Autor |
Wiadomość |
gosin11
Szczeniaczek

Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tychy Płeć:
|
Wysłany: Pią 12:38, 28 Sty 2011 Temat postu: łapanie i szarpie smycz |
|
|
Gdy idziemy na spacer na początku jest spokojnie ale po chwili mój pies łapie pyskiem za smycz, gryzie i szarpie za nią. Skacze i próbuje złapać za rączkę, a co najgorsze gdy łapie smycz odwraca się do mnie przodem i nie widzi gdzie idzie. Czasami wychodzi na ulice na której jedzie auto. A gdy próbuje ściągnąć go na bok ona jeszcze bardziej szarpie smycz i zapiera się łapami.
Co mam zrobić by już nie gryzła smyczy ??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
PhoebeLoina
Szkolony golden :)

Dołączył: 27 Lis 2010
Posty: 196
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Pią 15:43, 28 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Pewnie jest za bardzo podekscytowany spacerem, albo spacer jest za krótki, a psiak ma za dużo energii.
Aby nie gryzła smyczy możesz zastosować metodę 'drzewa' (stajesz gdy tylko zaczyna gryźć i nie ruszasz się aż się nie uspokoi - po tym ją chwalisz)
Musisz nauczyć ją komendy 'puść' , 'nie rusz' lub 'nie wolno'
Musisz też myśleć z wyprzedzeniem za psiaka. Widząc, że zbliżacie się do ulicy skrócić smycz i trzymać psa blisko siebie. Musi się nauczyć że jak ciągnie, gryzie czy robi coś innego co Ci nie odpowiada - nie idziemy dalej.
Oprócz tego ważną rzeczą jest posłuszeństwo ( o tym możesz poczytać na forum), i odpowiednie chodzenie na smyczy (co też tu znajdziesz)
Pozdrawiam serdecznie i życzę powodzenia!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
batatra
Szkolony golden :)

Dołączył: 23 Kwi 2010
Posty: 198
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Pią 15:56, 28 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Bonuś też gdy nie chce iść do domu łapie smycz i ciągnie ją w drugą stronę. Znalazłam sposób na to... zawsze w kieszeni mam kawałek czegoś pysznego (zazwyczaj plasterek szynki), wyciągam wtedy, daję mu pod nos... reakcja jest natychmiastowa... puszcza smycz i grzecznie przy nodze wędruje do domu z nosem przy ręce. Smakołyk dostaje oczywiście już przed klatką. (schodową oczywiście)
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez batatra dnia Pią 16:41, 28 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
goldi
Golden profesor

Dołączył: 25 Mar 2007
Posty: 1455
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wielka Brytania /Bydgoszcz Płeć:
|
Wysłany: Pią 18:18, 28 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Moja też tak robiła Ja w takiej sytuacji wypuszczałam smycz z ręki, i kładłam na nią noge (żeby mała nie uciekła), po kilku razach przestała łapać smycz w pysk:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zorka
Mały goldenek

Dołączył: 19 Cze 2012
Posty: 116
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Nie 0:39, 04 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Witajcie.My mamy również problem skakania i szarpania za smycz:(A właściwie ja mam bo mojemu mężowi nie wywija takich numerów.Nie wiem co się dzieje i co jest przyczyną.Nie chodzi tu o złoszczenie się na smycz przy powrocie do domu bo np spacer był za krótki.Robi to wtedy kiedy się nawet nie spodziewam np dziś zaczęła atakować chwilę po wyjściu na dwór i załatwieniu się.Nie da się z nią w tej sytuacji iść, kiedy proszę ją aby usiadła nie działa zatrzymuję się i nic nie robię również nie działa.Naprawdę jest to dla mnie duży problem i sobie nie radzę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Paulina1805
Doświadczony goldeniarz

Dołączył: 04 Maj 2012
Posty: 694
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Będzin Płeć:
|
Wysłany: Nie 0:55, 04 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
ale to jest szarpanie smyczą (np. ciągnie w przeciwnym kierunku niż Ty idziesz) czy łapanie smyczy w zęby ?
Jeżeli to jest to drugi przykład to polecam naukę komendy puść u mnie wystarczyło 2 dni i za smycz nie łapie, a czasem jak się zapomni mówię puść i wszystko wraca do normy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Pączek
Golden profesor

Dołączył: 23 Gru 2010
Posty: 1939
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wojkowice Płeć:
|
Wysłany: Nie 1:39, 04 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Rooney ma w zwyczaju robić tak samo-choć coraz rzadziej bo z tym walczymy Spróbuj z komendą o której pisze Paulina, bądź zwykłe "zostaw" . Ja próbowałam jeszcze sypać smycz pieprzem i pryskać lakierem, ale na niego to nie działało Tylko trzeba się uzbroić w cierpliwość, bo to jednak trochę trwa. A powiedz mi czy kiedykolwiek bawiliście się z małą smyczą-przeciąganie, cokolwiek? Bo my tak robiliśmy i to był niestety błąd bo smycz jest nasza i za żadne skarby nie wolno psiakowi jej gryźć...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zorka
Mały goldenek

Dołączył: 19 Cze 2012
Posty: 116
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Nie 10:54, 04 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
To jest po prostu szarpanie smyczy.no tak jak wczoraj wyszlam z nia na dwor zrobila siusiu i sie zaczelo:(Moze ona chce mnie zdominowac w ten sposob,albo to hormony.U Nas zawsze dziala komenda nie rusz,ale kiedy to mowie w tym przypadku to ona jeszcze bardziej sie nakreca.
Nigdy nie szarpalismy sie z nia smycza.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
FibiLeo
Golden profesor

Dołączył: 25 Lip 2012
Posty: 2472
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Nie 11:34, 04 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Justyna, to nie jest żadna próba dominacji, moim zdaniem, po prostu super zabawa Fibi robi to samo i jeszcze przy okazji na mnie skacze Jej poprzednik, Ford, robił to przez 11 lat swojego życia - zawsze na początku spaceru jak był podekscytowany Spróbuj może tak trzymać smycz, podtrzymywać drugą ręką, żeby nic nie wisiało i żeby nie miała za co złapać...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Karola&Jaskar
Doświadczony goldeniarz

Dołączył: 24 Lut 2012
Posty: 369
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bydgoszcz Płeć:
|
Wysłany: Nie 11:59, 04 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Ja czasami mam to samo Ale w sumie odkąd stosuję niżej opisaną zasadę , zdecydowanie rzadziej to się zdarza. Gdy Jaskar szarpie smycz , skacząc , bawiąc się , ja daję komendę "siad" i zabieram mu z pyska smycz . Dopóki się nie uspokoi , musi siedzieć. Jak już jest ok , to zwalniam komendę. Tak za KAŻDYM razem , gdy widzę , że chociaż próbuje ciągnąć smycz. Z czasem zrozumiał , że ciągnięcie i ten sposób zabawy najzwyczajniej w świecie mu się nie opłaca : siedzi i nudzi się podczas , kiedy mógłby się bawić , wąchać itp.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zorka
Mały goldenek

Dołączył: 19 Cze 2012
Posty: 116
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Śro 9:07, 14 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Jak na razie udalo sie cos osiagnac.prosze zorke rzeby usiadla i daje jej komende noga wtedy ona skupia sie na przysmaczku i jest lepiej:)Zobaczymy jak bedzie dalej:)Dzieki za rady
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|