Forum GOLDEN RETRIEVERY Strona Główna

Golden zagryzl innego psa! POMOCY
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum GOLDEN RETRIEVERY Strona Główna -> Wychowanie i szkolenie
Autor Wiadomość
Cody
Golden profesor
Golden profesor


Dołączył: 07 Kwi 2011
Posty: 2750
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 18:04, 04 Paź 2015    Temat postu:

natalia545222 napisał:
Nie bój się nie robia nic złego. Chyba nie wiesz co to małe dzieci i ze przy dziecich pies musi być cierpliwy

Przy dzieciach pies musi być cierpliwy Rolling Eyes Otóż nie musi. Szkoda, że nikt Wam tego nie uświadomił zanim pies pojawił się w domu.

natalia545222 napisał:
bo jak wytłumaczyć dwulatkowi że jak pójdziesz i się przewrócisz to nie na psa bron boze, bo nie wolno bo zle wpłynie na jego psychikę.

Bardzo prosto - słowami.
natalia545222 napisał:
Błagam Cię.Wiadomo dzieci trzeba uczyc że zwierzęta trzeba szanować i nie robic im krzywdy.Radze się dokształcić

Very Happy tak zrobię
natalia545222 napisał:
A tak w ogóle to odbiegamy od tematu. Juz się dowiedziałam to czego potrzebowałam
Very Happy
Nie, niczego się jeszcze nie dowiedziałaś i cały czas rozmawiamy na temat. Życzyłabym sobie, żeby to był początek, o ile rzeczywiście chcesz się czegoś nauczyć.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Cody dnia Nie 19:46, 04 Paź 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
natalia545222
Szczeniaczek
Szczeniaczek


Dołączył: 03 Paź 2015
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 19:25, 04 Paź 2015    Temat postu:

Ja tak byłam uczona.Gdy sprowadzałam psa do domu to mi doradzali żeby przyzwyczajać psa do róznych zachwań nieprzewidzianych ze strony dzieci.Dzieci wiedzą co wolno a nie wolno z psem, aczkolwiek dzieci są nieprzewidywalne Np uczyłam sunie że jak jadła to grzebałam jej w miesce ręką żeby ją przyzwyczaić że jak np dziecko podejdzie i tak zrobi żeby nie ugryzła itd itd. Jak są małe dzieci w domu i duzy pies to piesek musi być nauczony do pewnych zachowań ze strony dzieci.Wiadomo jakby cały dzien ktos go ciągał za uszy albo na nim leżał to każdy by sie wkurzył.Ale u mnie w domu oprócz moich dzieci przychodzą inne i nie mogę sobie na to pozwolić na jakie kolwiek zagrożenie ze strony psa.Mało jest takich przypadków?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alf
Doświadczony goldeniarz
Doświadczony goldeniarz


Dołączył: 21 Lip 2011
Posty: 360
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 19:44, 04 Paź 2015    Temat postu:

Natalia, nie zgadzam się z Tobą. Dzieci muszą się nauczyć szacunku do psa. Jak pies w odpowiedzi na ból ugryzie dziecko, to kto będzie winny? Pies? Wielu osobom udaje się wychować dzieci tak, żeby szanowały psa, bo to nie PLUSZAK. Też mam dzieci i mi się jakoś to udało. Nie ma i nie było żadnych zabaw poza głaskaniem dopóki nie będzie starszy. Ważne jest to tym bardziej, że pies już wie, że może ugryźć aby rozwiązać problem. Tu nie ma wybacz, tu w grę wchodzi ZDROWIE DZIECI. Jeśli nie możesz tego opanować, to lepiej nie pozwalać na wspólne kontakty a jeśli tak to tylko na Waszych warunkach i pod Waszą kontrolą. Pisałaś, że razem broją i robią różne rzeczy, czasem niemiłe dla psa. Możecie też robić jak uważacie, to Wasz pies i Wasze dzieci.
Wracając do meritum, czy widziałaś w jakiej sytuacji go zagryzła? Czy nie było nikogo w domu? Może była walka między psami, może mały prowokował, może ostro walczył. Jak to było? Czy potrafisz opisać? Jeśli się nie lubiły, to trzeba było oddzielać psy gdy nie mieliście ich na oku, ponieważ sztucznie podnieśliście pozycję psa, który nie powinien jej mieć. Nie bagatelizowałbym jednak też na zasadzie, że nic się nie stało i dlatego tym bardziej uważałbym na zabawy dzieci z psem. Może jamnik pokazał uległość i odkrył brzuch i ona to wykorzystała. Uważam, że dobry behawiorysta powinien zająć się tym psem.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Alf dnia Nie 19:52, 04 Paź 2015, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
natalia545222
Szczeniaczek
Szczeniaczek


Dołączył: 03 Paź 2015
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 20:29, 04 Paź 2015    Temat postu:

One się nie lubiły od początku, starałam się psy rozdzielać bo sie gryzły.Nie były razem tylko tego feralnego dnia-mnie nie było w domu.A co do relacji pies-dzieci.Moje dzieci sa nauczone szacunku do psa, nie robia mu krzywdy ,tylko nie moge sie zamrtwiać cały czas gdy jak ja jestem w drugim pokoju czy pies nie rzucił sie na dziecko bo cos mu nie odpowiadało. Nawet jak się chce zabrać psa ze schroniska to psy sa "wydawane"pod katem czy są dzieci w domu.Pieski przechodza rózne testy czy się nadaje tzw wyzej wspomniany "test miski" czy sa odporne na niektóre zachowania ze strony dzieci itd.Wiec nikt mi nie powie pies mieszkajacy w domu z dziecm nie musi miec cierplwość żeby oprócz warkniecia ostrzegawczego nic im nie zrobił.Ja na tym panuję spokojnie - ja tylko iles postów wyzej napisałam że pies nie jest agresywny , że moim dzieciom nie robi krzywdy itd itd -dlatego sie zdziwiłam ze zagryzł psa.A tu wychodzi jakby moje dzieci robiły mu nie wiadomo co.Ale juz wiem dlaczego tak sie stało.Poczuł sie zagrozony ponieważ tamtem pies miał przywileje itd.Ale i tak skorzystam z porady od jakiegoś behawiorysty.Opieka nad Goldenem to nie jest taką prostą sprawa jakby się wydawało - jest jak dziecko tylko że na łapach.Ja własnie nie bagatelizuje tego i dlatego się pytam tu o poradę co powinnam zrobić.Ktos tam napisał że to naturalne zachowanie ze strony psa.Ja juz sama nie wiem.Zasięgne porady u specjalisty najlepiej, bo widze że ilu tu hodowców tyle róznych zdań.Okej każdy ma prawo do swojego tylko nalezy pamietać że kazdy pies jest inny.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cody
Golden profesor
Golden profesor


Dołączył: 07 Kwi 2011
Posty: 2750
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:06, 04 Paź 2015    Temat postu:

Natalio, pies ugryzł nie dlatego, że drugi pies miał większe przywileje, ale dlatego, że żył w STRESIE.
Staram się wyłuskać z twojego opisu, co doprowadziło do "wybuchu". Dzieci potykają się o psa, upadają na niego, ciągną za uszy i co tam jeszcze... w misce też mu grzebią ? Co Ty wtedy robisz, ? Każesz psu być cierpliwym czy pokazujesz dzieciom co mogą a czego nie mogą robić ...
Czy pies ma swój kąt w mieszkaniu, swoje zaciszne miejsce, gdzie może spokojnie, nie niepokojony przez dzieci odpoczywać ?
Nie zrozumiałyśmy się - naturalna a raczej właściwa była reakcja psa, jako wypadkowa stresu, w jakim sunia żyła/żyje. Ja nie twierdzę, że nic się nie stało, ja wyraźnie napisałam, że to dopiero początek do zrozumienia tego co się wydarzyło.
Behawiorysta powinien przyjść do Waszego domu, kiedy będą obecni wszyscy domownicy, spędzić z Wami kilka godzin, i wtedy może będzie umiał ocenić Wasze relacje z psem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
natalia545222
Szczeniaczek
Szczeniaczek


Dołączył: 03 Paź 2015
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:55, 04 Paź 2015    Temat postu:

Pies ma swój kąt .Jak pisałam nie lubił go od poczatku nie podobała jej sie jej obecność.Jamnik też nie był przyjacielsko nastawiony do psa.Dzieci nie grzebia w misce absolutnie ja tylko uczę psa że gdyby dziecko podeszlo jak je posiłek zeby nie ugryzla, bo niektore pieski tak robia, a zdarzylo jej sie warknąć na dziecko jak przeszlo obok nawet nie zblizając sie do niej gdy pies jadł dlatego zwracam na to uwagę.Dzieci są uczone -nie wolno robic tak czy siak bo pies nie lubi itd no wiadomo.Zdarzyło się ze próbuja na nim siedziec jak na koniu wtedy mówię że nie wolno I one o tym wiedzą.No duzo mam takich przykładów.Cały czas je uczę.Ale wiadomo jak to dzieci.Ale nie robia mu krzywdy, .Ale pies nigdy nie wykazywał wobec nich agresji, nawet jak zdarzyło im sie przegiąć,przewrócic się na niego itd Pies jest bardzo ale to bardzo towarzyski .Moim zdaniem czuł zagrozenie ze strony nowego psa,czuł się poniekąd moze troszeczke odrzucony.Bo jak tamtem byłl np w pokoju to Goldenka była brzydko mówiąć"wyrzucona"zeby nie doszło do akcji.Dlatego martwie się trche o dzieci to wszystko, przedtem byłam jej pewna ze nie zrobi im krzywdy-chociaz wiadomo psa nigdy nie mozna być pewnym na 100% to tylko pies.Ale wiedziałam że jak nie przestrzegna jakich zasad które obowiazują w relacjach z pieskiem nic poza ostrzegawczym warknieciem im nie zrobi.Przedtem miałam małego piesko ratlerka który bardzo nie lubił dzieci wręcz ich nie nawidził-.taki juz był i notorycznie je gryzł gdy tylko podeszły do niego-tylko taki mały piesek nie był im w stanie zrobic krzywdy-dzieci nawet do niego nie podchodziły bo wiedziały czym to sie skonczy.Tylko to był mały pies -a Golden jest duzy i juz widziałam do czego jest zdolny.Stad moje zmartwienie.I jeszcze raz powtarzam moje dzieci sa nauczone SZaCUNKU do innych zwierząt.Wiedzą że zwierzę czuje.Nie jest tak że ona biedna nie ma sie gdzie podziać bo wszedzie rozwrzeszczane dziec robiace nie wiadomo coi i ciagły stres.Problem jest czy Goldenka zabiła psa bo jej ewidentnie nie lubil i mu przeszkadzała i to był incydent spowodowany stresem czy zazdroscią i czy zachowanie sie nie powtórzy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alf
Doświadczony goldeniarz
Doświadczony goldeniarz


Dołączył: 21 Lip 2011
Posty: 360
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 12:32, 05 Paź 2015    Temat postu:

Jak pisałem to Wasze dzieci i Wasz pies i Wasz potencjalny problem. Nie chodzi o to, żeby się tłumaczyć. Trzeba zapewnić bezpieczeństwo zarówno Waszym dzieciom jak i obcym, które jak pisałaś przychodzą. Uważam że każdy kontakt dzieci z psem musi być pod kontrolą, szczególnie po takim przypadku. Bo pies prawdopodobnie nauczył się, że można ugryźć i problem w ten sposób znika. Może kiedyś źle się poczuć, mieć gorsze samopoczucie, może go coś boleć itp. i może ugryźć. Żeby być w miarę pewnym trzeba to obserwować długi czas. Pies może inaczej się zachowywać wobec dzieci w obecności dorosłych a inaczej jak ich nie ma obok. Jest wiele czynników, które mogą mieć wpływ na zachowanie czworonoga. Ludzie też zachowują się różnie w różnych sytuacjach i w różnym samopoczuciu. Testy są testami a życie życiem. Pozwalają one zminimalizować zagrożenie, ale niewłaściwe postępowanie wobec psa, może zmienić jego zachowania w określonych sytuacjach. Pies ma bardziej złożoną psychikę niż się pozornie może wydawać. Ja osobiście bym był bardzo ostrożny z takim psem i nie zostawiał dzieci samych z psiakiem. Zawsze można go zawołać, aby szedł z Tobą. Oczywiście jak zawsze polecam kontakt z dobrym szkoleniowcem/behawiorystą.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Alf dnia Pon 12:35, 05 Paź 2015, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
natalia545222
Szczeniaczek
Szczeniaczek


Dołączył: 03 Paź 2015
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 14:04, 05 Paź 2015    Temat postu:

Zgadzam sie w 100% z powyższą odpowiedzą.Ja zsięgne rady specjalisty tak będzie najlepiej.Dziekuje

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    Zobacz poprzedni temat : Zobacz następny temat  
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum GOLDEN RETRIEVERY Strona Główna -> Wychowanie i szkolenie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Regulamin