Wstawanie rano o 5-tej

djhorn · Wysłany: Czw 11:32, 16 Mar 2017 Temat postu: Wstawanie rano o 5-tej

Witajcie, kolejne pytanko mam takowe - Astra od ponad tygodnia budzi się po 5 rano - 5-5:10. Masakra wręcz, bo zazwyczaj wstawała przed samą 7-mą. Tzn wstajemy i idziemy z nią na spacer - to nie problem.

Pytanie co mogło się podziać? za 4 dni będzie miała 8 miesiąc. Jest zdrowa i ma naprawdę sporo zabawy i spacerów długich (min 40 minut 2x dziennie + 3 x krótsze spacery + co kilka dni na wybieg dla psów na 1,5-2h). Wieczorem koło 21.00 codziennie zadaje jej jakieś zabawy umysłowe (czy to szukanie zabawek, czy to rolki z papieru w pudełku i szukanie smakołyków, rozrywanie papierowych kopert itp ze smakołykiem, zabawa w chowanego, "3 kubki" i poszukiwanie smaka, aportowanie i jeszcze sporo innych) - no generalnie jest zmęczona dość mocno po wieczornych zabawach i pada do spania koło 22-22:30

Jak dajemy jedzenie - o stałych porach, dawka dzienna prawidłowa:
- I. po porannym spacerze - czyli koło 6 teraz
- II. między 12-13 po spacerze
- III. ok 19:30 po spacerze wieczornym

Na spacery chodzi 5x dziennie (6, 10, 13, 16, 19), ale jeszcze leje w domu dziennie 1-2 razy

Co możecie doradzić? Dać później jedzienie? wyjść koło 22 jeszcze dodatkowo? Macie doświadczenie a ja chętny do nowych rzeczy

Dzięki z góry

Alicja · Wysłany: Czw 13:30, 16 Mar 2017 Temat postu:

No cóż, ja rano wcześnie nienawidzę wstawać, bom nocny marek. Jak któryś tymczasowicz trafiał do mnie z takim "dziwnym" nawykiem, to pierwsze dni wychodzilismy wcześnie, a potem czas wydłużałam. Jak się już jeden z drugim nauczył, to potem nie było zmiłuj się. Krotkie "jeszcze nie" i koniec dyskusji - śpię dalej.
Jeżeli nie ma problemów zdrowotnych, to sunia się nudzi - dzień już długi jest. Raz, drugi spróbowała i się udało, to czemu nie? Zignorować i już.

djhorn · Wysłany: Czw 13:42, 16 Mar 2017 Temat postu:

Masz rację - dziękuję

tylko problem w tym, że jak się zignoruje, to za 5 minut "zestaw" jest zrobiony w domu... tak jakby była podekscytowana, że się budzimy (tzn ona nas budzi) i wtedy lata szczęśliwa i po chwili nie wytrzymuje i robi to co musi...

Alicja · Wysłany: Czw 14:20, 16 Mar 2017 Temat postu:

Udawać, że Was nie obudziła, ani drgnąć. Nawet jakby próbowała szczekac i ściągać Was z łóżka (sprawdzone empirycznie Wink

).

djhorn · Wysłany: Czw 16:35, 16 Mar 2017 Temat postu:

Tak, możemy tak zrobić - tylko wtedy będą ranne niespodzianki w pokoju

i teraz nie wiem co lepsze...

Alicja · Wysłany: Czw 17:22, 16 Mar 2017 Temat postu:

Ktoś kogoś zapewne przetrzyma Very Happy

.

FibiLeo · Wysłany: Pią 0:18, 17 Mar 2017 Temat postu:

Może przesuńcie ten spacer o 19:00 na później, bo w sumie 19:00 to dość wcześnie. Może weźcie ją koło 21:00 - 22:00 i wtedy będziecie mogli spokojnie zignorować ją o 5:00.

Czarna_89 · Wysłany: Pią 8:52, 17 Mar 2017 Temat postu:

Zgadzam się z FibiLeo 19 to trochę wcześnie.
Jak mój za wcześnie mnie budził to kazałam mu iść na swoje legowisko w naszej sypialni i tam miła czekać aż z nim wyjdę. Jak nie poskutkuje nic ani jeszcze nie od Alicji ani leżeć ani zmiana czasu spaceru to może pola jej na noc znowu matę zawsze mniej sprzątania.

Alicja · Wysłany: Pią 10:04, 17 Mar 2017 Temat postu:

Asia od Fibi ma rację. Tak skoncentrowalam się na wstawaniu i nie dopatrzyłam, że ostatni spacer jest za wcześnie.

djhorn · Wysłany: Pią 11:36, 17 Mar 2017 Temat postu:

Wczoraj przesunąłem jej spacer już na 20-tą - wstała 5:15

ale dostała "ignora", udała się tylko do pokoju na siku.. i poszła spać dalej. Dziś z nią wyskoczę o 21-wszej - zobaczymy

Dzięki wielkie za rady!

Cody · Wysłany: Pią 13:33, 17 Mar 2017 Temat postu:

A ja proponuję dawać jej dwa posiłki, nie 3, to już duża panna przecież. Ostatni posiłek daj jej koło 18-tej, a później już nic. Ostatni spacer o 24-tej i powinna przestać wstawać o 5-tej i sikać w domu.

djhorn · Wysłany: Pon 11:17, 20 Mar 2017 Temat postu:

Witajcie, i od weekendu dołożyłem jej jeden spacer o 22 - pies wstaje o 6:30 już

i rano ładnie czeka jak wstanie na to, aby wyjść na spacer

choć w domu jeszcze siknie w ciągu dnia troszkę, ale jest tego coraz mniej.

@Cody - co do jedzenia - masz rację - zmienię jej na 2 x dziennie w ten weekend.

Dzięki bardzo raz jeszcze za rady

Cody · Wysłany: Pon 12:09, 20 Mar 2017 Temat postu:

djhorn · Wysłany: Pon 13:51, 20 Mar 2017 Temat postu:

Tak, po wieczornej zabawie itp wychodzimy teraz o 22-giej na 20-30 minutek

i pije - jak wróci ze spaceru, to pije trochę, może nie bardzo dużo, ale parę ruchów jęzorem zrobi w misce Wink

FibiLeo · Wysłany: Pon 22:41, 20 Mar 2017 Temat postu:

A w jakich okolicznościach ona posikuje w ciągu dnia? Bo tak patrzę na ten Wasz harmonogram i z tego, co widzę, to spacerów jest naprawdę sporo, a dziewczyna już duża, w zasadzie nie powinna mieć problemów z wytrzymaniem 3-4 godzin.

Masz pewność, że z układem moczowym wszystko w porządku?

O okoliczności pytam, bo często psy jeszcze długo posikują w chwilach ekscytacji, na przykład jak ktoś wchodzi do domu albo podczas szaleńczej zabawy, kiedy można o wszystkim zapomnieć (o potrzebie siusiu też Wink

) itp.

Natomiast jeśli posikuje, bo po prostu nie wytrzymuje tych kilku godzin, zrobiłabym na wszelki wypadek badania.