| Autor | Wiadomość | 
	
		| pszemek79 Mały goldenek
 
  
 
 Dołączył: 27 Lut 2007
 Posty: 67
 Przeczytał: 0 tematów
 
 Ostrzeżeń: 0/3
 Skąd: Starogard Gd.
 
 | 
			
				|  Wysłany: Sob 9:45, 03 Mar 2007    Temat postu: |  |  
				| 
 |  
				| Twoj pies potrzebuje "silnej i zdecydowanej ręki" co nie znaczy że masz ją bić, poprostu popełniłas błąd w wychowaniu i nie zachowałaś
 najważniejszej zasady o konsekwencji! na szczeście jeszcze nie jest
 za późno ale będzie trudno. Zmień mu miske, zmien mu godziny
 podawania jedzenie, ignoruj szczekanie, nie zostawiaj jej zabawek,
 po zakonczeniu zabawy chowaj... wydaje mi sie ze nawet bedziesz
 potrzebowała bardzo fachowej pomocy, Twoj pies w tej chwili
 stoi "nad Tobą" niestety.
 
 Post został pochwalony 0 razy
 |  | 
	
		| Powrót do góry |  | 
	
		|  | 
	   
	
		| czarownica Golden profesor
 
  
 
 Dołączył: 06 Lut 2007
 Posty: 864
 Przeczytał: 0 tematów
 
 Ostrzeżeń: 0/3
 Skąd: Opole
 
 | 
			
				|  Wysłany: Pon 10:07, 05 Mar 2007    Temat postu: |  |  
				| 
 |  
				| Kamila może zacznij od karmienia z ręki, trzymając miskę w i wyciagając z niej jedzonko. U mnie to bardzo pomogło. Mieszam teraz w miśce gdy psiak je i nic się nie dzieje. Profilaktycznie jeden posiłek dziennie psiak dostaje nadal z reki. 
 Post został pochwalony 0 razy
 |  | 
	
		| Powrót do góry |  | 
	
		|  | 
	   
	
		| kamila910 Szkolony golden :)
 
  
 
 Dołączył: 27 Lut 2007
 Posty: 239
 Przeczytał: 0 tematów
 
 Pomógł: 1 raz
 Ostrzeżeń: 0/3
 Skąd: Bystrzyca Kłodzka
 
 | 
			
				|  Wysłany: Pon 17:15, 05 Mar 2007    Temat postu: |  |  
				| 
 |  
				|  	  | czarownica napisał: |  	  | Kamila może zacznij od karmienia z ręki, trzymając miskę w i wyciagając z niej jedzonko. U mnie to bardzo pomogło. Mieszam teraz w miśce gdy psiak je i nic się nie dzieje. Profilaktycznie jeden posiłek dziennie psiak dostaje nadal z reki. | 
 
 Juz mi wojej tak doradzal karmilam ja tak ponad chyba miesiac i nic
    Chyba zmienie jej miski i zaczne od nowa.Mam nadzieje ze to pomorze   
 Post został pochwalony 0 razy
 |  | 
	
		| Powrót do góry |  | 
	
		|  | 
	   
	
		| czarownica Golden profesor
 
  
 
 Dołączył: 06 Lut 2007
 Posty: 864
 Przeczytał: 0 tematów
 
 Ostrzeżeń: 0/3
 Skąd: Opole
 
 | 
			
				|  Wysłany: Wto 10:34, 06 Mar 2007    Temat postu: |  |  
				| 
 |  
				| to może podaj mu miskę od razu z ręką w środku? 
 Post został pochwalony 0 razy
 |  | 
	
		| Powrót do góry |  | 
	
		|  | 
	   
	
		| olo Szczeniaczek
 
  
 
 Dołączył: 25 Sty 2007
 Posty: 28
 Przeczytał: 0 tematów
 
 Ostrzeżeń: 0/3
 
 
 | 
			
				|  Wysłany: Śro 13:28, 07 Mar 2007    Temat postu: szczeniak |  |  
				| 
 |  
				| witam, mam pytanie , bo mam pewną podobną sytuację, leżałem z gorączką , a pies  szaleje na całego , jak nie tapeta , to wykładzina, <za każdym razem go za kark i odsuwałem >, położyłem się a on za listwą przypodłogową , gryzie co popadnie , mimo że ma z 5 swoich zabawek , aż po którymś razie ,jak mu przerwałem zabawę on na mnie bez warczenia z zębami, i szczeka<agresywnie> ja go za kark i przecisnąłem do podłogi aż się uspokoił<troszkę się wyrywał >ja sobie z nim poradzę , ale mam sygnały od mojej matki że jak nas nie ma w domu , to on też próbuje tego samego z moją matką  , a najgorzej  jest z moją 6 letnią córką < bo ona po prostu się go boi i ucieka a on wtedy za nią , tłumaczę że tak być nie może bo on sobie uświadomi że może sobie na wiele pozwolić  i wtedy ją już pozbadnie> .Wiem że to jest szczeniak , i że on nas sobie na razie testuje , ale jak łagodnie podejśc do tej sprawy aby pies zrozumiał że tak nie można. 
 Post został pochwalony 0 razy
 |  | 
	
		| Powrót do góry |  | 
	
		|  | 
	   
	
		| czarownica Golden profesor
 
  
 
 Dołączył: 06 Lut 2007
 Posty: 864
 Przeczytał: 0 tematów
 
 Ostrzeżeń: 0/3
 Skąd: Opole
 
 | 
			
				|  Wysłany: Śro 14:26, 07 Mar 2007    Temat postu: |  |  
				| 
 |  
				| mi radzono, że jesli chcemy coś zabrac psiakowi to po pierwsze łagodnym glosem powiedziec: Pieseczku no oddaj zabaweczke, jesli nie chce tego zrobic to zamienic na cos. Np. gryzie dywan to wziąc jego piłeczkę i zainteresowac go nią. Puści dywan i zacznie się bawić piłką. Generalna rada to nic na siłe bo agresja rodzi agresją. I powiem Ci, ze ostatnio miałam taki przypadek że psiak przyszedł ze swoją zabawką do mojego łóżka ( a nie może tego robić) gdy zaczełam krzyczeć zejdź i popychać go to zaczoł warczeć, wiec zaczełam uderzac ręka w podłogę i łagodnie powiedziałam : Wojerku zejdź  - bez oporów zszedł. 
 Post został pochwalony 0 razy
 |  | 
	
		| Powrót do góry |  | 
	
		|  | 
	   
	
		| pszemek79 Mały goldenek
 
  
 
 Dołączył: 27 Lut 2007
 Posty: 67
 Przeczytał: 0 tematów
 
 Ostrzeżeń: 0/3
 Skąd: Starogard Gd.
 
 | 
			
				|  Wysłany: Śro 15:01, 07 Mar 2007    Temat postu: |  |  
				| 
 |  
				| Czarownico to Wojer juz nie może wchodzić do łóżka ? 
 Post został pochwalony 0 razy
 |  | 
	
		| Powrót do góry |  | 
	
		|  | 
	   
	
		| czarownica Golden profesor
 
  
 
 Dołączył: 06 Lut 2007
 Posty: 864
 Przeczytał: 0 tematów
 
 Ostrzeżeń: 0/3
 Skąd: Opole
 
 | 
			
				|  Wysłany: Śro 15:14, 07 Mar 2007    Temat postu: |  |  
				| 
 |  
				| moze, ale nie z zabawkami!!!!!!! 
 Post został pochwalony 0 razy
 |  | 
	
		| Powrót do góry |  | 
	
		|  | 
	   
	
		| pszemek79 Mały goldenek
 
  
 
 Dołączył: 27 Lut 2007
 Posty: 67
 Przeczytał: 0 tematów
 
 Ostrzeżeń: 0/3
 Skąd: Starogard Gd.
 
 | 
			
				|  Wysłany: Śro 15:42, 07 Mar 2007    Temat postu: |  |  
				| 
 |  
				| acha   
 Post został pochwalony 0 razy
 |  | 
	
		| Powrót do góry |  | 
	
		|  | 
	   
	
		| Marta Golden profesor
 
  
 
 Dołączył: 02 Lip 2006
 Posty: 2840
 Przeczytał: 0 tematów
 
 Pomógł: 4 razy
 Ostrzeżeń: 0/3
 Skąd: Rzeszów
 
 | 
			
				|  Wysłany: Śro 17:36, 07 Mar 2007    Temat postu: |  |  
				| 
 |  
				| Jasne, że pies zrozumie oddaj zabaweczkę  U mnie funkcjonuje komenda puść   
 Post został pochwalony 0 razy
 |  | 
	
		| Powrót do góry |  | 
	
		|  | 
	   
	
		| kamila910 Szkolony golden :)
 
  
 
 Dołączył: 27 Lut 2007
 Posty: 239
 Przeczytał: 0 tematów
 
 Pomógł: 1 raz
 Ostrzeżeń: 0/3
 Skąd: Bystrzyca Kłodzka
 
 | 
			
				|  Wysłany: Śro 17:54, 07 Mar 2007    Temat postu: |  |  
				| 
 |  
				| Sprubuje waszych rad.Moze to cos poskutkuje.Olo nie daj psu zawladnac nad coreczka  wiem cos o tym bo mam mlodsza siostre ktora Teri mozna tak powiedziec traktuje jak swoja sluzaca w kazdymbadz razie nie wiem jak to okreslic ale ona na nia warczy zabiera jej nawet ciastko z reki.Skacze na nia szarpie(ale tak w zabawie szarpie np za bluze).Probowalam ja oduczyc ale mojej siorce odpowiada taka zabawa i szarpanina z psem  Moze z czasem Teri sie uspokoi(mam taka nadzieje).Pozdrawiam   
 Post został pochwalony 0 razy
 |  | 
	
		| Powrót do góry |  | 
	
		|  | 
	   
	
		| czarownica Golden profesor
 
  
 
 Dołączył: 06 Lut 2007
 Posty: 864
 Przeczytał: 0 tematów
 
 Ostrzeżeń: 0/3
 Skąd: Opole
 
 | 
			
				|  Wysłany: Czw 9:58, 08 Mar 2007    Temat postu: |  |  
				| 
 |  
				| Pies doskonale wie z kim na ile może sobie pozwolic.... 
 Post został pochwalony 0 razy
 |  | 
	
		| Powrót do góry |  | 
	
		|  | 
	   
	
		| Marta Golden profesor
 
  
 
 Dołączył: 02 Lip 2006
 Posty: 2840
 Przeczytał: 0 tematów
 
 Pomógł: 4 razy
 Ostrzeżeń: 0/3
 Skąd: Rzeszów
 
 | 
			
				|  Wysłany: Czw 17:11, 08 Mar 2007    Temat postu: |  |  
				| 
 |  
				| Nic nie minie z czasem, może się jednynie zaostrzyć. Ja bym się wzięła, bo takie zachowanie może być niebezpieczne, golden to jednak duży pies, a przejawy agresji w tej rasie zwłaszcza, to chyba coś nie tak. 
 Post został pochwalony 0 razy
 |  | 
	
		| Powrót do góry |  | 
	
		|  | 
	   
	
		| R0GNAR Szkolony golden :)
 
  
 
 Dołączył: 07 Lut 2007
 Posty: 289
 Przeczytał: 0 tematów
 
 Ostrzeżeń: 0/3
 Skąd: BYŁE LESZCZYNSKIE
 Płeć:
   
 | 
			
				|  Wysłany: Pią 16:13, 09 Mar 2007    Temat postu: |  |  
				| 
 |  
				| Jak wyglada walka z agresją u goldena pojęcia nie mam dlatego z uwaga sledze temat ,gdyby cos sie dzialo z Barim bede wiedział jak podejsc goldena. Tylko ze mam doswiadczenie z wilczurami ( wiem wiem inna psychika) i dzialajace sposoby to np. przyduszenie za obroze do ziemi i ton nie łagodny ale własnie karcący tu pies musi wiedziec ze robi zle i nam to nie odpowiada. Klaps tez przynosi skutek jesli jest dany natychmiast po ugryzieniu i podparte slowem NIE. Mialem wilka z rozbudowanym ego i wszelkie metody zawodziły, zrobił sie swoisty pojedynek, w koncu postanowiłem ze trzeba juz dzialac konkretnie, gdy zobaczylem ze lezy i ,,obrabia" plucka podszedlem powiedzialem oddaj i siegnolem po plucka pies mnie dziabnol i w tym momencie dostal w tylek otwarta reka i komenda nie, ponowiłem probe to samo lecz trzepnolem troche mocniej i za obroze przydusilem do ziemi -przytrzymujac az zaskomlal. Potem juz bylo z gorki. Jesli mozna tego uniknac- doradzam inne metody ale gdy juz wszystko zawodzi trzeba psa tak potraktowac by nie wyrobil sobie nawyku gryzienia. Zaznaczam ze nie wiem jak to dziala na goldena wilk jednak szybciej da sie uwarunkowac. 
 Post został pochwalony 0 razy
 |  | 
	
		| Powrót do góry |  | 
	
		|  | 
	   
	
		| Hania_Edi Golden profesor
 
  
 
 Dołączył: 03 Sty 2007
 Posty: 4327
 Przeczytał: 0 tematów
 
 Pomógł: 28 razy
 Ostrzeżeń: 0/3
 Skąd: Poznań
 Płeć:
   
 | 
			
				|  Wysłany: Pią 17:52, 09 Mar 2007    Temat postu: |  |  
				| 
 |  
				| Moim zdaniem to nie jest dobra metoda ! Nie wazne czy dla ONa czy dla goldena... Agresja rodzi agresje.to nie jest rozwiazanie. 
 Post został pochwalony 0 razy
 |  | 
	
		| Powrót do góry |  | 
	
		|  | 
	   
	
		|  |