Forum GOLDEN RETRIEVERY Strona Główna

Agresywny zle, nieagresywny tez nie dobrze....
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum GOLDEN RETRIEVERY Strona Główna -> Wychowanie i szkolenie
Autor Wiadomość
Mirra_Spyke
Golden profesor
Golden profesor


Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 1842
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 19 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin/Kopenhaga

PostWysłany: Śro 8:49, 21 Maj 2008    Temat postu:

taa Spajowi tez sie nie raz dostalo za podrywanie cudzych narzeczonych

Ale jesli chodzi o jego wlasna, to bardziej ona musia dbac o te sprawy
SPaju, owszem przegoni rywali, ale jakos bez wiekszego przekonania i zaangazowania w to co robi. Za to dziewczyna Dog arlekin Klapie zebiskami i warczy za ich dwoje.. oczywiscie Spaja tylko zrzuca z siebie, jakby otrzasajac sie od much i ewentualnie klapnie mu zebami nad uchem.... Inni dostaja regularnie po karku, zeby nie klapia w powietrzu


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
edyta
Golden profesor
Golden profesor


Dołączył: 27 Mar 2007
Posty: 6195
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 9:29, 21 Maj 2008    Temat postu:

kasiachrobak opisała nasze spacery Weruchy z westem Fredem, gdy oni są razem, żaden samiec nie może podejść do Wery, Fred biega wkólko niej i warczy odganiając rywala, śmiesznie to wygląda mały bąbel sięgający podbrzusza Werki a taki bojowniczy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Yaelite
Mały goldenek
Mały goldenek


Dołączył: 07 Mar 2007
Posty: 142
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 17:44, 23 Maj 2008    Temat postu:

Może z krzykiem faktycznie nie wyszło najlepiej, ale co innego jak "rozmawiają" jak to nazwałaś, dorosłe psy, a co innego jak dorosły robi tak ze szczeniakiem, bo roczny pies to przecież większe szczenię. Z tego co wiem nie należy dopuścić, aby takie sytuacje zdażały się gdy dotyczą szczenięcia, ponieważ takie zachowanie jest potem powtarzane i utrwala się. Druga rzecz, to to, że wiem, że to nie jest akt seksualny. W tej sytuacji zareagowałam krzykiem, ponieważ byłam daleko i gdybym powiedziała sobie pod nosem, to raczej nie osiągnęłabym pożądanego rezultatu. Dalsza część stanowiła konieczność oddzielenia walczących psów, gdzie niestety to nie mój był "górą".

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ewa&Duffel
Golden profesor
Golden profesor


Dołączył: 10 Kwi 2008
Posty: 2605
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 15:16, 22 Sie 2008    Temat postu:

A ja dziś byłam z Dufflem w parku i pływał sobie ze swoim bratem, brat na niego skakał i wykonywał takie kopulacyjne odruchy, Duffel trochę powarkiwał niego, jak mocno skakał, ale tak to było ok. Potem psy podpłynęły do brzegu i akurat przechodziła suczka (była na smyczy), chyba bokserka. Duffel zaczął na nią strasznie szczekać i warczeć i jakbym go nie złapała za szelki, to nie wiem, co by zrobił...O co mogło chodzić? W sumie pierwszy raz tak zareagował na psa (tzn. kiedyś też tak robił, ale inny pies się na niego przedtem rzucił i zaczął gryźć, więc to było normalne).

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
justi24
Gość





PostWysłany: Pią 22:14, 22 Sie 2008    Temat postu:

Moja psinka to też taki tchórzek Very Happy Na początku jak widzi psa obojętnie jakiego to się cieszy i chce sie bawić. Jesli jednak jest to pies duzy podchodzi z lekką niepewnością a jak wyczuje że nie ma on pokojowego nastawienia to się chowa za mnie i ciągnie w drugą stronę Wink A to wszystko przez to ze kiedys zaatakował ja taki husky, Kaja nie potrafila sie obronić. Najbardziej wkurzylo mnie to ze wlascicielka tego psa wogule nie reagowala, mowila tylko ze jej nic nie zrobi a tak naprawde nie skonczylo sie to najlepiej Evil or Very Mad
Powrót do góry
Grzegorz eS.
Szkolony golden :)
Szkolony golden :)


Dołączył: 18 Maj 2008
Posty: 196
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Lublin
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 22:58, 22 Sie 2008    Temat postu:

Co do agresywnych psów atakujących nasze goldenie ciepłe kluchy: Jak reagować w sytuacji kiedy np taki anstaff albo owczarek niemiecki rzuca się na naszego psa, atakuje? Rozdzielać? Kopać agresora? Bić? Tłuc? Nie mam pojęcia co bym zrobił w takiej sytuacji...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
aga3355
Doświadczony goldeniarz
Doświadczony goldeniarz


Dołączył: 09 Kwi 2007
Posty: 736
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wodzisław Śląski ;)

PostWysłany: Pią 23:24, 22 Sie 2008    Temat postu:

Dobrym sposobem jest hmm... może nie kopać, ale lekko uderzyć nogą w okolice mostka. Ważne jest, żeby uderzyć plaską stopą, w innym przypaku możemy psu dość mocno uszkodzić.
Widziałam już rozdzielanie psów w taki sposob. Może nie jest to widok warty obejrzenia, ale rozdzielanie poskutkowało.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez aga3355 dnia Pią 23:25, 22 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Grzegorz eS.
Szkolony golden :)
Szkolony golden :)


Dołączył: 18 Maj 2008
Posty: 196
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Lublin
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 23:48, 22 Sie 2008    Temat postu:

aga3355 napisał:
Dobrym sposobem jest hmm... może nie kopać, ale lekko uderzyć nogą w okolice mostka. Ważne jest, żeby uderzyć plaską stopą, w innym przypaku możemy psu dość mocno uszkodzić.
Widziałam już rozdzielanie psów w taki sposob. Może nie jest to widok warty obejrzenia, ale rozdzielanie poskutkowało.


A nie ma takiego zagrożenia, że agresywny, wściekły pies zaatakuje mnie po takim kopniaku?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
aga3355
Doświadczony goldeniarz
Doświadczony goldeniarz


Dołączył: 09 Kwi 2007
Posty: 736
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wodzisław Śląski ;)

PostWysłany: Sob 0:15, 23 Sie 2008    Temat postu:

Grzegorz eS. napisał:
aga3355 napisał:
Dobrym sposobem jest hmm... może nie kopać, ale lekko uderzyć nogą w okolice mostka. Ważne jest, żeby uderzyć plaską stopą, w innym przypaku możemy psu dość mocno uszkodzić.
Widziałam już rozdzielanie psów w taki sposob. Może nie jest to widok warty obejrzenia, ale rozdzielanie poskutkowało.


A nie ma takiego zagrożenia, że agresywny, wściekły pies zaatakuje mnie po takim kopniaku?


Powiem Ci, że (na szczęscie) nie miałam okazji wykorzystywac tego typu obrony mojego psa. ( Very Happy ) Jednak widząc taki spoób rozdzielania mogę stwierdzić, że pies skupia całą uwagę na swoim wrogu numer 1. Jednak są to tylko moje obserwacje, specjalistą nie jestem, więc fachowej porady udzielić Ci też nie mogę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    Zobacz poprzedni temat : Zobacz następny temat  
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum GOLDEN RETRIEVERY Strona Główna -> Wychowanie i szkolenie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Regulamin