Forum GOLDEN RETRIEVERY Strona Główna

Moj pies ugryzl moje dziecko
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum GOLDEN RETRIEVERY Strona Główna -> Wychowanie i szkolenie
Autor Wiadomość
Drako1807
Szkolony golden :)
Szkolony golden :)


Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 243
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sosnowiec
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 14:48, 22 Wrz 2008    Temat postu:

cieszę się że pomyliłam się co do Was
przepraszam za nieufność, ale spotyka się równych ludzi

polecam wam bardzo fajną książkę SYGNAŁY USPOKAJAJĄCE. Jak psy unikają konfliktów - Turid Rugaas, Wyd.Galaktyka
"Sygnały uspokajające to zachowania, które umożliwiają psu unikanie agresji i bezpośredniej konfrontacji przy spotkaniu z innymi osobnikami. Znajomość repertuaru sygnałów uspokajających pozwala z jednej strony na własciwe ropzumienie zachowania psa w rozmaitych sytuacjach, z drugiej zaś daje spore możliwości uniknięcia konfliktu z obcym psem. Książka doskonała zarówno dla osób mających na codzień do czynienia z psami, jak lekarze weterynarii, osoby szkolące psy czy własciciele psów, jak też dla rodziców i pedagogów chcących nauczyć dzieci bezpiecznego kontaktowania się z psami"

można się wiele ciekawego dowiedzieć


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mp
Szczeniaczek
Szczeniaczek


Dołączył: 18 Wrz 2008
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 21:43, 23 Wrz 2008    Temat postu:

Witam. Dzisiaj byl u nas Pan treser. Wlasciwie niedawno wyszedl... Hm. Patrzyl, myslal, obserwowal. Specjalnie kazalismy synkowi aby pokazal jak bawi sie z psem. I ten go kilka razy poglaskal. Reakcja psa: Po dwoch poglaskaniach podniosl gorna warge, innym razem jak lezal a synek chcial go poglaskac (delikatnie, nie gwaltownie) wyszczerzyl juz cale zeby i znieruchomial. treser natychmiast kazal przerwac. I powiedzial: pies swietny do ulozenia, super do zabawy ale w relacjach pies - dziecko ogromna porazka (powiedzial ze cos kiedys musialo sie stac, hm nie wiem co bo naprawde pies nigdy nie byl ciagniety za ogon ani nic podobnego, jedyne co to kilka razy usiadl na nim i powiedzial "moj kon" ale to tez natychmiast maly mial zakazywane i zlazic mial). Brak kontaktu a wlasciwie znieruchomienie psa itp... Nie chcial za nas decydowac, albo nam radzic. Powiedzial ze to nasz pies i nasza to ma byc decyzja. Ale on w tym przypadku wybierajac miedzy dobrem psa a czlowieka wybralby po prostu czlowieka. Oczywiscie zaproponowal ze jesli chcemy psa zatrzymac to on postara sie nam pomoc w wyciszeniu. Ale ostrzegl ze piesek moze inaczej zachowywac sie przy doroslym a inaczej jak bedzie sam na sam z dzieckiem. Powiedzial, ze jesli chcemy go oddac to komus kto nie ma malych dzieci ... teraz mamy sie z tym przespac zastanowic. Hm... i zaczelo sie wielkie myslenie co teraz?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mp
Szczeniaczek
Szczeniaczek


Dołączył: 18 Wrz 2008
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 21:47, 23 Wrz 2008    Temat postu:

Aha... proszę nie traktowac tego watku jako ogloszenia "oddam bo mi sie znudzil". Dziekuje.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marta&Karmen
Golden profesor
Golden profesor


Dołączył: 06 Kwi 2008
Posty: 1779
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Czechowice-Dziedzice/Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 22:19, 23 Wrz 2008    Temat postu:

hmm, rzeczywiście ciężka sytuacja...
trudno coś doradzić, ale może warto spróbować pracy z treserem? może jednak da się coś z tym zrobić, tak żeby pies nabrał więcej zaufania do dziecka Rolling Eyes


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mirra_Spyke
Golden profesor
Golden profesor


Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 1842
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 19 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin/Kopenhaga

PostWysłany: Wto 23:42, 23 Wrz 2008    Temat postu:

Maly probowal usiasc na nim. Psy, gdy wchodza jeden na drugiego, dominuja.
Moze pies odczul, ze Maly chce go zdominowac?
W Waszym stadzie w glowie psa, synek i on sa na tym samym poziomie. Moze pies postrzega malucha jako konkurenta?

Ale przyznaje, ze nie zazdroszcze myslenia. Serce peka.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mirra_Spyke dnia Wto 23:42, 23 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
caroline81
Doświadczony goldeniarz
Doświadczony goldeniarz


Dołączył: 17 Kwi 2008
Posty: 387
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 0:02, 24 Wrz 2008    Temat postu:

Moje dziecko ma 3,5 roku, a piesek 8 miesięcy. Od pierwszego dnia, w którym pies pojawił się w naszym domu, dziecko i pies stali sie prawie nierozłączni, nie wyobrażam sobie sytuacji, w której Gracja zawarczałaby na moją córkę, a co dopiero ją ugryzła. Ja nawet nie boję się zostawiać ich podczas zabawy samych w pokoju. Zarówno dziecko jak i pies znają granice, których przekraczać nie wolno. Od początku kładłam ogromny nacisk na to, aby relacje mojego dziecka i psa rozwijały się prawidłowo. Majka uczestniczy w każdym karmieniu psa, w szkoleniach,
towarzyszy nam spacerach, a nawet pomaga przy kąpielach. W efekcie Gracja słucha Majki, tak jak każdego członka rodziny( o ile nawet nie bardziej ) i wykonuje na jej polecenie wszystkie komendy, które ma opanowane. Uwielbiają się razem bawić, nie raz potrafią przez godzinę tarmośić się po podłodze, kiedyś jak Gracja ugryzła moje dziecko niechcący, w trakcie zabawy, moja córka bez zastanowienia ugryzła ją tak samo, od tamtej pory Gracja podczas zabawy jest ostrożniejsza...
Ciężko mi sobie wyobrazić, że pies rasy Golden Retriever jest agresywny w stosunku do dziecka,no ale widać takie przypadki też się zdarzają...
Na waszym miejscu spróbowałabym naprawić relacje dziecko-pies, ale jeśli to jest nie możlwe do zrelizowania, to wybrałabym bezpieczeństwo swoich dzieci....
Pozdrawiam i życzę powodzenia


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mirra_Spyke
Golden profesor
Golden profesor


Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 1842
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 19 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin/Kopenhaga

PostWysłany: Śro 0:19, 24 Wrz 2008    Temat postu:

No tak, ale tak jak rozni sa ludzie, tak rozne sa psy.
Czlowiek tez powinien byc dobry, szlachetny i madry....

Mp, nie powiedziala ostatniego slowa. Mysli. Aczkolwiek byl u nich specjalista psi i to co pisze mp, brzmi wiarygodnie.
Mysle, sobie, a moze byc jeszcze innego speca spytac?
Nie wiem skad jestes, ale moze by Pana Jacka? tego od Wesolej Lapki?
Przepraszam, jezeli cos przekrecilam.

Nie wiem jak blisko jestescie z psem, ale mi by chyba serce peklo. Aczkolwiek, przeciez jesli faktycznie wybierac miedzy psem, a dzieckiem, odpowiedz nasuwa sie sama....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mp
Szczeniaczek
Szczeniaczek


Dołączył: 18 Wrz 2008
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 6:40, 24 Wrz 2008    Temat postu:

Jestesmy z Bydgoszczy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mirra_Spyke
Golden profesor
Golden profesor


Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 1842
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 19 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin/Kopenhaga

PostWysłany: Śro 7:45, 24 Wrz 2008    Temat postu:

A Wesola Lapka chyba w Gliwicach. Ale moze ktos cos podpowie w poblizu Ciebie.

Zobacz, masz tu artykul o psie i dziecku:

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
caroline81
Doświadczony goldeniarz
Doświadczony goldeniarz


Dołączył: 17 Kwi 2008
Posty: 387
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 8:05, 24 Wrz 2008    Temat postu:

Mirra_Spyke napisał:
No tak, ale tak jak rozni sa ludzie, tak rozne sa psy.
Czlowiek tez powinien byc dobry, szlachetny i madry....
Nie wiem jak blisko jestescie z psem, ale mi by chyba serce peklo. Aczkolwiek, przeciez jesli faktycznie wybierac miedzy psem, a dzieckiem, odpowiedz nasuwa sie sama....


Mirro, ja się z Tobą w 100% zgadzam, tylko ciężko mi to sobie wyobrazić, ale wierze autorce tematu, i współczuje jej, że znalazła się w takiej sytuacji.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jablonka
Mały goldenek
Mały goldenek


Dołączył: 03 Gru 2007
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 8:42, 24 Wrz 2008    Temat postu:

Chciałam też wtrącić swoje trzy grosze: nasz Dinuś też miał problem z zaakceptowaniem mojego młodszego syna, pomimo, że ten miał 10 lat, kiedy pies pojawił się w domu. Dwa razy ugryzł syna, pomimo, że ten nie zrobił mu nic złego. No, ale muszę dodać, że to był okres w życiu Dinusia, kiedy na każdym z nas próbował swoich zębów Czytałam książki, czytałam forum i staraliśmy się rozwiązać problem. Myślę, że się udało, chociaż dla Dina mój młodszy syn jest nadal najniżej w hierarchii. Dino ma problem z całkiem małymi dziećmi - po prostu się ich boi. Ale ja wzięłam psa, kiedy dzieci były już duże i mogłam mu poświęcić dużo czasu. Nie wiem, co bym zrobiła, Gdybym miała twoją sytuację mp. Współczuję ci

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bobek
Szczeniaczek
Szczeniaczek


Dołączył: 10 Mar 2007
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bialystok

PostWysłany: Pon 19:25, 20 Paź 2008    Temat postu:

Zacząć warto od zmiany relacji między psem a dzieckiem To rodzice powinni zrobić dużo wcześniej już w wieku szczenięcym przewidując że może dojść do takiej sytuacji/ To ku ostrzeżeniom tym którzy twierdzą że ich pies jest ok , może być jednak różnie warto więc myśleć wcześniej / .Chodzi o zmianę o przekierunkowanie istniejącej sytuacji . Odbiór psa może być związany z dorastaniem , może nie pracowaliście z psem w wieku szczenięcym przyzwyczajając go do przeróżnych kontaktów z dzieckiem do różnych sytuacji które mogą później być ponad siły psa.W tej chwili zachowanie psa jest efektem jego zbioru doświadczeń / nie chodzi o złe doświadczenia w naszym pojęciu a złe doświadczenia w odbiorze psa o czym człowiek może nie wiedzieć .Widocznie w pojęciu psa nie były to relacje korzystne i dorastając pies odważył się użyć ostrzeżeń . / Nie musiał być to żaden konkretny powód tylko brak pracy dużo wcześniej /Warczenie, unoszenie wargi jest sygnałem ostrzegawczym jest mądrym sygnałem mówiącym nie chcę cię ugryźć ale odejdź ode mnie. To warto uszanować i jak najszybciej zabrać się nie za wyciszenie psa - bo wyciszony nie warczy tylko bez pokazania zębów gryzie - a to była by katastrofa .
Ponieważ ostrzegł mocniej - ugryzł ,on pies odniósł sukces - tym sukcesem jest strach dziecka , płacz ,Dzięki temu pies został w spokoju i minęła sytuacja stresowa - dziecko w pobliżu - taki jest odbiór psa to jest jego nagroda. / pies potrafi sam się nagradzać /
Gdyby mój pies zachował się tak pierwsze co przyszło by mi do głowy to to że popełniłam błędy w wychowaniu psa teraz muszę pomyśleć dlaczego tak wielkim kłopotem jest przebywanie dziecka w pobliżu psa Dlaczego mój pies jest w kłopocie i pokazuje zęby by kłopotu nie było Wówczas czuje się bezpiecznie .
Pomyśleć więc warto o klatce by pies miał swój azyl . Pomyśleć warto o nauczeniu psa być w klatce .Nauczyć psa że dziecko w pobliżu to coś dobrego - więc wówczas warto karmić psa z ręki za dobre zachowanie .
Nauczyć warto dziecko że pies ma domek i tam mu się nie przeszkadza on tam śpi .Jest wiele pomysłów jak to rozwiązać i warto próbować .Ponieważ pies i dziecko jest teraz w kłopocie problem nie zniknie gdy oddacie psa a będzie kłopotem dla innych. Bo nawet gdy w nowym domu dziecka nie będzie to przecież nie uniknie się kontaktów z dziećmi. Niedopatrzenie sprawi następny kłopot


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
aga3355
Doświadczony goldeniarz
Doświadczony goldeniarz


Dołączył: 09 Kwi 2007
Posty: 736
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wodzisław Śląski ;)

PostWysłany: Pon 19:43, 20 Paź 2008    Temat postu:

O! Pani Alinka! Mamy SKARB na forum! Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bobek
Szczeniaczek
Szczeniaczek


Dołączył: 10 Mar 2007
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bialystok

PostWysłany: Pon 20:33, 20 Paź 2008    Temat postu:

Cytat:
O! Pani Alinka! Mamy SKARB na forum!

O jejku , ale miłe przywitanie , zaskoczyłaś mnie bardzo .Nie będę częstym gościem bo czas jakiś za krótki do wszystkiego
Ale miło spotkać przyjazne dusze:)
No i czasem wpadnę


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
indiana
Szkolony golden :)
Szkolony golden :)


Dołączył: 09 Cze 2008
Posty: 323
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Częstochowa

PostWysłany: Wto 12:01, 21 Paź 2008    Temat postu:

bobek napisał:
Nie będę częstym gościem bo czas jakiś za krótki do wszystkiego
Ale miło spotkać przyjazne dusze:)

I wzajemnie Smile

Cytat:
No i czasem wpadnę

Koniecznie! Zwłaszcza do działów dot. wychowania i szkolenia.

Dla niezorientowanych - Alina (nick: bobek) jest bardzo doświadczonym instruktorem kynologicznym, z kilkunastoletnim doświadczeniem. Ja uważam, że ma wielką umiejętność oceny psów, ich zachowań i dobrania metody szkoleniowej do konkretnego psa.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    Zobacz poprzedni temat : Zobacz następny temat  
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum GOLDEN RETRIEVERY Strona Główna -> Wychowanie i szkolenie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Strona 2 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Regulamin