Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 1842
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 19 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin/Kopenhaga

PostWysłany: Nie 17:26, 23 Lis 2008    Temat postu:

Ja sie tylko zastanawiam jak ta buda wyglada i na czym ten pies w niej spi. Bo jak to sa dwa koce na golej ziemi, to bym sie zastanawiala nad wyslaniem strazy miejskiej do kolegi....

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
rafalp88
Szczeniaczek
Szczeniaczek


Dołączył: 02 Lip 2008
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 17:34, 23 Lis 2008    Temat postu:

Zastanów się co piszesz i nie strasz mnie strażą miejska :]

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dora&Leon
Doświadczony goldeniarz
Doświadczony goldeniarz


Dołączył: 05 Lut 2008
Posty: 383
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: głosków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 17:49, 23 Lis 2008    Temat postu:

Dobra to może skończmy dyskusję z kolegą na takim poziomie.
Albo każdy po ostatnim pytaniu.
Moje:Wpóściłeś psa do domu?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
justi24
Gość





PostWysłany: Nie 20:30, 23 Lis 2008    Temat postu:

Jak tak głębiej wczytuję się w tą dyskuję to wyczuwam tu prowokację. No bo przecież ta dyskusja i tak nie mam sensu... Chłopak prosi o pomoc, my mu spokojnie tłumaczymy że powinien wpuszczać psa do domu a on i tak twardo stoi przy swoim... Więc po co w ogóle zaczął ten temat? Wydaje mi się że to zwykła prowokacja... chłopak się chyba nudzi więc postanowił pokłócić się trochę na forum... heh naprawdę fajna rozrywka Rolling Eyes , lepiej byś się zajął swoją psinką, spędził z nim trochę czasu na zabawie czy szkoleniu

Ostatnio zmieniony przez justi24 dnia Nie 20:31, 23 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Dora&Leon
Doświadczony goldeniarz
Doświadczony goldeniarz


Dołączył: 05 Lut 2008
Posty: 383
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: głosków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:08, 23 Lis 2008    Temat postu:

A ja proszę Hanie aby zablokowała ten temat

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Grzegorz1976
Mały goldenek
Mały goldenek


Dołączył: 31 Paź 2008
Posty: 108
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Katowice
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 23:50, 23 Lis 2008    Temat postu:

Oj dyskusja sie wywiązała i chyba juz wiem w czym problem. Wielu z was traktuje psa jak człowieka i uważa że pies powinien w hierarchii być na równi z człowiekiem a niektórzy stawiają go wyżej. Ja tak nie uważam więc odpowiadam na kilka oburzonych głosów w tej dyskusji
1. Moje pierwsze pytanie, czy to forum dyskusyjne czy wzajemnej adoracji, bo widzę że jak ktoś ma inne zdanie niz ogólnie przyjęte to część userów straszy strażą miejską lub nawołuje do oddanie psa (no piękna miłość do zwierząt - zabrać psa właścicielowi tylko dlatego że nie spi w atłasach)
2. Ktoś zarzucił że pies został udomowiony więc nie powinno sie pamietać o jego pierwotnych instynktać. Z tym się nie zgadzam. Pies został udomowiony czyli wtopił sie w stado ludzkie, ale jak wysoko w hierarchii tego stada będzie to już nasza sprawa. I to że będzie niżej od nas nie znaczy że go nie kochamy!!! (proponuję popytac o to behawiorystów czy miłość do psa to dla niego spanie w łóżku człowieka). Oduczmy więc też goldeny aportować, taplać sie w błocie, pływać i.t.p. Dla mnie np. chore jest spanie z psem i nie wyobrażam sobie tego i nie widzę w takim postępowaniu miłości do zwierzęcia, tylko pokazanie psu że jest na równi z właścicielem, a psy to nie demokraci, oczekują od nas przewodnictwa a nie kumpelstwa. (sorko nie chcę tym nikogo urazić, ale naprawdę tak uważam i mam do tego prawo)
3 Ktoś powiedział że jak wszyscy idą do pracy to pies ma czas na odpoczynek i regenerację i nie jest wtedy samotny, więc o co chodzi? Taki sam czas na odpoczynek i regenerację ma będąc na posesji czy śpiąc w nocy samemu. Po co jesteśmy potrzebni psu jak sobie smacznie w nocy chrapie? Wink
4. Kolejna rzecz sprawa zimna. Pomijam ekstremalne temperatury -30 stopni ( były kiedyś takie czasy że tak bywało), ale teraz to co mamy???? Jak nawet na dworze jest -3 stopnie a pioes ma porzaśdnie ocieplony swój domek to w środku ma około 3-4 stopni a nawet więcej. Czy to dla niego źle??? Proponuję ubrać się w puchową kurtkę i mieszkać sobie w niej w bloku gdzie jest 24 stopnie - gratuluję. Może na tych właścicieli trzeba nasłać straż miejska za katowanie psa wysokimi temperaturami przy zimowej sierści? A jeśli to psu nie przeszkadza to co jak z tych 24 stopni wychodzicie na -5? Zakładacie im swetry i kurtki puchowe?
5. Cały czas piszecie że jak ktoś chce trzymać goldena na posesji to niech lepiej zmieni rasę psa, to ja odbijam piłeczkę - jak ktoś chce trzymać psa w bloku na kilku metrach kwadratowych (ktoś sprowadził tu nawet goldena do psa kuchennego - dramat!!!) to niech zmieni rasę z dużego goldka na ratlerka albo yorka albo innego kanapowca.
6. Nie wiem dlaczego jak to ktoś napisał, stereotypowo myślicie że goldek na posesji otrzymuję tylko michę i poklepanie po plecach. Mojemu goldkowi nie brakuje ani gadania, ani szkolenia, ani zabawy ani spacerów - prawdziwych, długich leśnych a nie w parku 100/100 metrów uganiając się z 1000 innych psów.
7. I tu tezy z którymi sie zgadzam: Samo przebywanie na posesji nie zapewni goldkowi należytej porcji ruchu (bo to leniuchy z natury Wink), więc mój ma 3 spacery dziennie - 2 krótsze i 1 dłuuuugi no i latanie po podwóku do woli
Faktem jest że goldek na posesji może być narażony na osoby trzecie - złodziei, złośliwe osoby zazdrosne - trucicieli, "miłośników" nasyłających straż miejską
Ten problem rozwiazałem trochę inaczej - mój goldek nie śpi w nocy w budzie tylko ma swój domek - śpi w nocy w budynku gospodarczym gdzie na noc chętnie idzie, ma swoje własne wygodne legowisko i budynek jest ogrzewany ale tak do maks 10 stopni więc wiem że pies się nie męczy w tym futrze. Więc w miarę ograniczam ryzyko kradzieży czy otrucia psa.
8. Kończę ten wywód bo i tak zaraz ktoś napisze że biedny ten mój pies bo nie śpi ze mną w łóżku, nie liże mnie po twarzy (bllleeeee) i nie robi rozpierduchy w moim domu. Dla mnie miłość do psa to jednak coś innego...


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kasiachrobak
Szkolony golden :)
Szkolony golden :)


Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 306
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Tarnów

PostWysłany: Pon 9:04, 24 Lis 2008    Temat postu: ...

Zapominasz, że golden to pies myśliwski, który został stworzony do pracy z człowiekiem. Psy myśliwskie od zawsze mieszkały z właścicielami, aby więź między nimi mobilizowała do wspólnej pracy, spójrz na płótna z wizerunkami możnowładców i ich sfór w jednym pomieszczeniu przed kominkiem...
I nie chodzi o uczłowieczenie psa, ale zawiązanie jednego stada, które zawsze powinno być razem na odpowiednich warunkach!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wishina
Golden profesor
Golden profesor


Dołączył: 12 Lis 2008
Posty: 1120
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 9:10, 24 Lis 2008    Temat postu:

Przeczytałam sobie cały wątek i tak sobie myślę, że każdy z Was ma po części rację.

Trzeba umieć znaleść złoty środek i ludzie - zrobic to z głową.

To oczywiste, że golden to nie pies na łańcuch, ale za to pies lubiacy być na dworze. My zabraliśmy Indi na godzinny spacer po lesie, myśląc po kilku minutach "biedactwo pewnie marznie, pewnie ją łapki bolą" itp, itd.
Nic bardziej mylnego! Tarzała się w śniegu, biegała, węszyła, no po prostu wszystko.

Nie uważam, więc, że trzymanie psa na podwórku byłoby dla niego złe, ale takie z głową, kilka godzin tak - ale cała noc, no nie zbyt Confused Golden to nie husky, mimo zimowej sierści.

Na noc do domku, choćby do sieni czy przedpokoju, bo na pewno nie do łóżka Exclamation Jak ktoś ma zapędy do spania z psem, to niech się przeniesie na jego posłanie. Często jest tak, że rano zapraszamy psa. A dlaczego, ano dlatego, że rano się nie chce nikomu wstawać i biegać za psem z piłką. Łóżko to dla mnie wersja dla leniwych posiadaczy Wink

Także środkujmy wszystko, nawet nasze uczucia, bo to co dla nas jest pocieszeniem jak pies piszczy w samochodzie, dla niego jest sygnałem - piszczę, dostaję smaczka albo głaskanie i robi to znów...

I taki wniosek, poświecajmy psu czas, to najlepsza miłość jaką możemy mu dać, niezależnie czy mieszkamy w bloku, czy w domku i gdzie pies spęcza czas.

(A poza tym uważam wątek za prowokację, która jednak ruszyła większość, więc nie jest wcale taka słaba i kiepska)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
edyta
Golden profesor
Golden profesor


Dołączył: 27 Mar 2007
Posty: 6195
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 9:50, 24 Lis 2008    Temat postu: Re: ...

kasiachrobak napisał:
Zapominasz, że golden to pies myśliwski, który został stworzony do pracy z człowiekiem. Psy myśliwskie od zawsze mieszkały z właścicielami, aby więź między nimi mobilizowała do wspólnej pracy, spójrz na płótna z wizerunkami możnowładców i ich sfór w jednym pomieszczeniu przed kominkiem...
I nie chodzi o uczłowieczenie psa, ale zawiązanie jednego stada, które zawsze powinno być razem na odpowiednich warunkach!


święte słowa!!! a z mojej strony, mój pies ponieważ nie pracuję zawodowo spędza na świerzym powietrzu dziennie minimum 5-6 godzin niezależnie od temperatury i nie na posesji bo mieszkam w bloku ten czas spędzamy na wspólnym szkoleniu, poznawaniu siebie, budowaniu zaufania w różnych warunkach i śpi również w wyrku w "atłasach" - więc według pewnej osoby to też źle?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
indiana
Szkolony golden :)
Szkolony golden :)


Dołączył: 09 Cze 2008
Posty: 323
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Częstochowa

PostWysłany: Pon 13:14, 24 Lis 2008    Temat postu:

Grzegorzu, mam nadzieję, że się nie obrazisz, jak rozbiorę Twoją wypowiedź na fragmenty i się do nich ustosunkuję. (toż to forum dyskusyjne, prawda? Wink)

Grzegorz1976 napisał:
Oj dyskusja sie wywiązała i chyba juz wiem w czym problem. Wielu z was traktuje psa jak człowieka i uważa że pies powinien w hierarchii być na równi z człowiekiem a niektórzy stawiają go wyżej. Ja tak nie uważam

Być może, niektóre osoby traktują psa "jak człowieka", antropomorfizują go. (Choć wnikając dokładniej w ich wypowiedzi - nie jest to do końca prawdą). Taka jest ludzka natura, że inne gatunki zwierząt porównujemy do siebie, bo lepiej/łatwiej nam tak odbierać/próbować zrozumieć inne istoty. A także okazywać im współczucie. Zawsze tak było i nie i ma w tym nic złego, o ile nie przesadzamy z tą antropomorfizacją.

Przesadą jest wg mnie to, co oglądamy na filmach Disneya.
Przesadą nie jest współczucie dla psa, który z racji swej rasy, potrzebuje bliskiego kontaktu z człowiekiem, a tego mu się odmawia.

Cytat:
więc odpowiadam na kilka oburzonych głosów w tej dyskusji

Zauważ, że nie jest to "kilka oburzonych głosów", lecz wszyscy, którzy się w tym temacie wypowiadają. Innego zdania jesteś tylko Ty i rafal88.

Cytat:
1. Moje pierwsze pytanie, czy to forum dyskusyjne czy wzajemnej adoracji, bo widzę że jak ktoś ma inne zdanie niz ogólnie przyjęte to część userów straszy strażą miejską lub nawołuje do oddanie psa (no piękna miłość do zwierząt - zabrać psa właścicielowi tylko dlatego że nie spi w atłasach)

Oczywiście, że jest to forum dyskusyjne. I każdy ma prawo do wyartykuowania własnego zdania, z uwzględnieniem wymogów egulaminu forum i tzw. dobrych obyczajów.
Ja bym się nie posunęła do nasyłania na usera rafalp88 straży miejskiej, bo jego piesek ma podstawy bytu zapewnione. Więc SM nie podjęłaby tu żadnych działań.

Natomiast co do oddania psa... A skąd się bierze Twoja pewność, że temu pieskowi nie byłoby lepiej u człowieka, który:
- ma podstawową wiedzę kynologiczną (o tym, jaką ma rafalp88, można wnioskować na podstawie jego wypowiedzi)
- zna specyfikę i potrzeby rasy (o znajomości rasy przez rafalp88 można wnioskować na podstawie jego wypowiedzi)
- lubi pracować z psem. Chodzi mi tu o jakąkolwiek formę aktywności: szkolenie PT/obedience, użytkowość myśliwska, jakikolwiek inny psi sport.
- ma dla swojego czworonoga dość czasu na naukę, zabawę i pracę?

W ani jednym z dotychczasowych postów rafalp88 nic nie pisze o szkoleniu swojego psa. Wniosek - albo jest od tego ekspertem, albo nie zawraca sobie tym głowy.

Zdanie o "spaniu, ew. nie spaniu w atłasach" pominę, jako Twoją figurę retoryczną, służącą ubarwieniu wypowiedzi. Razz

Cytat:
2. Ktoś zarzucił że pies został udomowiony więc nie powinno sie pamietać o jego pierwotnych instynktać. Z tym się nie zgadzam.

Oczywiście, że udomowienie psa nie wyeliminowało u niego podstawowych instynktów. Ale, w procesie udomowienie nastąpiło ich duże przedefiniowanie. Weźmy np. popęd łowczy, gdzie niektóre elementy łańcucha łowczego zostały bardzo wytłumione lub całkowicie wyeliminowane, inne rozwinięte ponad miarę. Dużo by o tym mówić... Ale to nie ten wątek.

Cytat:
Pies został udomowiony czyli wtopił sie w stado ludzkie, ale jak wysoko w hierarchii tego stada będzie to już nasza sprawa. I to że będzie niżej od nas nie znaczy że go nie kochamy!!! (proponuję popytac o to behawiorystów czy miłość do psa to dla niego spanie w łóżku człowieka). Oduczmy więc też goldeny aportować, taplać sie w błocie, pływać i.t.p. Dla mnie np. chore jest spanie z psem i nie wyobrażam sobie tego i nie widzę w takim postępowaniu miłości do zwierzęcia, tylko pokazanie psu że jest na równi z właścicielem, a psy to nie demokraci, oczekują od nas przewodnictwa a nie kumpelstwa. (sorko nie chcę tym nikogo urazić, ale naprawdę tak uważam i mam do tego prawo)


No, tu to zdrowo namieszałeś.
Hierarchia, kto wyżej, kto niżej... Brakuje mi tu tylko jeszcze teorii dominacji...

W świetle badań ostatnich lat całe to zamieszanie z dominacją, przestrzeganiem hierarchii itd., itp. ma się nijak do wspólnego życia ludzi i psów. A to czy pies śpi ze swym człowiekiem w łóżku czy nie (czy je pierwszy czy ostatni; czy przechodzi przez drzwi pierwszy czy najpierw my, itd., itd. Wink), nie ma żadnego wpływu na odczuwanie bądź nie odczuwanie przez niego swojej „ważności”. (Poczytaj choćby wypowiedzi ekspertów kynologicznych na onecie: Mrzewińska, Kłosiński).

Mój pies nie śpi w łóżku, ma swoje 2 wygodne posłania, w różnych miejscach, które wybiera wg swojego uznania. Ale nie przeszkadza mi, a nawet budzi sympatię, gdy u kogoś jest inaczej.

Zgodzę się z Tobą, że pies oczekuje od nas przewodnictwa. Dlaczego? Bo tak jest mu lepiej/łatwiej żyć w naszym ludzkim świecie, który jest dla niego trudny.
Ale przewodnictwo nie polega przecież na tym, aby mu na każdym kroku pokazywać, że „jest niżej od nas”. (Fisher i Fennell nie są już „na topie” Wink).

Cytat:
3 Ktoś powiedział że jak wszyscy idą do pracy to pies ma czas na odpoczynek i regenerację i nie jest wtedy samotny, więc o co chodzi? Taki sam czas na odpoczynek i regenerację ma będąc na posesji czy śpiąc w nocy samemu.


Do pozostawania w samotności, czy to w domu czy na posesji, przez parę godzin też trzeba psa przyzwyczaić. Bo samotność nie leży w jego naturze. Jeśli nie przyzwyczaimy do niej psa – nie będzie odpoczywał, tylko spalał się, czekając na powrót swojego człowieka. A przy okazji może robić różne szkody czy to sobie, czy w otoczeniu, w którym przebywa.

Cytat:
Po co jesteśmy potrzebni psu jak sobie smacznie w nocy chrapie? Wink


Po to, aby się czuł bezpiecznie, będąc blisko nas. Człowiek – przewodnik psa jest dla niego oparciem. Swoją obecnością, spokojem, pewnością siebie daje mu poczucie bezpieczeństwa.

Cytat:
4. Kolejna rzecz sprawa zimna. Pomijam ekstremalne temperatury -30 stopni ( były kiedyś takie czasy że tak bywało), ale teraz to co mamy???? Jak nawet na dworze jest -3 stopnie a pioes ma porzaśdnie ocieplony swój domek to w środku ma około 3-4 stopni a nawet więcej. Czy to dla niego źle??? Proponuję ubrać się w puchową kurtkę i mieszkać sobie w niej w bloku gdzie jest 24 stopnie - gratuluję. Może na tych właścicieli trzeba nasłać straż miejska za katowanie psa wysokimi temperaturami przy zimowej sierści? A jeśli to psu nie przeszkadza to co jak z tych 24 stopni wychodzicie na -5? Zakładacie im swetry i kurtki puchowe?


Każdy zdrowy psi organizm jest w stanie przystosować się do takich temperatur, jakie u nas panują. Jeśli większość czasu spędza w domu – nie miewa aż tak dużo podszerstka, co pies „podwórkowy”. No bo po co mu? I wcale nie znaczy to, że od razu po wyjściu na powietrze dostaje kataru. Wink
Dobrze wiesz, że rozmówcom nie chodzi o to, że porządna buda jest „be”. Chodzi o to, że golden jest w niej z dala od swojej ludzkiej rodziny. I to jest wg nas złe dla jego psychiki.

Cytat:
5. Cały czas piszecie że jak ktoś chce trzymać goldena na posesji to niech lepiej zmieni rasę psa, to ja odbijam piłeczkę - jak ktoś chce trzymać psa w bloku na kilku metrach kwadratowych (ktoś sprowadził tu nawet goldena do psa kuchennego - dramat!!!) to niech zmieni rasę z dużego goldka na ratlerka albo yorka albo innego kanapowca.


A nie wyczytałeś nigdzie, u psich autorytetów, że dla psa nie ma znaczenia, czy mieszka w kawalerce czy w pałacu?
Jego najważniejszą potrzebą jest być blisko swojego człowieka. A kwestią odpowiedzialności człowieka, wynikającą z jego wiedzy, jest zapewnienie swojemu czworonogowi dostatecznej ilości ruchu, zabawy i pracy, oraz wszelkich bodźców stymulujących jego rozwój fizyczny i psychiczny.

Nie zapewni się tego w domu, czy na podwórku, z psem trzeba ruszyć trochę dalej, dać mu możliwość poznać trochę świata, różne środowiska, ludzi, zwierzęta, itd., itd.
I co ma do tego metraż, na jakim pies mieszka ze swą rodziną?

Cytat:
6. Nie wiem dlaczego jak to ktoś napisał, stereotypowo myślicie że goldek na posesji otrzymuję tylko michę i poklepanie po plecach. Mojemu goldkowi nie brakuje ani gadania, ani szkolenia, ani zabawy ani spacerów - prawdziwych, długich leśnych a nie w parku 100/100 metrów uganiając się z 1000 innych psów.


To dobrze, że Twojemu goldkowi tego nie brakuje. Ale wiesz co? Śmiem twierdzić, że należysz do pozytywnych wyjątków. Ja znam masę ludzi, którzy niestety tak nie postępują, uważając, że pies ma przecież podwórko, więc powinien być zadowolony.
Każdy z nas może, rozglądając się po swojej najbliższej okolicy, wskazać mnóstwo przypadków psów, które nigdy nie opuszczają swojej posesji. I gdy z jakichś powodów odmienia się ich los – jest dramat, bo wszystkiego i wszystkich się boją. Niedawno Zofia Mrzewińska opisywała tragiczną sytuację 2 pięknych psów, które znały tylko swój ogród, a musiały z niego odejść.

Mam szczęście, że nie znam osób, które trzymałyby swojego goldena w ten sposób. Ale innych ras, aczkolwiek nie aż tak nastawionych „do człowieka” (choć to też są sprawy indywidualne) też mi żal.

Cytat:
7. I tu tezy z którymi sie zgadzam: Samo przebywanie na posesji nie zapewni goldkowi należytej porcji ruchu (bo to leniuchy z natury Wink), więc mój ma 3 spacery dziennie - 2 krótsze i 1 dłuuuugi no i latanie po podwóku do woli


Goldeny nie są leniuchami z natury! To czasem ludzie, do których pies trafia, przez swoje własne lenistwo i brak wyobraźni doprowadzają je do takiego stanu.
Mój pies jest najbardziej szczęśliwy gdy coś razem robimy, trenujemy, tropimy, a choćby uczymy się sztuczek w domu. Mam też sporo znajomych, których psów nigdy nie nazwałabym leniuchami, raczej pracoholikami.

Natomiast pies ma taką naturę, że musi spać kilkanaście godzin na dobę, bez tego jego organizm nie zdąży się zregenerować. Czy dlatego mamy go nazywać leniuchem?

Cytat:
Faktem jest że goldek na posesji może być narażony na osoby trzecie - złodziei, złośliwe osoby zazdrosne - trucicieli, "miłośników" nasyłających straż miejską


No tak, zwłaszcza „miłośnicy” nasyłający straż miejską są dla niego zagrożeniem. Smile

Cytat:
Ten problem rozwiazałem trochę inaczej - mój goldek nie śpi w nocy w budzie tylko ma swój domek - śpi w nocy w budynku gospodarczym gdzie na noc chętnie idzie, ma swoje własne wygodne legowisko i budynek jest ogrzewany ale tak do maks 10 stopni więc wiem że pies się nie męczy w tym futrze. Więc w miarę ograniczam ryzyko kradzieży czy otrucia psa.


OK, ale wciąż masz psa poza Waszym światem. Sprawdzałeś, czy nie wolałby jednak „przegrzewać się”, leżąc u Twoich stóp, gdy piszesz na kompie? Wink

Cytat:
8. Kończę ten wywód bo i tak zaraz ktoś napisze że biedny ten mój pies bo nie śpi ze mną w łóżku, nie liże mnie po twarzy (bllleeeee) i nie robi rozpierduchy w moim domu. Dla mnie miłość do psa to jednak coś innego...


Sarkazm Twej wypowiedzi pomijam.
Z ciekawości spytam – co to jest wg Ciebie miłość do psa?


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Brita
Golden profesor
Golden profesor


Dołączył: 25 Paź 2007
Posty: 1192
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków/ Niepołomice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 13:25, 24 Lis 2008    Temat postu:

Indiana podpisuje sie pod twoja wypowiedzia obiema rekami, doskonale wyrazilas to co sama chcialam napisac

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wishina
Golden profesor
Golden profesor


Dołączył: 12 Lis 2008
Posty: 1120
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 13:42, 24 Lis 2008    Temat postu:

Indiana wyraziłaś chyba wszystko to, co większośćforumowiczów myśli. Dzięki Ci za to Padam

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Donia
Golden profesor
Golden profesor


Dołączył: 25 Lip 2008
Posty: 1386
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wyrzysk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 16:01, 24 Lis 2008    Temat postu:

Indiana Irenko ja również podpisuje się pod tym co napisałaś.
Świetnie wyraziłaś w swojej wypowiedzi o co chodzi nam wszystkim.
Pozdrawiam Irenke i Indiane


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    Zobacz poprzedni temat : Zobacz następny temat  
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum GOLDEN RETRIEVERY Strona Główna -> Wychowanie i szkolenie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
Strona 5 z 9

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Regulamin